tedoce // odwiedzony 8658 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (40 sztuk)
20:28 / 26.02.2011
link
komentarz (2)
obrót o 180°.
11:55 / 22.02.2011
link
komentarz (1)
Same arcy ciekawe wykłady w tym semestrze...
Teraz makroekonomia, po 15 minutach mam juz dosyć...

Dobrze ze czeka mnie zajebista środa i weekend
10:53 / 22.02.2011
link
komentarz (1)
To juz prawie tydzień od ostatnio wpisu, musiałem coś juz wreszcie napisać zwłaszcza ze mam wolna chwile. Jak sie tak zastanowie dlaczego nie pisałem to z 2 powodów, mianowcie latanie z indeksem i opijanie zdanej matmy ( od środy do piątku albo nawet soboty ;) )


Do usłyszenia mam nadzieje ze jeszcze dzisiaj...
01:27 / 16.02.2011
link
komentarz (3)

Miejski Vibe
To P do N i kreska, skumaj,
to właśnie z Naszych SERC emanuje miejska duma...

HEJTEROM CHUJ W DUPE !!!!!!!!!!!!!!!!

Dwulicowi ludzie, za plecami rozgadania przyjaciele fałszywi...

Matma zdana, Mikroekonomia nie.
Ale jakoś się nie martwie, z ekonomii biore warunek i semestr zdany !!!!!!!!!! Ciesze sie jak nie wiem trzeba ogarnać jakiś wielki melanż z tej okazji.

w takim razie studiowania ciąg dalszy ( chyba że nie załatwie wpisu z BHP )


P.S. włączenie starego telefonu nie było dobrym pomysłem...
12:36 / 15.02.2011
link
komentarz (4)

Na żywo z Miasta Grzechu...
Minął juz tydzień od mojego ostatniego wpisu. Tyle sie wydarzyło ze to nie pojęte. 2 egzaminy z zeszłego tygodnia zdałem, 1 nie. W tym tygodniu pisałem juz 2 ale wyników jeszcze nie mam. Mam nadzieje ze mi sie udało choć ten jeden bo w razie czego mogie mieć jeden warunek. Będę nie zwykle szczęśliwy jak mi sie uda, zamierzam to jakoś uczcić, świętować w najbliższy weekend, jestem dobrej myśli.
Co do reszty zmian, przemian i wydarzeń to juz sam nie wiem co na ten temat myśleć wiec może je przemilcze.
Plany na najbliższe pare dni :
Zapłacić za zaległy mandat
Ogarnąć jakiś wyjazd w góry na deskę !!!!!!
Piątek na 2 zajebiste imprezy ;)

Co dalej to zobaczymy, liczę na to ze sie wszystko dobrze ułoży.

To Raj dla takich jak My, to piekło dla takich jak Ty
To Poznań Witamy w Mieście, to Poznań Witamy w Mieście.
22:12 / 06.02.2011
link
komentarz (1)
No i leci następny dzień...
Większość spędzona nad mikroekonomią, ale i tak za dużo z tego nie wyniosłem, a jutro o 17 egzamin, poucze się tą jeszcze godzinke czy dwie dzisiaj i jutro jeszcze troche. Na szczęście się dowiedziałem że jak nie jutro to mam jeszcze szanse na poniedziałek za tydzień czyli 14, to mnie troche uspokaja.
Z matematyki liczę ( razem z paroma kumplami ) na cud, bo inaczej tego nazwać nie moge. albo sie uda albo się nie udo.

Co mnie bardzo dziwi mam dzisiaj dobry humor, naprawdę nie wiem dlaczego, chyba mi coś poprostu odpierdala!
01:41 / 06.02.2011
link
komentarz (2)
Aż mi głupio że tak długo nic nie pisałem, mimo tego że codziennie coś chciałem i nawet miałem pomysł, koncepcje na notkę, no nic moja wina, moja bardzo wielka wina.

Oczywiście już nie pamiętam o czym chciałem pisać, więc zobaczę jaki myśli do mnie przyjdą...

Kiedyś to była sytuacja kultowa, zjarać po buchu holenderski towar... Nie ukrywam mam ochotę już od paru dni.
Jeżeli chodzi o studia to jakoś wewnętrznie się poddaje, niby większość mam za sobą ale 2 najgorsze przedmioty a właściwie poprawki z nich przede mną, plus dodatkowo poprawka z zarządzania, to wszystko w nadchodzącym tygodniu. Te 2 przedmioty to Matma (dokładnie to Matematyka w Ekonomii i Zarządzaniu w przykładach i zadaniach ) i Mikroekonomia, jak dla to obydwa te przedmioty to czarna magia. Będzie ciężko, ale jakoś nie chce się poddać.

Jeżeli chodzi o resztę która nie jest związana z nauką to też za ciekawie nie jest. Naokoło wkurwienie i jakieś niepowodzenia.
Frajerstwo które ostatnio często spotykam i coraz bardziej mnie wkurwia, ale i tak mi przechodzi i jestem w porządku wobec tych osób, nie umiem inaczej...
To my sami tworzymy swój problem, zapominając często co dobre...
Ale dlaczego kurwa stwarzam ostatnio same problemy ???

Na co się gapicie?
Jesteście bandą pieprzonych dupków.
Wiecie dlaczego?
Nie macie odwagi być tym,kim chcecie być.
Potrzebujecie takich jak ja.
Potrzebujecie takich jak ja,
żebyście mogli pokazać mni|swoim pieprzonym palcem i powiedzieć: \"On jest zły.\"
Więc jacy wy jesteście?
Dobrzy?
Nie jesteście dobrzy.
Po prostu umiecie się chować, umiecie kłamać.
Ja nie mam tego problemu. Ja zawsze mówię prawdę. Nawet kiedy kłamię.
Powiedzcie dobranoc temu złemu!
Śmiało!



bawcie się kurwa bardzo dobrze.
16:55 / 30.01.2011
link
komentarz (1)
Piątek 28.01 Nie wierze że tak źle zaczęty dzień mógł się skończyć tak dobrze ( pomijając jedną niezbyt przyjemną sytuacje ). Chociaż trochę uśmiechu, szczere rozmowy... Pozdro dla kuzyna, jedyny członek rodzinny który ostatnimi czasy daje wsparcie i pokazuje że jest z rodziny !!!

Sobota 29.01 Cały dzień Czill w domu, Glam Czill...
Troche porządków na kompie, w muzyce itd... Zasłuchany w PWS, Beat Squad itp.
troche zaniepokojenia też się pojawiło, wieczorem zaczeła już brać kurwica.

Cała noc nieprzespana ;/

Dzisiaj... Jakoś leci, zobaczymy jak sie jeszcze dzień potoczy...

Brakuje...
01:06 / 27.01.2011
link
komentarz (2)
23:54 / 26.01.2011
link
komentarz (0)
Wczorajszy dzień zaczął się totalnie źle. Złe samopoczucie, zły humor, ogólnie było źle, tak źle że nawet na egzamin z matmy nie poszedłem...
Później się trochę poprawiło. Poszedłem z psem do weterynarza, okazało się że jak mu guz nie zniknie będzie potrzebna operacja ;/ boje się trochę bo to na łapie jest.
Dzisiaj już też mnie kurwica chwyta, nie wiem co jest, skąd się ona bierze. DOŚĆ KURWA !!!

Złość nienawiść zazdrość zawiść
Nie zaprzeczysz nic nie zrobisz
Masz to wyryte na liniach dłoni wiesz jak jest – prawda boli
Złość nienawiść zazdrość zawiść
Czujesz to w sercu gdy wstajesz nad ranem
Rozdrapujesz zabliŹnioną ranę masz to głęboko zakodowane...
22:36 / 23.01.2011
link
komentarz (1)
Co za kurwa dziwny i chory weekend !!!
Chuj wie co dalej będzie, znów rozpiździej w głowie.

Od jutra SESJA ;/ zaczynam od Prawa o 17.
Szkoda gadać...

Chce już na mieszkanie do PŃ, dość już mam wszystkiego tutaj... Codziennie jakieś kurwa bezsensowne nerwy, chce wrócić już na mieszkanie z czasów dzieciństwa, dzielnica, wspomnienia, znajomi i PŃ !!! Czekam...

SNB <3 tęsknie...
22:47 / 19.01.2011
link
komentarz (4)
Była moim marzeniem, nieosiągalnym marzeniem. Mimo tego że rozmawialiśmy codziennie i bez opamiętania to była poza moim zasięgiem. Wydawała się Być dla mnie idealna, stworzona ta druga połówka specjalnie dla mnie, mimo tego że na dobrą sprawę Jej nie znałem, nigdy nie spotkałem, nie widziałem. Nie wierzyłem nawet w to że kiedykolwiek się spotkamy, poznamy jakoś inaczej niż przez telefoniczne rozmowy i sms. Udało się w końcu, wreszcie Ją poznałem, zobaczyłem, dotknąłem, pocałowałem... Nie wierzyłem że do tego doszło. Była marzeniem w które nie wierzyłem że się spełni, a jednak udało się. Na początku to do mnie nie dotarło, ale dzięki Niej byłem szczęśliwy jak nigdy wcześniej.
To wszystko się skończyło, mimo tego że teraz mogę Ją spotykać codziennie. Już nie jest i nie będzie tak jak kiedyś, odeszło wszystko.
To już koniec...
00:10 / 19.01.2011
link
komentarz (0)
Niemożliwe wreszcie przeżyłem parę dni w których potrafiłem się uśmiechnąć ( mianowicie miniony weekend ). Nie pamiętam już kiedy miałem taki dobry humor itd. Nie wierze że wreszcie się udało. Długo to oczywiście nie trwało. W niedziele jeszcze nachlany musiałem sie uczyć, w poniedziałek 3 zaliczenia ;/ dzisiaj jedno. Jakoś dałem rade, zobaczę czy zdałem cokolwiek ;)
Wczoraj miałem taką kurwice że to koniec, wkurwienie i smutek znowu powrócił, pomału już nie wytrzymuje...


Chciałbym Tu normalnie żyć, spokojnie żyć, niebanalnie
Nie za szybko wszystko naturalnie
I żeby było normalnie...
00:06 / 12.01.2011
link
komentarz (1)



Chce się pobawić, zabawić jakkolwiek to można jeszcze nazwać, ale nie umiem !!!



01:04 / 11.01.2011
link
komentarz (0)
Mam tak przekurwa zły dzień że to koniec !!!!!!
Koniec w chuj !!!!! Rozpierdala mnie już totalnie, nie wiem co robić, nie wiem co myśleć, mam już dosyć.
Nad niczym się nie da skupić bo i tak myśle tylko o jednym...

To chyba prawda z tym że w życiu każdego mężczyzny przychodzi taka chwila w której przestają się podobać kobiety, a zaczyna KOBIETA !!!

Czyżby przyszła pora się najebać do nieprzytomności ???
16:03 / 08.01.2011
link
komentarz (0)
Don't matter who You are,
Don't matter who You be

Nie ważne przecież kim Jesteś,a dokąd idziesz,
ważne że masz nadzieje i siłe by czuć że żyjesz

Możesz mieć tą Jedyną,
lub prowadzić je sznurem,
możesz być Jedynym,
albo jednym z wielu
możesz wciąż pudłować,
lub od razu trafiać do celu...

Nie ważne skąd Jesteś,
nie ważne dla Ciebie
ważne by patrzeć w lustro
i nie wstydzić się siebie
też mam problemy,
borykam się z nimi co dzień
najważniejsze jest to być żyć z sobą w zgodzie !!!


Don't matter who You are,
Don't matter who You be


18:50 / 06.01.2011
link
komentarz (1)
Muzyka to najpiękniejsze drgania cząsteczek powietrza na świecie !!!!!!!
I tylko ONA ostatnimi czasy przynosi mi prawdziwą radość... nie powoduje płaczu i smutku


Życie w tym kraju to nie wczasy w Saint Tropez
Nawet gdy jestem na haju to bywa że czuję stres
Zamiast wołać SOS, pomóc muszę sobie sam
Gdy mam sos to mam gest i o swoich bliskich dbam

Stop wciśnij przewijanie cofnij to
Sprawdź co jest na stanie i w ogóle kto jest kto
Bądź kim chcesz być a nie kim oni chcą
I pierdol bon ton konwenans ę ą
To realne życie nie udawany wirtual
Więc żyje pełnią życia i tutaj nie zamulam

Możesz mieć na Facebooku przyjaciół nawet milion
My mamy tutaj kilku, ale znaczą dla nas wszystko !!!!!!!!!!!!

Choć nie wiem co czeka nazajutrz
Sam Niemen śpiewał „dziwny ten świat”
Dziwny jest ten świat przyjrzyj się człowieku
Ty w nim jesteś wart a na fart nie oczekuj
Nigdy nie jest tak by gorzej być mogło
Po to upadam by wstać

01:23 / 05.01.2011
link
komentarz (4)
Kolejne dni mijają...
Czas zapierdala jak Forest. Kolokwium co drugi dzień, zbliżająca sie sesja, a uczyć sie nie chce. To raczej normalne że się nie chce, ale mam tyle myśli w głowie że nawet jak sie zmuszam to i tak się skupić nie moge, chyba to jest najgorsze...

Dziękuje za rozmowę, spotkanie itd...

Jak niedługo nie pojeżdżę gdzieś na DESCE to mnie ROZPIERDOLI !!!! dosłownie ROZPIERDOLI !!!!!

Nadzieja na lepsze jutro (czyt. Rok do 5-ciu )


Zżera mnie zazdrość !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

KURWA !!!



Gdzie te beztroskie myśli "Czy marzenia się spełniają ? Czy to jest ważne?"

03:59 / 03.01.2011
link
komentarz (3)
No i nadszedł ten Nowy Rok. To Juz trzeci dzień w tym nowym miejmy nadzieje lepszym roku...
Trochę mnie tu nie było, sam nie wiem czemu. Przez ta chorobę w święta nie chciało mi sie nic !!!!!!!!!! A pózniej działo sie tyle ze aż szkoda gadać, albo raczej pisać. Miałem wolna chatę przez pare dni, przyznaje było miło ale i tak mi czegoś brakowało, nawet wiem czego.
Z nowym rokiem na serio chce ułożyć te wspomniane Juz wcześniej puzzle od nowa, ale coś nie moge zacząć. Cały czas szukam choć dwóch pasujących do siebie elementów. Będzie cieżko...
Mimo tego ze poznałem w ciagu ostatniego tygodnia tylu ludzi ze to koniec, to czuje jakiś brak jakiś niedosyt.
Sylwester był zarazem świetny i rozjebany, miał przecież wyglądać zupełnie inaczej... Na szczęście znaleźli sie ludzie którzy chcieli zapewnić mi dobra zabawę. Na dobra sprawę to aż 3 jak nie 4 grupy uratowały mnie od samotnego spędzenia sylwka w chacie. Wybrałem jedna opcje, chyba najciekawszą bo na innych do bym sie skończył nie wiadomo czym i nie wiadomo w jakim stanie.
Co jest najbardziej rozjebane to to ze w samego sylwka zrobiłem ponad 200 km samochodem !!! Jeżdżąc tylko po Poznaniu i Luboniu. Nie wiem jak to sie stało. Ale trochę jeździłem bo w sumie nie piłem. TAK NIE PILEM W SYLWESTRA, ale mimo tego bawilem sie swietnie. No przyznam wypilem jednego drinka o 20 z trunku który uwielbiam i dokładnie 2 łyki szampana o północy.
W miedzy czasie i pózniej rownież robiłem za kierowcę i chyba jedyna trzeźwą osobę na imprezie która myślała za wszystkich. Wydarzyło sie wiele ale chyba nie warto tego opowiadać. Zostawie to dla siebie.



Skoro nie ma wagonu którego nie można odczepić to czy da sie obrócić bieg pociągu ?


02:58 / 24.12.2010
link
komentarz (1)
Pięknie w chuj, zachorowałem na same święta.
Zapalenie oskrzeli i coś tam z jednym migdałem. Podziękować moge chyba tylko bratu, który sam niecały tydzień temu też był chory na zapalenie oskrzeli i zamiast leżeć w łóżku to latał po domu i roznosił zarazki...
Obudziłem się niedawno i już spać nie moge. Głowa mnie napierdziela i już nie wiem co mam robić, spać nie moge, nic innego też teraz robić nie będę to chociaż notkę robie.
Wyjazd na jaki miałem jechać z kumplami 27 dla mnie z powodu choroby odpada.
A do tego jeszcze moja babcia dzisiaj wylądowała w szpitalu, zajebiste będą te święta,
przekurwa piękne w chuj !!!!!



Czekając na cud każdy błądzi, dochodząc do dnia w którym Bóg nas osądzi.