| keskese - 2002.08.29 18:00 - odpowiedz | | ...sie szykuje w piatek, czyli 30.08. kto ma ochote zapraszamy do knajpki pod palac kultury na godzine 18:30. knajpka pod palacem najblizsza skrzyzowania swietokrzyskiej z marszalkowska... ( ale pod palacem a nie to szklane gowno na samym skrzyzowaniu, niedlaeko blaszaka parasole tyskie czy cos)
aby nas mozna bylo rozpoznac na stole beda staly kwiaty. albo chafer. albop ktos. tylko jeszcze nie wiemy kto. spodziewani sa:
spozniona czyli galaxy
chaferek czyli nie wiadomo kto
ja czyli kes
mariposa (czyzby???)
kaczuszka ( o ile dojedzie na krecie do polski)
mumik ( a to nie wiem za bardzo ale jest szansa)
ktoś jeszcze???
jak nie bedzie wiele ponad stan osobowy zaprezentowany powyzej to sie przeniesiemy na pewna dzialeczke na ktorej rozpalimy grilla i bedziemy tanczyc przy rurze.
a i dix chyba jeszcze i nomadi bedzie (?????)
zapraszamy. o. |
|
|
| galaxy - 2002.08.29 18:59 - odpowiedz | | no spóźnieona, bo pracuje. No i musze się przebrać. I obiad siakiś ludzki zjeść. No. I samochód odprowadzić. Popacz, ile rzeczy mi się szykuje do zrobienia.
więc nie mam innego wyjścia - spóźnić się muszę...
A ta rura to się któregoś pięknego dnia rozpadnie. Taki będzie jej finał :))
Acha - i nie dawajcie Nomadiemu śmieci, jeśli gril bedzie działał :)) |
|
| elio - 2002.08.30 12:00 - odpowiedz | | W sumie sam bym zareflektował.. Ale akurat 30 dopiero do wawy jade. Bede 31 z rana. Idem wyspac sie do warpa.. Stawiamy serverek dedykowany specjalnie pod nloga.. A na koncu imprezka. Wiec moze jeszcze potem sie cos wypije, wyszaleje razem etc? Ktos reflektuje? |
|
| chafer - 2002.08.30 16:39 - odpowiedz | | 1) Albo malo kto czyta forum, i sila rzeczy malo kto wie o spotkaniu albo 2) Ludziska sa niesmiale albo 3) Boja sie Kesa :)
Sobie mysle ze jednak to dlatego, ze malo ludzi czyta forum...bo nie wierze ze nikt by nie chcial sie z nami spotkac..no po prostu nie wierze :) |
|
| future - 2002.08.30 16:54 - odpowiedz | | 4) albo mieszkaja jakies 300 km od wawy i im sie nie chce/nie maja funduszy/maja inne plany na ten dzien :^)
a forum czytam. |
|
| chafer - 2002.08.30 17:04 - odpowiedz | | Jak to sie nie chce?? Jak to inne plany?? No kurde... :)
Ok.. Jestes usprawiedliwiony. Tylko Ty. Inni nie. O. |
|
| galaxy - 2002.08.30 17:11 - odpowiedz | | huehue - Kesa się boją, zapewne. Przecież on jest straszny.... ;P |
|
| dora2 - 2002.08.30 17:15 - odpowiedz | | Dory sie niczego i nikogo nie boja. |
|
| sugar - 2002.08.30 19:04 - odpowiedz | | 19 dwa a suga w dom. zadzieram kiece i lece. nie boje sie was. |
|
| chynaa - 2002.09.01 12:11 - odpowiedz | | Sorry chafer, wielkie sorry, ale miałam zaplanowany wyjazd do Gorzowa od długiego czasu, wybuliłam kupę kasy i nawet, gdybym tego dnia była we Wrocławiu a nie w Gorzowie - nie miałabym za co pojechać. Nie wspominając o tym, że info o zdjeździe pojawiło się na sekundę przed.
Ja rozumiem, że ludzie z Warszawy nie mogą pojąć, jak ktoś może mieszkać w Krakowie, Poznaniu, Warszawie, Lesznie i tam się ma Obowiązek Być. Podajecie miejsce spotkania tak, jakbym mogła wsiąść do tramwaju i być tam za pół godziny a największy problem mieć ze znalezieniem pieprzonego parasola.
Więcej zrozumienia i wyobraźni. |
|
| chafer - 2002.09.01 13:35 - odpowiedz | | Nastepnym razem bardziej sie postaramy.
Po prostu pomysl na spotkanie wyszedl w ostatniej chwili.
A moim zdaniem lepsza taka inicjatywa niz zadna.
Moze ktos zrobic cos za tydzien we Wroclawiu? Bo wlasnie sie namyslam czyby sie nie przejechac... Tyle ze checi a mozliwosci to dwie rozne sprawy.
|
|
| chynaa - 2002.09.01 14:46 - odpowiedz | | Rozumiem, że to może (a nie musi) być aluzja.
Nie podejmuję się.
Jestem wyprana z kasy, nie mam pojęcia, jak będzie z czasem a nie chcę napisać: Przyjeżdżajcie i na dwa dni przed napisać: Sorry, ale nie dam rady!.
Jeśli ktoś się podejmie - super. Jeśli będę miała możliwość podjadę. Jeśli nie - innym razem. |
|
| chafer - 2002.09.01 20:14 - odpowiedz | | To nie jest zadna aluzja. Serio sie pytam. |
|
| galaxy - 2002.09.02 14:15 - odpowiedz | | Chynaa, po prostu pomysł czegoś takiego pojawił się nam nagle i niespodziewanie, na chwilę przed samym spotkaniem. Stąd wyszło, że to na ostatnią chwilę. Nie było w tym naszej złej woli i \"nie brania pod uwagę\" osób spoza Wawy. Nie planowaliśmy tego, tak wyszło i liczyliśmy się z tym, że niewiele osób będzie mogło się pojawić. |
|
| chynaa - 2002.09.03 11:01 - odpowiedz | | galaxy: Spoko! Tylko niech mi tu nikt nie pisze o usprawiedliwianiu się. I będzie peace i będzie luv. |
|
| galaxy - 2002.09.03 12:03 - odpowiedz | | Ale, Chynaa, to były naprawdę tylko żarty. Li i jedynie. wierz mi. No. Pis end luv ;) |
|
| chynaa - 2002.09.03 13:30 - odpowiedz | | No dobra.
Luv(r) and pis(s not off ;). |
|
|
|
| twosteper - 2002.08.30 22:42 - odpowiedz | | ooo...fak....niestety...dopierro ...przeczytalem...fak fak fak....a bylem na miescie w tym czasie ...nie-o-po-dall:)...szitt:)..nastepnym razem obiecuje ze przyjde na jakies pifko czy co...
pozdrawiam...
|
|
| chynaa - 2002.09.01 12:12 - odpowiedz | | Piszę właśnie, brak wyobraźni.
Dobrze, że nie podano wiadomości o spotkaniu dzień po spotkaniu.
I tak dobrze. |
|
| kaczuszka - 2002.09.01 12:53 - odpowiedz | | Ja chce wszystkich przeprosic, ze nie zaszczycilam swoja obecnoscia Was na spotkaniu i to w dodatku bez tzw. uprzedzenia. Ale tak sie zlozylo, ze matka moja zapragnela powitac mnie na lotnisku i pod swym skrzydlem matczynym zabrac do domu. Do tego wszystkiego okazalo sie, ze nie mam nic przeciwko temu, bo w sumie dawno jej nie widzialam i tak wlasnie pod tym jej skrzydlem powrocilam na lono rodziny i nie dotarlam pod Palac Kultury, gdzie sa kibelki ekologiczne. :-) Trudno. Ale wierze, ze nie jedna jeszcze bedzie okazja. Amen.
(W imieniu Mumika informuje, ze byl w pracy) |
|
| chafer - 2002.09.01 13:31 - odpowiedz | | Wypraszam sobie. To nie mialo byc oficjalne_spotkanie_uzytkownikow_serwisu_nlog.pl. To bylo na zasadzie \"jak ktos chce sie z nami spotkac i przypadkiem bylby w poblizu to...\"
Roznica jest zasadnicza.
A tak na marginesie. Leninowa kiedys organizowala babskie spotkanie (z duuzym wyprzedzeniem) i co? zjawily sie bodajze trzy osoby.
|
|
| chynaa - 2002.09.01 14:52 - odpowiedz | | Czyżby, chafer?
A spójrz wyżej. Jak to inne plany?? No kurde... :)
Ok.. Jestes usprawiedliwiony. Tylko Ty. Inni nie. O.
Może niebawem to będzie przymusowe? Piszesz na nlogu, udzielasz się na forum, wiesz o spotkaniu - jak to cię nie ma? Co ty sobie wyobrażasz? Już mi tu pisać, czemu cię nie było! Przecież wiedziałeś/aś o spotkaniu!
Chm?
Ja wiem, że to wszystko z przymrużeniem oka, ale te usprawiedliwienia, ten przykład Leninowej... wiesz, dziwnie się czuję. Po prostu.
Organizuję spotkanie. Dziś. o 20:30. Pod Pręgieżem.
I pisać mi, czemu Was nie było!
[żart. Jakby co.] |
|
| chafer - 2002.09.01 20:33 - odpowiedz | | Napij sie piwka, poczekaj az nadejdzie dobry humor i jeszcze raz przeczytaj forum.
|
|
|
| galaxy - 2002.09.02 14:19 - odpowiedz | | Chynaa, przecież to był żart. ŻART. Nic poza tym. wiedzieliśmy, że niewiele osób będzie mogło tak na ostatnią chwilę, ale pomysł przyszedł nam do głowy we czwartek po południu. Chodziło nam o to, że jeśli ktoś będzie mógł przyjść - to fajnie. A jeśli nie - to trudno. I już. Nie dorabiajmy do tego nieistniejącej filozofii... |
|
| twosteper - 2002.09.02 02:25 - odpowiedz | | to ja proponuje powtozyc..taki maly zlot..powiedzmy no..np...pod koniec wrzesnia...w warszawie..w centrum...w jakims pubie..no nie wiem..moze ..\"muza\' miedzy nami....moze..pod gwiazdami..a moze..niedaj boze...w ksiazecym..albo w czajniku:)..o-ka..to tylko taka mala sugestja..pozdrawiam i licze ze takie spotkania beda mialy jeszcze miejsce..peace |
|
| galaxy - 2002.09.02 14:21 - odpowiedz | | Twosteper, jasne. Trzeba się tylko zdecydować kiedy i gdzie. Z Muzą jest problem - karty klubowe, albo kosmiczna cena za wjazd. Wole tę kwotę przeznaczyć na kilka piwek... :) |
|
| sun - 2002.09.01 14:05 - odpowiedz | | no wiecie... gdyby to bylo tak z minimum tydzien wczesniej to moznaby obmyslec jakies wieksze spotkanie...a tak chwilke przed to.... niestety. |
|
| keskese - 2002.09.02 03:45 - odpowiedz | | straszny???
pewnie i jestem straszny...
a co do planowania to nie ma co planowac tyko trza dzialac...
piątek 14-tego????
też zapewne bedziemy siedziec na piwku pod palacem.
szczegoly i szczegoliki wkrotce po krotkiej konsultacji...
pozdrawiam
straszny kes |
|
|
| galaxy - 2002.09.02 14:27 - odpowiedz | | Kesiu, 14sty to jest sobota. Ale niezależnie od tego, czy piątek czy sobota, to ja pewnie będę siedzieć też pod Pałacem na piwku :)) O, wychodzi na to, że w piątek będzie 13sty... |
|
| chafer - 2002.09.02 21:42 - odpowiedz | | W takim razie mnie nie bedzie. Bede siedzial w domu i odprawial czary. Na wszelki wypadek :) |
|
| galaxy - 2002.09.03 09:43 - odpowiedz | | E tam, Cię nie będzie... Będziesz, będziesz. A jak będziesz oporny, to siłą doprowadzimy... :) |
|
| keskese - 2002.09.06 17:16 - odpowiedz | | vooor no na to wychodzi zem straszny... przypominam tylko i prostuje... piatek ale 13-tego.... lubie takie daty bo udowadniam sobie zawsze ze w zabobony warto wierzyc...
na pewno cos sie spierdoli a klopoty to...
moja specjalnosc...
tak wiec zapraszam...
a o ktorej??? pewnie z dwudziesta albo troche wczesniej...
ale to sie piznie nowy temat...
z nowa data... a co. nie stac nas???? |
|
|
| keskese - 2002.09.08 00:54 - odpowiedz | | przecie mowie 13-tego w piątek. września. tego roku rzezc jasna w miejscu jak wyżej...
czyli palac kultury czyli warszawa...
a godzinke wrzuce w miedzyczasie...
wstepnie jednak niech bedzie 19.30 |
|
| kaczuszka - 2002.09.09 14:22 - odpowiedz | | I znowu mnie nie bedzie. Bu. :-(
Ale jak bede w Warszawie, to wtedy JA zarzadze spotkanie- na moja czesc. O! :-)
|
|
| voortrek - 2002.09.09 17:41 - odpowiedz | | ech faka. mnie tez nie bedzie. dupsko blade.
ale nic to, Kes, next time. nie wywiniesz sie :) |
|
|
|