"Internet byl taki. Przypominal troche konfesjonal, a rozmowy rodzaj grupowej spowiedzi.
Czasami bylo sie spowiednikiem, czasami spowiadanym. To czynila ta odleglosc i ta pewnosc, ze zawsze mozna wyciagnac wtyczke z gniazdka.
Nic tutaj nie rozprasza. Ani zapach ani wyglad, ani to, że piersi sa zbyt male.
w Sieci obraz kreuje się slowami. Wlasnymi slowami.
Nigdy sie nie wie, jak dlugo wtyczka bedzie w gniazdku, więc nie traci sie czasu i od razu przechodzi do rzeczy,
i zadaje naprawde istotne pytania. Zadajac je, tak do konca chyba nie oczekuje sie zupelnej szczerosci.
Tego ostatniego nie byl jednak do konca pewnien. Dlatego zawsze odpowiadal szczerze.
"Jezeli nie wiesz, co powiedziec, mow prawde" - nie wie, ktory filozof to doradzal, ale na pewno mial racje."
- Wisniewski "S@motnosc..."
Nlog|| Forum|| Mail || Czytaj więcej: Ostatnie 20 || Ostatni m-c || Wszystkie
2003.08.18 18:11:49
link
komentarz (0)
Pieknie jest..
Tak bym powiedziala o moich nastrojach ostatnio.
Wszedzie, wszystko zaczyna powoli sie ukladac.

i cytat odpowiednio pod..

Na jego twarzy pojawia sie delikatny usmiech rozmarzenia... Nabiera tchu i wznoszac rece w gore, slodkobrzmiacym glosem spiewa o cudzie milosci.
O tym, ze wiele juz miala dotad zywotow, tysiac narodzin, tysiac smierci w tysiacu roznych miejscach, tysiace ma twarzy i tysiace imion.
Jest czyms dawniejszym i bezlitosniej pisanym nizli przeznaczenie.
Jest czyms tajemniczym i przyciagajacym nieodparcie.
W glosie slyszysz radosc skowronkow, gdy spiewa o tym, ze gdy przychodzi Ona nie wiesz juz nic i nic nie pamietasz.
Wiesz tylko, ze pewnego rana tu sie znalazles, w tej zlotopromienistej, slonecznej krainie, zeslany na te pogodne, ciche zbocza przyodziane w powietrzny blekit i opromienione czystym pieknem uczucia.
Tu, gdzie posepne czarownice zamieniaja sie w pieknosci o jasnych wlosach i oczach blyszczacych.
Dzwieki cichutkie jak powiew wiatru muskaja twa skore gdy melodia plynaca z ust zdaje sie szeptac o pocalunkach wsrod drzew strojnych w kwiaty, o miekkim mchu i slodkich tajemnicach szeptanych do ucha i o rozgrzewajacym dusze i rozpalajacym cialo uczuciu.
Teraz piesn mowi o tym jak natura milosci hold sklada, jak nad glowami kochankow otwiera sie niebo rozlegle i czyste, korony drzew obsiane gesto szmaragdami lisci zdaja usmiechac sie do nich, a szafir morza pokornie sklada poklon najpotezniejszemu z zywiolow.
Zimny glaz gdy siedza na nim razem staje sie nagle pozlacanym tronem i w srodku zimy, a gdzie nie stapnie ukochana istota rozkwitaja swieze rumianki i fiolki lagodne.
Oblicze jego rozjasnia sie nagle w promiennym usmiechu, gdy maluje sie na nim wyraz blogiego szczescia i spokoju.
Spiewa o tym, jak uczucie moze odmienic dusze bez wzgledu nawet na to czy jest ono odwzajemnione.
O tym, jak wiele radosci daje moc kochania.
O tym, jak serce, ktore dotad nie milowalo zmienia sie z bezdennej wyschnietej studni w tetniacy zyciem zdroj.
I nawet jesli mialaby trwac chwile tylko, to jej blask na duszy jak puszek na palcach na zawsze zostanie.
On milknie.
Gleboki oddech jak powiew zatracenia zgasil nagle piesn jak swit blaski gwiazd na niebie lecz w twej duszy pozostala slodycz, ktora ja ukoila i okazala nadzieje, i jesli dotad twe serce, tulacz niestrudzony tysiaca krain, nie zaznalo milosci, wiesz juz ze nigdy szukac jej nie przestanie.
Spogladasz gdzies milczaco.


- MEN -

Masklin - za wiersze i dojrzalosc.
Alienisko - za nocne rozmowy w toku:)
Thomas - za ciepło....
Sqn - miedzy cieniem a swiatlem....

- WOMEN -

Vis - czarodziejka słowa
Tuv - złota kobieta, matka, zona..
Czarna wdowa - z wielkim sercem...
Galaxy -piekne mysli...
Srebrna - drugie Slonko:)
Ndw - burza, slonce, deszcz - wszystko w jednym

- LITERATURA -

Wiersze
Dyskusje
Blog
Wiersze
Dyskusje
Wiersze II
Łzy
Arkadia
Encyklopedia
By s&s 2002