Wpis który komentujesz: | Uprasza sie o niedraznienie zwierzat rzucajacych palenie. Nie podchodzic, nie zagadywac, nie dawac dobrych rad, nie wspolczuc, nie proponowac fajki, nie okazywac demonstracyjnie dobrego humoru i PRZEDE WSZYSTKIM nie wkurzac mnie!!!! Zaraz sobie ten tekst wydrukuje i postawie na biurku. Albo napisze go na czole. Markerem. Czarnym. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
shara | 2002.08.23 23:19:39 Do tego wszystkiego dodalabym tyllko zakaz palenia przy stworzeniu rzucajacym... lavinia | 2002.08.23 18:21:01 hmm... a ja rzucilam. Od 1. kwietnia nie pale. I - to nie jest prima apr. Z tym, ze ja bardzo siebie lubię wiec nie lubie sie katowac i fajki w domu mam i jak mi sie juz baaaaardzo chce - to se wychodze na balkon i pufne. Ale - jeden-dwa sztachy i gasze bo mi juz nie smakuja. A zdarza sie takie "badrdzo chcenie" mniej wiecej raz na dwa tygodnie. Wiec - palę czy nie?? Chyba nie, nie? Zycze wytrwalosci!!!:))) (I - juz wiecej nie wkurzam, hehehehe) trust | 2002.08.23 17:34:13 tez lubie fajki, niestety. leninowa - zeby ten napis w dwoch wersjach zmiescic na czole, musialabym miec czache jak mamut ;) dora2 | 2002.08.23 17:12:00 Ee tam, to ja nie rzucam. Po co sie az tak katowac. leninowa | 2002.08.23 17:10:42 ja odnośnie czoła: napisz se to też od lewej na odwrót, cobyś w lustrze umiała przeczytać :) poziomka | 2002.08.23 16:54:11 hihihi....no ok...ale to nie oznaka dobrego humoru...tylko chwilowy napływ wesołosci, bo ja mam podobny problem....i powoli sobie uswiadamiam , ze i tak znowu zaczne palić....bo lubię i wiem, ze .....aj ...juz nic nie piszę |