Wpis który komentujesz: | No i co? Czy ma być mi wszystko jedno? Nie bo w najważniejszej kwestii muszę postawić na swoim. Ale jestem przeziębiony, czuję się fatalnie i w tym oto nastroju czeka mnie TA rozmowa, załatwienie tego co muszę załatwić. Okej, na pierwszy ogień był telefon, teraz już wszystko jasne, ale nie znaczy, że łatwe. Trzeba się uodpornić na wszystkie zeszmacenia nawet, i twardo postawić na swoim. Jacek, nigdy nie byłeś zanadto pewny siebie, nie cierpisz słowa "asertywność" i taki nie jesteś. Jednak ten raz, dzisiaj musisz mieć jaja i być nieugiętym, a zarazem rozsądnym. Tym razem, zmuś się, porzuć strach, obawy, nieśmiałość, użyj mocnych słów kiedy będą potrzebne. W końcu czas na zmiany na lepsze, jeżeli dasz ciała, będziesz nieszczęśliwy! Pora odetchnąć z ulgą pierwszy raz od tych kilku miesięcy, właściwie od wakacji. Piłka jest przy Twojej nodze, obawiasz się brutalnych fauli, ale jeżeli zachowasz zimną krew unikniesz kontuzji i strzelisz bramkę. Jacek, odwagi! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ranggun | 2008.12.18 20:36:52 ech, piłka to nie moje hobby... sensualite | 2008.12.18 16:55:32 nooo Jacek pełen sukces :) syropek z cebulki, albo aspiryna i będzie git :) kecaj_kecaj | 2008.12.17 22:54:08 dałem radę:) trudno nie było bo nastawienie drugiej strony było już inne niz przy pierwszej rozmowie. Chwilowo (albo i na dłużej) oddycham spokojniej. Tylko chory lekko jestem sensualite | 2008.12.17 20:55:22 bądź tfardy nie mientki kurcze trzymam kciuki, oj oj oj jak chciałbym, żeby Ci się udało, taaaak bardzo napisz że dałeś rady! jawor | 2008.12.16 16:19:11 siewka matey, bydź na gg o 23 czasuu slaskiego. ema |