suchy // odwiedzony 23930 razy // [|_log.chyna nlog7 v02 beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (58 sztuk)
19:09 / 22.04.2002
link
komentarz (2)
Sobotni wieczor byl pelny wyrywania maniurek. Zaczelo sie od tego, ze Jacek umowil sie z czterema panienkami na czacie. Przyszlismy tam gdzie sie ustawil, ale po krotkiej obcince zdecydowalismy ze to nie ma sensu:,0) Potem udalismy sie na plac Szembeka, gdzie czekalismy na Baliego. Prezes zaczal zarywac do takiej laseczki ktora sie do nas na lawke przysiadla. Tak na oko w wieku mniej wiecej 70 lat. Potem jeszcze barmanka w "Piwnicy Herby", ruda Ania z autobusu lini 160, no i jakies jeszcze w drodze powrotnej. A pozatym to wieczor podobny do poprzednich. No moze troche bardziej hardcorowy, bo Janek puscil schaba w autobusie:,0),0)