Wpis który komentujesz: | Właśnie dostałem komplementa. Wcale się nie starałem tak jakoś wyszło. Jedna z młodszych, bo circa 20 letnia koleżanka z pracy, powiedziała mi prosto w oko, że jestem młodszy niż jej rówieśnicy. I jak tu nie wypiąć piersi do przodu??? Wiem, że ze mnie stary satyr, ale to było miłe. Chyba prawdziwe jest powiedzenie, że człowiek ma tyle lat, na ile się czuje. Czasem mam 50-kę a czasem... dwadzieścia. To drugie, szczególnie na nartach. A okres nartowania już się zbliża. Zacieram ręce... Z poprzedniego sezonu nartowego przypomniał mi się gentleman. Ubrany w ubranko za 5000, na plecach dźwigał narty za następne 4000, gogle, kask, i cała reszta to z pewnością 1000. Wszystko aż lśniło nowością. Pan popatrzył na góry i z rezygnacją powiedział: - Panie, narciarstwo to byłby piękny sport, gdyby nie to NARTOWANIE ...PIĘEEEknie, pięknie... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ciastko | 2004.08.25 09:47:22 STEFKU. Sexu czy nart??? :-) aniol_w_czerwonym_kapeluszu | 2004.08.25 07:52:54 Heh, coz za porownanie ;) stefek_w_krainie_rozowych_kredek | 2004.08.24 20:28:54 tez nigdy nie bylam na nartach:) ale jesli jest tak jak z tym sexem... no to chyba warto sprobowac:)) szkicownik | 2004.08.24 19:15:00 :D szukam | 2004.08.24 17:05:24 to teraz juz chyba wszyscy rozumieja (po tym porownaniu do seksu oczywiscie) ciastko | 2004.08.24 14:36:51 narty dają się porównać wyłącznie z bardzo udanym seksem :-) aniol_w_czerwonym_kapeluszu | 2004.08.24 14:31:49 nigdy nie bylam na nartach. nasta | 2004.08.24 14:15:12 kocham narty.. |