love_jah
komentarze
Wpis który komentujesz:

wczoraj wspomniana nijakość, której to nigdy jeszcze nie doświadczyłam, okazała się być niczym w porównaniu z dzisiejszym upokorzeniem, z którym nigdy dotąd się nie spotkałam. Budda i ja zostałyśmy niesłusznie podejrzane o KRADZIEŻ pomadki w nowootwartym sklepie ROSSMANN przez ABS'a [ochroniarza]. po prostu szok. w rzeczywistości pomadka ta była pudełeczkiem po pudrze firmy Manhattan [ochroniarz nie odróżnia pomadki od pudru - spoko, w końcu to facet], która została już wycofana ze sprzedaży. przyniesienie jej do sklepu miało tylko pomóc w dobraniu odpowiedniego odcienia pudru innej firmy. no ale nic, po zakupie szanowny pan ochroniarz napadł na nas zaraz przy kasie z oskarżeniem, po czym miałyśmy udać się na zaplecze sklepu w celu wyjaśnienia sprawy. w pełni świadome o braku swojej winy wydałyśmy ochroniarzowi pozwolenie na sprawdzenie zawartości naszych toreb, po czym on odmówił, twierdząc, że nie może tego zrobić. i słusznie, bo jak się okazało, ochroniarze nie mają do tego uprawnień. tak więc w następstwie Budda musiał wyrzucić wszystko z torby. uwagę ochroniarza przykłuło owe pudełko po pudrze. stwierdził, że właśnie o to mu chodziło, a my wtedy z Buddą w śmiech... wyjaśniłyśmy, że należy ono do Buddy. ten jednak pozwolił sobie na bezczelne stwierdzenie, że przecież wygląda jak nowe... ręce opadły. Budda wpadł w szał, pokazał zawartość, ochroniarz się speszył. Budda nalegał jeszcze by kolo kontynuował, ale ten już przekonany o naszej niewinności, przeprosił za "niedogodności". próbował się jeszcze tłumaczyć, że mimo wszystko takie są prawa, takie zasady, co zostało skwitowane: "my rozumiemy, że to pana praca, ale w taki sposób pan tego nie musiał załatwiać.. my też mamy swoje zasady i to, że jesteśmy młode nie oznacza, że je od razu łamiemy". haha! Budda rzucił coś jeszcze na odchodne, sugerując, że więcej jego noga tu nie postanie i opuściłyśmy nerwowo lokal.

skandal o!

potem to było już tylko wysnuwanie różnych możliwych wersji tego zajścia. m.in. odmowa posłuszeństwa ochroniarzowi i oczekiwanie na przybycie policji, w tym wypadku mojego taty, gdybym tylko wykonała do niego jeden telefon lub też zbluzganie ekspedientki, która nakablowała o owym "podejrzanym zachowaniu".


poza tym nie muszę chyba wspominać, że nasza wizyta u fryzjera zeszła wówczas na dalszy plan. bo wiesz, tak naprawdę ścięłyśmy włosy tylko po to, by później w Rossmannie nie rozpoznali w nas groźnych przestępców, shoplifterów.


skandal nad skandale! uczciwszych ludzi nie znajdziesz, a tu takie coś!

:P


WWS na odprężenie.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
andrerk | 2006.06.06 18:57:19

:)

le_hommie | 2006.06.06 17:46:50

w tym kraju kazdy jest potencjalnym zlodziejem .. podobny zreszta mamy wizerunek za granicami naszego pieknego kraju ..

nashinson | 2006.06.06 16:16:10

bo to polska :/

;)

gabiuszka | 2006.06.06 11:00:31

wariactwo jakiejś takie :P



niewazneee | 2006.06.06 08:49:30

Dokładnie skandal!


MIłego dnia :)

l190zb | 2006.06.05 22:36:32

Kradziejki, kradziejki! kradą pomadki! aaa! nie zbliżaj się do mojego nloga kradziejko :>

PS kozacko długa notka :D

moryce | 2006.06.05 21:35:07

moglas mu kixboxing zaamplikowac :-)

maciek_maciek | 2006.06.05 20:11:21

no notka ultra dluga

king | 2006.06.05 19:49:42

patologia do n'tej :D

love_jah | 2006.06.05 19:45:46

nmw - raz do roku można taką palnąć ;)

lagesag - generalnie było grzecznie, ja sie mało odzywałam, bo mi w takich sytuacjach mowę odejmuje ;) kolezanka bardziej wygadana, bunt raczej wewnetrzny ;)
nie wybiore zadnej opcji gdyz nie dane mi bylo Cie ujrzec ;) ale moze... C? ;)

lagesag | 2006.06.05 19:36:29

nieprzyjemna sytuacja, ale ja na twoim miejscu pewnie nie buntowalbym sie. ostatnio pani wyprosila mnie ze szkoly bo powiedziala ze przepisy zabraniaja mi przebywac tam bez zewzolenia sekretariatu. no to sa rozne opcje, wygladalem na: a) pedofila b) porywacza c) terroryste. hmm


nie_majaca_wstydu | 2006.06.05 19:24:06

jaka notka długa ;D