| Mariposa - 2002.03.20 02:24 - odpowiedz | | Co na Was dziala? "fetysz" to chyba nieodpowiednie okreslenie, nie chodzi mi a plastykowe majtki ani skorzane bicze, hehe.
Temat zostal zainspirowany wpisem qdlatego, ktory to chlubi sie dlugimi wlosami - u mnie numer 1, krotka pilka, super. Poza tym zapach - najlepiej Xerus Givenchy albo Swiss Army. o, jeszcze nadgarstki, zawsze dzialaly na mnie rzemyki u przedstawiciela plci meskiej. Jak tak pomysle, to chyba lece na odrobine wizualnie zniewiescialych kolegow :D
Cos mi sie przypomnialo....czy takiego tematu nie bylo tu przypadkiem calkiem niedawno? wsio, i tak jestem ciekawa. |
|
|
| chynaa - 2002.03.20 03:35 - odpowiedz | | Chyna uparcie milczy. A, pozdrawiam Filipa. Śpij, Filipek, śpij, nie słuchaj ich, nie słuchaj szaleńców. Luli luli laj. |
|
| galaxy - 2002.03.20 12:12 - odpowiedz | | Na mnie działają dłonie - lubie jak są stanowcze, męskie, z kształtnymi paznokciami. No i czyste, rzecz jasna... Żadnych malutkich paznokietków i serdelków zamiast paluszków...
Zapach i głos... Lubię jak mężczyzna ładnie pachnie.
I nie lubię jak ma płaski tyłek... Ha - kobiety też zwracają na to uwagę, okazuje się... :) |
|
| scorpiona - 2002.03.20 22:41 - odpowiedz | | dlonie...koniecznie dlugie i wysmukle palce...ksztaltne posladki...i ladne zeby(ale to ostatnie to chyba zboczenie zawodowe;) |
|
|
| mumik - 2002.03.20 13:30 - odpowiedz | | Jak Ty to robisz Qdłaty, że tak na Ciebie lecą? :) |
|
| mumik - 2002.03.20 13:27 - odpowiedz | | A ponoć to mężczyźni zwracają przede wszystkim uwagę na wygląd :)
Dla mnie fetyszem (o ile można to tak nazwać) jest wysoka moralność i kultura kobiety. Tylko że jest to fetysz emocjonalny a nie związany z pożądaniem. Choć to na ogół się ze sobą wiąże i tak. |
|
| mumik - 2002.03.20 13:30 - odpowiedz | | No i dźwięczny głos i zapach. Wygląd ma znaczenie tylko w tym sensie, że kobieta nie może być brzydka i musi być zadbana i elegancka. No ale to są ogólne cechy a nie fetysze.
Może tylko ta elegancja jest rodzajem fetyszu :) |
|
| mumik - 2002.03.20 13:33 - odpowiedz | | I ten, no... sposób wysławiania się, słownictwo i ogólnie. Też kwestia elegancji. |
|
|
| sugar - 2002.03.21 15:15 - odpowiedz | | hmm. jeśli chodzi o aspekty wizualne to musi być czyściuśieńki... tak ręce. takie którymi umie przywalić i pogładzić po policzku. pachnący. najlepeij tommy, boss, higer diora... ale niech nawet pachnie czystością, będzie ok.
tyłki mnie nie biorą, wole barki, ale nie nasterydowanych boomerów. hmmm. fetysz. krótkie włosy, taka głowa do głaskania.
egh. nie podoba mi sie ten temat. hmm. jest niebezpieczny.
nie nie nie. mówie nie! |
|
| sugar - 2002.03.21 15:18 - odpowiedz | | ... jeśli chodzi o aspekty niewizualne. to muszę go kochać za wszystko. za wady. za zalety. wtedy już mnie nic nie powstrzyma;) wrrrr bejbe. |
|