antidote
komentarze
Wpis który komentujesz:

napisałam: "tęsknię"
On na to: "wiem. nie jest mi lekko, że tyle musisz znosić. przepraszam."

zwykłe "ja też" byłoby sto razy lepsze lepsze niż milion "przepraszam".
to nie pomaga czekać. ani walczyć. ani czekać...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
adamo | 2009.08.23 13:47:28

W sumie aż chce się powiedzieć: szacun...

antidote | 2009.08.17 14:33:47

desperatko, dodajesz siły:)
tak, wiem, czego chcę i wiem, że każda walka jest tego warta. jestem tego pewna.
wczoraj usłyszałam pierwsze \"nie\", ale wiem też, że On nie był do tego \"nie\" w pełni przekonany. nie umiałam więc ani nie umiem odpuścić. wiem, że żałowałabym tego do końca życia.
napisałam, że nie poddam się puki nie przegram, a przegram dopiero wtedy, kiedy na zawsze stanę się obojętna. tak jak Ty wiedziałaś wtedy, tak ja wiem teraz, że nie jestem Mu obojętna. to jest moja siła, na tym opiera się moja wiara, że się uda, że będzie dobrze.
wiem, że może być długo i boleśnie. ale Człowiek, o którego walczę, ma większą wartość niż straty, jakie potencjalnie mogę ponieść.
dodajesz mi sił dziewczyno:) dziękuję:)

desperatka | 2009.08.16 22:26:44

W zasadzie to Cię nie znam antidote, chociaż zaglądam na Twojego bloga jeszcze od czasów małej tajki..
Z tych skrawków informacji jawisz się jako kobieta mądra, inteligentna, doświadczona przez los, ale też silna.. Moje Kochanie zawsze mówi, że te wszystkie problemy to tylko długa droga do radości.. Bardzo chcę w to wierzyć, bo ta wiara dodaje sił do podejmowania walki o to, na czym nam najbardziej zależy.
Ten ostatni wpis to dla mnie niemal jakies deja vu. Wiem, że chciałaś usłyszeć coś innego, chciałaś potwierdzenia że jesteś ważna, że myśli i tęskni tak samo jak Ty. Ja przez 2 lata słyszałam tylko \" przepraszam że jesteś przeze mnie nieszcześliwa\". Płakałam, dostawałam cholery i wykrzykiwałam przekleństwa...Ale wiedziałam, że bez względu na wszystko nie jestem obojętna a to dawało cień nadziei..
A teraz moje serce prawie wyskakuje z piersi gdy słyszę kierowane w moją stronę \" kochanie\"..
Albo pytanie \" czym ja sobie na ciebie zasłużyłem?\"
Masz w sobie mnóstwo wrażliwości, ogromne pokłady empatii i zrozumienia, ciepła, miłości... masz też intuicję i życiową mądrość.. Musisz zdecydować czy to co czujesz jest warte poświecenia i walki, która może nie być ani łatwa ani krótka....
A bez względu na to jaką decyzje podejmiesz, ja i tak trzymam kciuki :)

antidote | 2009.08.14 15:33:26

bo bardzo Go Kocham. bo zależy mi na Nim tak mocno, że chcę nauczyć się wybaczać błędy i zapominać o nich. bo nie wyobrażam sobie mojego życia bez Niego.
walczę o Niego wszystkim co mówię i wszystkim co robię.
czekam, aż On podejmie swoją decyzję w tej kwestii.

adamo | 2009.08.14 14:28:32

A właściwie, to dlaczego chcesz czekać tudzież walczyć?

evening | 2009.08.14 11:07:21

wiem jak się czujesz.... ja próbuję unikać takich sytuacji, ale takie unikanie wcale nie jest dobre...

3maj się...