Wpis który komentujesz:
a dziś o buncie... no boczemu nie :D
dla jednych jest śmieszny dla innych przereklamowany, znamy już wszystkie jego oblicza i konsekwencje
viva la revolucia !!!
chociaż buntowano się przeciw wszystkiemu
a on sam staje się nieraz męczący
zakrzyknę sobie: niechaj płonie atlantyda!!!
i co najciekawsze nikt nie może zabronić mi krzyczeć a już na pewno nie wpłynie na silę moich słów
a jeśli nie to i tak jestem w mym świecie Tym Obłąkańcem
system bezapelacyjnie sam w sobie jest formą skostniałą ideowo, lecz niezmiennie trwałą
BUNT ŻYJE I BĘDZIE ŻYŁ WIECZNIE
dlaczego?
bo jedyną niezmienną rzeczą na świecie jest ZMIANA!
świętości są ważne i to aby pilnować własnej przestrzeni, by nikt mi nie mówił co mam jeść i jak chodzić, abym umiał odnaleźć siebie zawsze i wszędzie, żeby moja wolność nie była mi narzucona, lecz wybrana przeze mnie z pośród miliona proponowanych mi bezwartościowych złudzeń..
to takie małe idee pomagające mi oddzielić to co ważne dla mnie od tego co ważne dla innych
przybliżające mnie do nich a może oddalające?
/nic nowego, a ja nie jestem buntownikiem i śmieje się z każdego/
-----------------------
coś - prodigy - "fuck them & their law"
dla jednych jest śmieszny dla innych przereklamowany, znamy już wszystkie jego oblicza i konsekwencje
viva la revolucia !!!
chociaż buntowano się przeciw wszystkiemu
a on sam staje się nieraz męczący
zakrzyknę sobie: niechaj płonie atlantyda!!!
i co najciekawsze nikt nie może zabronić mi krzyczeć a już na pewno nie wpłynie na silę moich słów
a jeśli nie to i tak jestem w mym świecie Tym Obłąkańcem
system bezapelacyjnie sam w sobie jest formą skostniałą ideowo, lecz niezmiennie trwałą
BUNT ŻYJE I BĘDZIE ŻYŁ WIECZNIE
dlaczego?
bo jedyną niezmienną rzeczą na świecie jest ZMIANA!
świętości są ważne i to aby pilnować własnej przestrzeni, by nikt mi nie mówił co mam jeść i jak chodzić, abym umiał odnaleźć siebie zawsze i wszędzie, żeby moja wolność nie była mi narzucona, lecz wybrana przeze mnie z pośród miliona proponowanych mi bezwartościowych złudzeń..
to takie małe idee pomagające mi oddzielić to co ważne dla mnie od tego co ważne dla innych
przybliżające mnie do nich a może oddalające?
/nic nowego, a ja nie jestem buntownikiem i śmieje się z każdego/
-----------------------
coś - prodigy - "fuck them & their law"
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
pytanie postawione jest nadal: buntem przeciwko czemu?
ide_przeskakujac_pagorki | 2005.06.04 21:03:34
nie ZOMO bić tylko bić ZOMO :D
/i wszystko jasne/
a teraz kawał stary jak świat, który zawsze mnie bedzie śmieszył:
-puk puk
-kto tam?
-harcerze!
-niewierze!?!
-OTWIERAJ CHAMIE ZOMO NIGDY NIE KŁAMIE!!!
:))
ciastko | 2005.06.04 19:06:22
kogo ZOMO miało bić? :-)
ide_przeskakujac_pagorki | 2005.06.04 18:11:28
hahahaha :)))) eh fajne czasy, przynajmniej jasne było kogo bić:)
wbl | 2005.06.04 11:45:04
W Słupsku mamy tego oddział i kumpel nawet do tego należy, ich główne zajęcie to: bojkot parad homoseksualistów przy pomocy pięści (mają już sukcesy w Gdańsk u i Poznaniu, jak i areszty).
A jeszcze co do buntu to fragment z wczorajszej "Rzeczpospolitej":
(Zespól Perfect śpiewał w latach 80. "chcemy byc sobą...", a młodzież podchwytywała "chcemy bić ZOMO...").
Tak marginesem:)
ide_przeskakujac_pagorki | 2005.06.03 22:23:59
ciastko - bardzo dobrze pamiętasz, a więc Gaja postąpiła jak to kobieta tylko potrafiii, sprawiła, że Kronoś się porzygał :)))
wbl - buhahaha, młodzieży wszechpolska:)))
esc - hihi to wąż czasu zjada swój ogon, jeśli jest petlą:))
a nawiasem mowiac tez bym cos zjadł, a tak pełniej napił sie i to wcale nie mało i to bardzo % eh ale to nie dla mnie:(
moryce - może nie, mam nadzieje:)
Idril - ja sie nie buntuje nie jestem buntownikiem hehe ja jestem buntem;))
esc | 2005.06.03 21:31:53
ta pięść kojarzy mi się z cudownym Edwardem Nortonem w filmie "American History X", to tak na marginesie
moryce | 2005.06.03 21:26:04
swiat sie wali
esc | 2005.06.03 20:35:30
zawsze myślałam, że rewolucja zjada swój ogon
puste_niebo | 2005.06.03 18:26:21
wszyscy jesteśmy buntownikami, tylko niektórzy są nimi tak często, ze nie zwracają na to uwagi ..
..na zdjęciu podoba mi się ta pięśc ..bardzo
pozdrawiam
wbl | 2005.06.03 18:15:37
Podobne mam stanowiskono i to słowo tez kiedys bylo wlasnie unikatowe, ale sie zrobilo strasznie slawetne ostatnimi czasy. Wzbogacajmy słownictwo młodzieży polska!!!...jakem przyszły dziennikarz:)
ciastko | 2005.06.03 14:06:57
A co na to żarcie i plucie mówi Gaja? Z tego co pamiętam to również jej dzieci. A może mi się cós pomieszało??
ciastko | 2005.06.03 14:04:46
ciastko@vp.pl
:-)
jaskółka (idril) | 2005.06.03 13:29:41
przeciwko czemu/komu się buntujesz? bo to chyba nie jest bunt dla samej idei buntu? co prawda mogę się mylić
ide_przeskakujac_pagorki | 2005.06.03 11:47:35
esc - bo i nie ma nad czym:))
ciastko - niczym Kronos pożerają i wypluwają heh to wlasnie te zmiany ciągłe i niezatrzymywalne ( dałbyś mi swój adres mejla? śmiech gwarantowany)
wbl - nie lubie modnych słów, ale trzeba zapamiętać:))
karolajn | 2005.06.03 11:46:58
ja mam nature buntowniczki :] i kocham ją ;]
duza | 2005.06.03 11:18:32
nie wiem czy komentowalam jakis Twoj wpis, ale pewnie nie:) bo raczej obserwuje;) i jeszcze pozostane przy tym
wbl | 2005.06.03 11:01:14
słowo na dziś do zapamiętania: nonkonformista
(bo to ostatnio modne słowo).
ciastko | 2005.06.03 09:46:33
rewolucje zjadają swoje dzieci...
esc | 2005.06.03 09:46:14
czytam to sobie, czytam i muszę powiedzieć, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam :]