Wpis który komentujesz: | Nie wiem co to wszystko mialo znaczyc. Nie rozumialem jej. Byla mi jakze bliska, ale z ta bliskoscia to tez nienormalnie bylo. Oddalalismy sie od siebie. Za kazdym razem coraz bardziej. Juz nie patrzyla na mnie jak kiedys, juz nie mowila, ze mnie kocha. To wszystko przeradzalo sie w jakas blizej nieokreslona rutyne. Umylem sie, wlosy postawilem na zel, wydezodorantowalem sie ulubionym adidasem, poszedlem. Wrocilem. Zegar wybija polnoc. Siedze przed komputerem. Mysle o Was wszystkich. Chce zrozumiec wszystko. Chcecie wiedziec jak jest z ta miloscia? Kiedy kogos kochasz, tak naprawde kochasz, nie mozesz stawiac warunkow. Nie mozesz niczego oczekiwac w zamian. Dajesz z siebie wszystko, bo musisz. Nie spodziewasz sie za to podziekowan. Jednak czesc Ciebie potrzebuje tych podziekowan i gdy juz ta czesc sie odzywa, czujesz sie jak oszust, egoista. Dlatego wlasnie nie uwazam sie za bohatera. Iznogud nie jest bohaterem. Iznogud naprawde jest "is-no-good". Bohaterowie nie powinni byc egoistami. Im bardziej kochasz, tym wiecej dajesz. Im wiecej dajesz, tym wiecej potrzebujesz. A im wiecej potrzebujesz, tym bardziej sie za to nienawidzisz. ===== Miala na imie Ania. Rok mlodsza. Zimno bylo na dworze, snieg spadl. Spojrzala mi sie prosto w oczy, nie musialem nic mowic, ona tez nie. Tak, po prostu, normalnie, najzwyczajniej. Przytulilem sie do niej, spontanicznie, wylaczylem swojego racjonalnego bzika. Rozumialem ja, tak, to nawet czasem i mi sie zdarza. Usmiechalem sie, widziala to. Nie, nie bylismy razem. Jeszcze. Spytalem sie, zazartowalem... "zaspiewaj mi cos?". Chwila milczenia, nie chcialem przerywac tego swoimi czasem nadwyraz glupiosmiesznymi tekstami. I uslyszalem po chwili te magiczne dwa slowa. Te dwa slowa, ktorych sie nie spodziewalem. Czuje sie nieziemsko, tak, jakbym wzlatywal. Prosto do gwiazd. Snieg zaczal znowu padac. Nie, to nie wazne. Nic sie nie liczy. Liczy sie chwila, carpe moi przyjaciele. No to dobranocka, moze Ci sie cos fajnego przysni :-* Tesknie. No bo Cie kocham no... ===== Sila, wielka sila. ===== Do nastepnej... notki :-,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
agatonek | 2004.04.09 08:53:44 jestem w szok.... może trochę zbyt plastikowe, może przekolorowane i wyszło poza linijki, jka obrazek dziecka w kolorowance, ale chyba... nie tak całkiem bez przyczyny... już nic więcej nie piszę. Na tle dzisiejszej literatury młodzieżowej i ogólnie rozpowszechnionego blogowania języki jest dostatecznie wypasiony pozytywnie - czyli czysty i bez skaz. Wystarczający, żeby uznać go za oryginalny - bo nie najeżony super extra cool wyświganymi sentensami. a swoją drogą... pozdrawiam... masz zadatki na grafomana ;-P KiCu | 2004.03.19 11:40:31 A to dobre longin,a to dooobreee :D longin | 2004.03.18 18:32:13 spij slodko i zeby Cie w nocy nic nie zaj**alo :P taki wiesz.. lekka pornografia. gaja | 2004.03.16 21:31:42 wes mi wymysl jakiegos harlekinowskiego smsa na dobranoc:) bo jakos pomyslu nie mam:) longin | 2004.03.14 16:40:10 hm hm.. ja bym tak niesmialo poprosil o nastepna czesc. harlekin chapter 2. kto jest ze mna reka w gore? :P jesli moglby miec zyczenie, to niech to bedzie delikatne jak poranna mgielka, zmyslowe jak kropelka rosy na ukochanych ustach i romantyczne niczym spacer po plazy w ksiezycowym blasku. bo cos sie zapomniales. znaczy czekasz, az cie zaczna blagac o notke. hehe, bez laski w kazdym razie:P koniec przekazu. KiCu | 2004.03.05 19:31:15 Hanka Ty mnie do tego nie mieszaj,ja i tak mam przejebane !!! :P Ech,a ciekawe,dlaczego wszyscy wszystko wiedza,tylko ja nie ?! To zaczyna byc lekko irytujace...[kurwa jego mac, a chuj !!! :PPP] gaja | 2004.03.04 20:26:23 longin ty nie tylko ty:) fajnie frycu to kiedy ja przywieziesz do zelechowa, co bysmy z kicem mogly ja przeploszyc?:) KiCu | 2004.03.01 13:27:48 pfffff.....A Ty nie bądź taki hop do przodu,bo Ci z tyłu zabraknie ;) Mam nadzieje,że jednak nie spiewała :D mamut | 2004.03.01 11:26:05 to zaspiewala czy nie? palcia | 2004.02.29 22:43:15 :) Lekko zaskoczona, ale luz. Masz być szczęśliwy, zrozumiano? :) dziefcynka | 2004.02.29 17:35:28 dzieki za wpis w moim swiecie :] longin | 2004.02.29 17:30:08 jak dla mnie porno. po przeczytaniu czuje sie emocjonalnie zgwalcony. /ale nikt naprawde nie wie... ze ja wiem ciutke wiecej ;]/ justynek | 2004.02.29 17:07:05 Iznogud zakochany? Cos mi tu nie pasuje w tej notce ;-) iznogud | 2004.02.29 17:06:32 "kochanie", przeczytaj to jeszcze raz i sprobuj zrozumiec. KiCu | 2004.02.29 16:56:45 Pierdolisz kochanie. A moze dzis na faja w parku ? idealna | 2004.02.29 11:13:28 witamy ponownie! Gratuluje szczescia niech trwa jak najdluzej :) nasta | 2004.02.29 10:02:53 brazylijskie seriale =) Krecik Adamo | 2004.02.29 01:04:27 No.....raz jestem pierwszy :)... Chciałem napisać, że zawsze uważałem (tzn. odkąd znam tego osobnika) Iznoguda za prawdziwego kozaka... Takie harlekiny to fajna rzecz :) |