| larka - 2002.09.05 17:45 - odpowiedz | | na to pytanie napewno wiele z was mi odpowie mam nadzieje :) |
|
| dora2 - 2002.09.05 17:55 - odpowiedz | | Klina klinem, jak mawiala moja babcia :) |
|
|
| trust - 2002.09.06 08:29 - odpowiedz | | Poslusznie melduje, ze kliny nie dzialaja |
|
|
| zordak - 2002.09.06 10:16 - odpowiedz | | z tym ze nie dziajaja to bym sie kluci.. |
|
| chynaa - 2002.09.06 10:42 - odpowiedz | | Nie działają.
Piwne Zdolnego Śląska działają ;), ale na krótszą.
Kliny nie działają. |
|
| nanaki - 2002.09.06 11:18 - odpowiedz | | Kliny na ircu :)
A serio to po prostu sie czyms zajmij. |
|
| trust - 2002.09.06 16:03 - odpowiedz | | To się kłóćmy. Bo nie działają!!! taki klin tylko drażni i glowe zawraca i żadnej radości z niego nie ma, bo myślisz cały czas o byłym (byłej) |
|
| dora2 - 2002.09.06 22:51 - odpowiedz | | nie ma radosci ? a radosc z seksu ? [mowie o sporym klinie ;))] |
|
| trust - 2002.09.09 10:45 - odpowiedz | | eee, jak nie ma uczucia, choc przelotnego to i seks jest taki sobie (moim skromnym zdaniem, oczywiscie) |
|
| wizard - 2002.09.19 15:07 - odpowiedz | | nawet klin spory nie jest tak miły jak klin kogoś bliskiego ;-) w sumie nie wielkość się liczy tylko jakość ;)a tak poza tym hmmm o byłym zapomnieć to różnie bywa czasem ciężko (skąd ja to znam ...) ale czas goi rany poprostu daj mu do zrozumienia, że nie wie co stracił niech się skruszy przyjdzie sam przepraszać na kolanach błagać niech zobaczy jaką wartościową babką jesteś, a wtedy Ty jako ta na górze \"królowa całowana po stopach\" zadecydujesz co dalej ....... ;DDD |
|
|
| zordak - 2002.09.06 12:55 - odpowiedz | | ale zaraz zaraz.. czy my mowimy o tym zeby dac sobie w szyjke, czy o tym zeby znalesc sobie nowego chopa? bo sie pogubliem.. |
|
|
| zordak - 2002.09.08 11:52 - odpowiedz | | na bani z nowym partnerem. to jest chyba jakies wyjscie..:D |
|
|
|
| pcheucia - 2002.09.28 16:37 - odpowiedz | | tak w sumie to mam ten sam problem :P po 8 miesiacahc mnie zostawil :P a pozniej po 3 tygodniach tego zalowal... chcial wrocic.. a ja oczywiscie sie nie zgodzilam... i teraz zaluje... chociaz widze ze dobrze zrobilam.. slyszac... co on teraz wyprawia... jedno jest dobre... zostalismy przxyjaciolmi i rownie czesto sie widujemy :P a plus tego jest taki.. ze nie dosc ze mam go za kumpla.. to moge spotykac sie z innymi :P a on nie ma w tym nic do gadania :) |
|
| fooczka_ - 2002.10.02 20:22 - odpowiedz | | ehh ja uwazam ze zycie bez faceta jest prostsze...chcociaz pustsze...ale czy nie sadzicie ze jak nie ma facetofff to nie ma problemofff???ja sie o tym przekonalam:) i sie tego trzymam papa |
|
| fooczka_ - 2002.10.02 20:23 - odpowiedz | | acha a co do klinofff to dzialaja..tylko nic na sile papa |
|
| not_me - 2002.09.30 12:13 - odpowiedz | | hmm sposób...może to i sposób. Najważniejsze jest żeby pamietać tylko te złe chwile i kiedy jest źle przytaczać zle myśli |
|