project2501 // odwiedzony 10238 razy // [gas_werk szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (16 sztuk)
03:13 / 16.02.2006
link
komentarz (0)
znow mamy troszeczke kataru (jesli wiesz o czym ja mowie). pelen relax i dobry sen. pobodka wczesnie skoro poludnie i bez sniadania zycie wydaje sie ciekawsze.
20:34 / 10.02.2006
link
komentarz (0)
prohibicja i banicja
wyjazd nie jest rzecza latwa. przyzwyczajenie do czynnosci, miejsc i rzeczy wywiera na nas wplyw. nazywamy to sentymentem. czy jestem sentymentalny?

czasem tesknie tak ze az boli.
20:56 / 06.02.2006
link
komentarz (0)
potrzeby ciala
zapotrzebowanie na posiadanie
przywiazanie do przedmiotow
sex

potrzeby ducha
przyjazn
milosc
tworczosc

"rzeczy ktore posiadasz posiadaja Ciebie."

posiadasz cialo wiec mozna Cie zabic.

codzienne rozmyslania na temat smierci prowadza na krawedz samobojstwa. mam depresje. to nie jest jakis dol czy zly nastroj. to depresja. nie mam sily pisac. nie mam sily na nic. mam ochote sie nacpac. tak bardzo, bardzo. to wszystko.

co te narkotyki robia z ludzi...

klawiatura dziala uspokajajaco. obudowa wibruje lekko. switch miga lampkami i jest cieply. procesor tez juz sie rozgrzal. 46stC. bialko mu sie zetnie i umrze. przyciski, ikony i suwaki. nieskonczona mnogosc mozliwosci i kombinacji. nie ukonczone lub nie napisane programy. fale urzadzen bezprzewodowych nas otaczaja i przenikaja. cieplej. chce sie nacpac. wczoraj bylo gorzej. dzis wieczorem znow bedzie gorzej. wieczory sa najgorsze. noca przychodzi ukojenie. chce sie nacpac. co te narkotyki robia z ludzmi... czasem tesknie tak bardzo ze az boli. chce wrocic, ale ona nie odpowiada. nie odpisuje. chce wyjechac, ale nie chce byc za daleko, bo moge nie uslyszec kiedy wreszcie odpowie. moze jednak wyjade. wyjade i zabije sie. nikt nie bedzie wiedzial. nawet ona. a jesli sie dowie? co pomysli? glupia! tak pomysli. moj organizm cierpi na silny niedostatek narkotykow. chce sie nacpac. zazyj, napusc cieplej wody do wanny. poloz sie i poczekaj az zadziala. wtedy odkrec zimna. ciepla woda wyplynie a lodowata spowoduje wychlodzenie organizmu. nawet nic nie poczujesz. nie mam wanny. cos pochyla sie nademna. zadaje pytania. dusi. budze sie. duszno. dusze sie. nikogo nie ma. zamknij garaz i wsiadz do samochodu. zapal silnik. posluchaj muzyki. nawet nic nie poczujesz. nie mam samochodu. usmiecham sie do zyletki. jednorazowa. wszystko jest teraz jednorazowe, niepewne. chce sie nacpac!
21:10 / 01.02.2006
link
komentarz (1)
dopiero teraz czuje ze to co robie od roku bylo bledem. nie potrafie tego naprawic i nie mam innego wyjscia jak z tym zyc. samotny spacer po wielkim miescie wplywa kojaco na zbolale mysli. Blade Runner blues.
05:16 / 29.01.2006
link
komentarz (2)
jak wczesniej zapisano w tym nlogu siec jest niezmierzona. nawet w najsmielszych oczekiwaniach nie mozna bylo przewidziec ponownego trafienia tutaj. jednak znow sie stalo. zstepowanie nie jest prosta rzecza i wymaga czasu. nie jest takze rzecza przyjemna wiec odradzam.
znow kocham je wszystkie. jaka szkoda ze tak szybko odchodza. nadal nie przywyklem do tego ze przychodza noca. grupkami albo same.
08:41 / 04.07.2004
link
komentarz (0)
ulegne dzis waszej woli wladzy. umieszcze sie na krzyzu.
20:11 / 28.06.2004
link
komentarz (0)
brak zrozumienia to podstawowy problem trapiacy wspolczesnych ludzi. kazdy potrzebuje byc zrozumiany, po to w koncu formuujamy wlasne mysli w zdania.
brakuje mi zrozumienia u innych, mimo ze ludzie twierdza ze ich doskonale rozumiem. paradox czasow wspolczesnych. moze to moj problem z komunikacja ze swiatem zewnetrznym? zaczniemy od leczenia uzaleznien. juz dzis.
05:29 / 28.06.2004
link
komentarz (2)
dziwna rzecza jest znalezc swojego nloga w wyszukiwarce internetowej. haslo przyszlo na maila i pasowalo, wiec te slowa chyba byly wyklepane moimi raczkami. tylko kiedy i gdzie ? kim wtedy bylam i dokad zmierzalam? a kimze jestem teraz i dokad dzis skieruje swoje kroki mala dziewczynka ??? siec jest rozlegla i niezmierzona. kanaly komunikacji pojawiaja sie jak gwiazdy i gasna zanim zdarzymy z nich skorzystac. czesc z nich pozostaje, ale my wtedy gasniemy.
21:40 / 13.08.2002
link
komentarz (0)
Wczoraj bylem w fabryce na punkowym koncercie. dawno juz nie obracalem sie w takich klimatach. wlasciwie to pojechalem porobic troche zdjec. fabryka sie prawie nie zmienila. zniknely archiwa. szyby zostaly zastapione dykta. za to wnetrze squotu zyskalo duzo od ostatniego razu. barman byl ubrany elegancko i tylko jego wada wzroku (jednym okiem patrzyl gdzies w kosmos,0) powodowala ze pasowal do tego miejsca. zrobilem troche zdjec. miedzy innymi tancowi z ogniem. uwielbiam to. pozniej poszedlem z Monika na dach fabryki. nie wiem czemu tak jej sie spodobaly moje fotki. chciala koniecznie zebym i jej zrobil kilka zdjec. no i chce zobaczyc wiecej.
w nocy spadaly meteoryty. jeden za drugim. piekna to byla noc. niestety bardzo krotka. koncert skonczyl sie kolo polnocy. a impreza okolo 2.
19:10 / 12.08.2002
link
komentarz (0)
okolo 2000 lat temu umarl za nas na krzyzu czlowiek ktorego wyniesli ludzie do rangi boskiej. dwa dni temu jego krzyz splonal jasnym ogniem a pioruny walily dookola na widnokregu. mialem nadzieje ze w plonacy krzyz uderzy piorun, ale nic takiego sie nie stalo. teraz moge spac spokojnie.
15:46 / 19.06.2002
link
komentarz (0)
Juz nic nie boli. Juz jest lepiej. Smutki jak przyszly, tak poszly. Przegnalem na cztery wiatry. Wiem ze jak sie cos zmieni to dasz znac, a w koncu nikt nie obiecywal ze bedzie rozowo :)
Poprostu ja nie potrafie sie zloscic, to juz wiesz. Ale ostatnio (dzis ???) doszedlem do wniosku, ze smucic tez juz sie nie potrafie za dlugo. Zastanawialem sie czy to oznaka zanikajacej empatii, ale chyba nie. Juz sie w zyciu nasmucilem, wiecej nie chce.
14:02 / 19.06.2002
link
komentarz (1)
troche mi smutno, ale nie wiedziec czemu oczekiwalem tego co mi powiedzialas. moze jest cos takiego w moim zachowaniu, a moze poprostu to rozbierznosc charakterow? moze to zdarzenia poniedzialkowo-wtorkowe? mam nadzieje ze przejdzie.
zaczalem czytac ksiazke ktora mi dalas. tez chcialbym Ci jedna dac (neuromancer). niestety nie mam orginalu, wiec jesli wystarczy kopia po angielsku, to zaraz wysle.
16:07 / 14.06.2002
link
komentarz (1)
Wczoraj po zmroku wybralam sie z K. i K. na uroczysko. Wlasciwie to najpierw bylem ciekaw ich reakcji na to co zobacza, a czego sie nie spodziewaja. Potem jednak naszly mnie pewne mysli, ktore omal nie doprowadzyly mnie do paranoji i choroby psychicznej. Ostatnia czesc drogi prawie przebieglem, w oczekiwaniu na to co nie oni, ale ja zobacze. Zaczynalem sie juz bac ze to co sie wydarzylo kilka dni wczesniej, bylo wytworem mojej wyobrazni. Ale nie. Ufffff. Wraz z ulga przyszlo zwiotczenie. Zaraz potem czujnosc. Naplynely wspomnienia z sobotniej nocy. Silne. Najpierw pierszy kontakt z krzyzem. potem stopniowo reszta....
19:50 / 13.06.2002
link
komentarz (1)
Wystraszylem sie dzis Ciebie. Wystraszylem sie tego, ze moglbym sie w Tobie zakochac bez pamieci, a potem znow cierpiec. Moze w mojej opowiesci o mnie i Izie nie bylo slychac zadnych emocji i moze teraz juz one ze mnie opadly, ale kilka miesiecy temu bolal mnie mocno ciern wbity w serce.
17:01 / 13.06.2002
link
komentarz (0)
Polecam Ci obejrzenie filmu "Ghost in the shell". Jesli go nie masz i nie wiesz jak zdobyc to zawsze moge sluzyc Ci pomoca.
15:49 / 13.06.2002
link
komentarz (3)
Mam nadzieje zu tu trafisz :)
czekam na Ciebie z niecierpliwoscia.

kiedys Iza nazwala mnie cyborgiem, stad nazwa tego nloga.
moze cos Ci to wyjasni ...