Wpis który komentujesz: | Tęsknię. Jeszcze miesiąc temu do głowy mi to nie przyszło, że będę tęsknił i to w dodatku za Tą osobą. No ale po prostu teraz tak jest. I dobrze mi z tym :-,0). Tak widocznie jest, że uczucia które szybko się rodzą, szybko przemijają, a te które budują się powoli, są trwałe. Mam nadzieję, że tak będzie. Potrzebuję trwałości. A co tam w prozie życia słychać? Dziś lenistwo mnie opadło, całą sobotę przesiedziałem przy komputerze i nad gazetami. Nic mi się totalnie nie chciało. Czasem mam taki napad i z całą świadomością mu się poddaję, bo choć trochę zaległości się zrobiło, to z nową energią zaatakuję je jutro i w poniedziałek. Trzeba się z pracą sąsiadki rozprawić ostatecznie, pranie jakieś zrobić, no i z okazji niedzieli może frytki sobie usmażę... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
v. | 2002.05.14 17:36:50 we wszystkich produktach zimniaczanych ktore sa samzone w oleju moga wystapic zwiazki rakotworcze. kwestia temperatury. btw: surowe ziemniaki w odpowiedniej ilosci sa smiertelne :) galaxy | 2002.05.14 17:32:22 toteż ja sobie nie odmawiam... basiek | 2002.05.13 17:34:27 "Nie jedz, nie pij, nie oddychaj a umrzesz zdrowo" ;> A ja nie bede sobie odmawiac przyjenmosci i tak nie jestem dlugowieczna:) galaxy | 2002.05.13 15:20:16 ech, no niestety są rakotwórcze... Zresztą jak wszystko to co smażone i pieczone. A najbardziej grillowane... No i frytki smażone w oleju są rakotwórcze... Ale na dobrą soprawę - to całe życie jest niezdrowe, więc raczej nie ma sensu odbierać sobie przyjemności jedzenia frytek domowej roboty. PYCHA!!! krashan | 2002.05.12 10:55:58 lavinia:Nie wierzę, że frytki, które robię sobie sam zawsze na świeżym oleju i z własnych ziemniaków z piwnicy, są rakotwórcze. Z rynku mogą sobie wycofywać, proszę bardzo ;-). mariposa | 2002.05.12 08:15:23 Wycofaja czipery? Musze sie zajac wprowadzaniem na czarny rynek...;) lavinia | 2002.05.12 01:24:54 Krashan.....Hmmm....nie lubie tego co czytalam, ale lubie to O CZYM czytalam.....Lubie fryteczki...a przeczytalam wlasnie, ze zarowno frytki jak i wszelakiego autoramentu chipsy sa wysoce rakotworcze i - ze wycofaja ze sprzedazy............:((((((((( somebody | 2002.05.12 00:42:17 Ja tez potrzebuje trwalosci... Zatem uzbroilam sie w cierpliwosc i w powolnym melancholijnym trybie zycia buduje trwaly zwiazek...;) Mniaaam fryteczki ... do tego pycha suroweczka ze swiezo zerwanych warzywek uuu....:) |