sinuhe
komentarze
Wpis który komentujesz:



kieszonka


byłem dzisiaj po przelew. Kasjerka staranna. Młoda. Wierzchem blond jasny, pasemkami, pod spodem ciemniejszy.
Łamany ze słomiana herbatą. Do bladej i pociągłej twarzy dodać i przeciągnąć jeszcze powieki ecru różowe,
może jeszcze przy tych służbowo zaciśniętych ustach, dało by się, ale góra od kostiumu, a raczej bolerko,
w takiej uczniowskiej niegdyś granatowej barwie. Żeby w beżach jasnych, albo ostatecznie w małej czarnej,
ale siedzę uprzejmie. Odpowiadam krótko. Łagodnie. Nie gestykuluję.

na jej włosy patrzyłem ukradkiem. Kiedy ona spojrzała, uciekałem wzrokiem. W końcu pochwyciła.
Przekrzywiła nieznacznie głowę. Nieświadomie, i grzywka się leje fantazyjnie, potokiem. Uznała, że należy
interweniować w sprawie przyspieszenia mojego przelewu. I tutaj poznałem wartość mojego banku.
Lokuje się ona naprzemianstronnie w dwóch nadymających się półkulach. Wdzięcznie. Niby szczegół,
a jego znaczenie okazało się zbawienne, w tej całej mojej historii

wraca. Pyta : Dowodu zdaje się pan nie okazał. Okazałem – podejmuję jej watek melodyjnie. Z przejęciem kręcę
powolne, małe kółeczka na blacie jej biurka. Patrzymy oboje z przejęciem na kreślący palec. Istotnie równiutkie

- A nie leży tutaj.
Wychodząc wsunęła pani do kieszonki - rumieni się. Ale i ma ochotę poprzekomarzać trochę - A w której ?

A w tej na lewej pupce - i przelew przyśpieszył.

to jest tajemnica, ale kobiety są pewniejsze od najlepszego banku. Każdy gest. Każdy uśmiech powierzony, pomnaża
się trzykrotnie. I jak to się dzieje, że nigdy na tym nie tracą ? Zyskują na przepływie. One oczekują uśmiechu. Oddają
uśmiech z nawiązka. Na tym polega bankowość. Obroty. Obroty, odwiecznie smutnawi panowie. Albo inaczej .. geszeft.


***









Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
sinuhe | 2009.09.11 20:15:39

minona llag. W przyrodzie gatunek znawca kobiet nie występuje. Uwaga : postaram się wymyślić w tym celu rymowankę częstochowską. Ile kobiet tyle światów. Ile spojrzeń tyle kwiatów.

i co ? Nadaję się na dorożkarza w Krakowie ?

sinuhe | 2009.09.11 20:10:12

mieta. Nie mądrala a mętrzec. Czyli specjalista od mętnego myślenia.

minona_llag | 2009.09.11 14:25:00

Znawca (?) :)

mieta | 2009.09.11 08:15:55

Haha, mądrala :P

balsam | 2009.09.10 23:55:59

a Vonnegut swojej urzędniczce pocztowej poświęcił aż 2 strony w \"Trzęsieniu czasu\".zresztą moje ulubione 2 strony.
każdy uśmiech pomnaża się trzykrotnie tylko wtedy,kiedy pochodzi od mężczyzn. w przypadku stosunków damsko-damskich,im większa liczba komplementów,tym większa niechęć,którą w ten sposób starannie ukrywamy.

ser_z_musztarda | 2009.09.10 22:55:40

kobieta, jak człowiek, łasa na komplementy z atencją w tle. a łasość odwrotnie proporcjonalna do trzymania się zasad.

swiat_momentami_jest_piekny | 2009.09.10 22:41:16

Alee dokładnie ją opisałeś :)

ps. bo jesteśmy wspaniałe :))