Wpis który komentujesz: | Wczoraj iście obcojęzyczny dzień. Telefon do pracodawcy (dzisiaj powtórka,0), a później do Manfreda, który dzięki temu, że mieszka w Niemczech miał zaszczyt kupić i przesłać mi krople do oczu, których nie sprzedają w Polsce, bo po co? W sumie to ja powinnam i jestem wdzięczna i to cholernie. Jeszcze brakowało telefonu do Japończyka i Francuza, a przećwiczyłabym wszystkie języki. Jednak chciałabym stwierdzić, że jeśli niektóre osoby uważają, że Acanthoameba keratitis jest rzadką chorobą i niepotrzebne są krople stosowane podczas leczenia jej to się grubo mylą, bo JA ich potrzebuję i przez to, że nie ma ich w naszym cudownym kraju przepłacam z 3 razy. Panie Ministrze wnioskuję o wydłużenie listy leków. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
iznogud | 2004.05.03 20:31:38 nasta: obys nigdy gaji nigdzie nie zabrala. :-) aaajt.. zrob to dla mnie ;-) nasta | 2004.05.02 18:17:43 proste. Nauczę się jeszcze szwedzkiego i włoskiego i będę szczęśliwa. mamut | 2004.05.02 15:37:06 misio wszystko umie :) pocoloco | 2004.05.02 11:11:34 a to po francusku umiesz?:) nasta | 2004.05.01 16:45:00 chcieć mogę, ale gorzej z realizacją =) gaja | 2004.04.30 22:32:28 ja chora jestem.... tylko nie wiem na co..... i lekow ten pseudolekarz dal micalą kupe.... a nie chcesz mnie wziasc do tej pracy?;) mamut | 2004.04.30 10:49:52 no coz, pojebani sa i tyle. :) |