Wpis który komentujesz: | -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dieta ach dieta! :,0),0),0),0) Wzięłam sie za siebie poważnie. Mam 174 cm zwzrostu i około 65 kg wagi. Moja idealna waga sprzed 5 lat to 54 kg. Mój ideał! Mój cel! Dojrzewałam do decyzji dość długo. Z przerażeniem stwierdzałam, że ciuszki nie pasują już na mnie. W końcu zostałam w jednych spodniach nie licząc jeansów i sztruksów w sporych ilościach, którymi obdarowywuje mnie były mąż posiadający sklep z takimż asortymentem z byle okazji :D to miłe. Za każdym razem dowcipnie pyta jaki tym razem rozmiar (chociaz wędruje od 28 do 30 tylko póki co,0). Tak więc postanowione! Zamierzam zrzucić około 10 kg. Niestety nie wiem ile ważę dokładnie, moja całkiem nowa waga przestała działać, mam nadzieję że nie z przerażenia ;,0) Dzisiaj był pierwszy dzień. Właściwie decyzję pomogła mi podjąć koleżanka (internetowa,0), która też podjęła taką decyzję :,0) W kupie raźniej ;,0) Będziemy się wspierać :,0),0),0) Dzisiejsze menu dnia składało się z: 1. śniadanie: kawa z mlekiem i slodzikiem, 2. drugie sniadanie: multiwitamina musujaca ;,0) 3.obiad: 150 gramowe opakowanie twarozku wiejskiego, 4. kolacja: pół wędzonej makreli, jedna mała kromeczka pełnoziarnistego, ciemnego pieczywa, jeden pomidor z bazylią, + malenki kawalek melona KONIEC dzisiejszego jadłospisu potem pół godziny przed lustrem (to zamiast gimnastyki ;,0),0) ,0) z afirmowaniem chudości ;,0) (jestem szczupła, bardzo szczupła i takie tam ;,0),0),0) ,0) Kupiłam 5 kg worek marchewki i zamierzam się nią paść razem z moim króliczkiem ;,0) Rodzina nawet zareagowała prawidłowo i obiecała nie spożywać w mojej obecności słodyczy i takich tam trucizn ;,0) Powiem więcej: obiecała mi na urodzinki sokowirówkę :,0),0) Tak więc teraz, jak już obwieściłam całemu światu, nie mam odwrotu. :,0) Trzymajcie proszę kciuki :,0) Będę zdawała relacje systematycznie, ale ważyć zamierzam sie raz na tydzień :,0) Niestety w związku z nogą nie mogę ani biegać, ani jeździć na rowerze, ani pływać :( będę za to afirmować hihihi... -------------------------------------------------------------------------------------------------------------- |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
trust | 2002.10.25 20:42:54 Smacznego ;))) lavinia | 2002.10.25 19:42:15 No jasne, trust, ze sie tez zgadzam:-)) Ale - 174 i 65 to jest akurat. 55 bedzie za malo. Tak mysle.:-))) A dla mnie akurat byloby 75;-) Gdybym tylko miala troche wiecej silnej woli..... A - poki co, gotuje pyszne żeberkaaaaa......;-) trust | 2002.10.25 12:30:56 Eee, to ja niesmialo, ale popre Irish. Mam 178 wzrostu i, moim zdaniem, wysokie kobiety nietety ale musza uwazac na wage. Niska babka, jak utyje - zrobi sie okraglutka i tyle. Jak ja utyje - bede jak szafa - niewiadomo co latwiej - przeskoczyc czy obejsc. Nina | 2002.10.25 07:19:03 kochana podziwiam zdecydowanie, ale odnosnie jadlospisu, moze powinnas wszelkie ograniczenia wprowadzic bardziej stopniowo i tez bez zadnych skrajnosci zeby sie za bardzo nie oslabic.. duzo zdrowia zbirkos | 2002.10.25 02:03:56 Moim zdaniem to bardzo fajna waga. ndw | 2002.10.25 01:09:37 irish ja mam tak samo jak Ty.Idealnie.Z jedna roznica.Nie chce si eodchudzac;D kocham mojec cialo i nie chce byc szkapa;p Ale podziwiam...A moj byly maz stwierdzil ze mam nogi ladne..bo miekkie jak poduszki;p lavinia | 2002.10.25 00:39:03 Irish......Ales mnie wpedzila w doła!! TU juz zadne afirmacje nie pomoga!:-((( Ja mam 175cm wzr. i ok (dobre około) 20 kg (albo i 25kg) wiecej niz Ty. I tez chce zrzucic 10. Rany boskie!!! No, teraz to sie musze za siebie wziąć powaznie!! I chciec z 20 do tylu miec. Juz pare razy chcialam;-))))) Dziewczyno! Toz Ty idealna jestes! Chcesz wygladac jak anorektyczka? 174 i 55 kg bedzie a fe! Ja mysle, ze 65 przy naszym wzroscie to waga idealna!Zreszta-nie tylko ja pewnie, bo i wyliczenia tego wskaznika (chyba BMI) tak mowia. Bedziesz miala sporą niedowage jak Ci sie uda. Wierz mi. :-)) No, to ja sprobuje do 75. Hihihi...Mi sie nie uda, bo mam poglad na jedzonko i jego zwiazek z humorem - taki jak dora;-)))* Ale-zycze powodzenia. W UTRZYMANIU wagi!;-)))**** dora2 | 2002.10.25 00:10:07 To ja juz trzymam bo wiem, po sobie, ze to nie jest proste. Gratuluje. Ja tez sie odchudzam, odchudzam sie cale zycie, co jakis czas mam takie napady. Na wage nie wchodze, bo sie jej pozbylam kilka lat temu, a po cholere mi to. Kalorii zasadniczo nie licze chociaz doskonale sie w tym orientuje. Doszlam do wniosku, ze tlusciej nie znaczy moze lepiej ale jak dobrze na humor wplywa !! :)))) Pozdrawiam |