Wpis który komentujesz: | 1.1.2005 znow minie jakim czas zanim oducze sie odruchowo pisac 2004 w dacie:) wczoraj na przywitanie nowego roku poszedlem razem z dwoma innymi polakami na plaça catalunya. mielismy szampana i o punkt dwunastej pieknie wybitej przez dzwon go otworzylismy. potem poszlismy na spacer po ramblach, wsrod tlumu wiwatujacych ludzi a potem wrocilismy do domu na kulturalna konsumpcje wina:) musze przyznac ze rozczarowalem sie co do sposobu przywitania nowego roku w katalonii. wogole nie ma fajerwerkow, nie ma koncertow na wolnym powietrzu tak jak u nas. ci, ktorzy przyszli na wspomniany plac to turysci a nie tutejsi. jak powiedziala dziewczyna u ktorej mieszkamy, nowy rok nie jest jakas wielka fiesta, raczej spedza sie go z rodzina. zachecam do obejzenia paru fotek z tej nocy |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |
shopka | 2005.01.07 10:06:03 ja caly czas trzymam kciuki za ten projekt!!! fiola | 2005.01.04 20:49:32 fotki super:) ale rzeczywi¶cie brak fajerwerków to katastrofa! :) la_vie | 2005.01.01 22:31:53 fajna jest zwlaszcza ta fotka z korkiem;] la_vie | 2005.01.01 22:30:14 eee to jakos tak niezbyt fajnie;/ pocoloco | 2005.01.01 20:54:06 No tak,co kraj to i obyczaj:) fAJNE TO FOTKI:) |