Temat: 2001/02
   warp - 2001.12.27 11:35 - odpowiedz
 any idea?
   acha - 2001.12.27 12:54 - odpowiedz
 "good" idea?
   sugar - 2001.12.27 13:40 - odpowiedz
 "good idea" - 2001/2
pojecie wzgledne
any idea?
   warp - 2001.12.27 13:40 - odpowiedz
 szukam idei na spedzenie.
sylwestra.
bó.
   felicja - 2001.12.27 15:06 - odpowiedz
 ...robiac nloga?:))) (patrz "warpie, ratunku") hihi
   acha - 2001.12.27 17:05 - odpowiedz
 Drogi Warpie najlepiej "wproś" sie an jakąś imprezę a jeśli to nie wypali...to kup sobie dużo chipsów, ciasteczek, napoi wyskokowych(alkoholowych i bez). Posprzątaj mieszkanko i usiądż przed telewizorem:) Udanego Sylwestra;)
   zbirkos - 2001.12.27 22:51 - odpowiedz
 Hihihi Acha :))))
Hmm sylwka w jakims dobry gornie znajomych trzebaby spedzic, ehh ostatni sylwek to byla jazda :)))
   acha - 2001.12.28 00:15 - odpowiedz
 Warp, ewentualnie możesz sylwestra po prostu przespać...ale to trudna sztuka;)
   zordak - 2001.12.28 01:28 - odpowiedz
 nie masz gdzie isc na impreze? zrob zeby impreza przyszla do ciebie :)
   warp - 2001.12.28 11:37 - odpowiedz
 i wlasnie tego sie boje =)
   sugar - 2001.12.28 13:48 - odpowiedz
 nie ma sie co bac.
zamknąc oczy i po bolu.
rach ciach i masz 2002.
   warp - 2001.12.28 14:22 - odpowiedz
 ej matka, nie ma tak lekko. przy okazji: denerwuja mnie ludzie, ktorzy twierdza, ze sylwester zobowiazuje do ultra balangi i mega najebki. co za bzdura.
   chynaa - 2001.12.28 21:58 - odpowiedz
 Tak dziś w Cogito w jednym artukule coś właśnie przeczytałam, że, cytuje z pamięci i niedokładnie: w ten jeden dzień trzeba koniecznie mieć nastrój na zabawę.

A jak ja nie mam?

Właśnie, bzdura. Nie da się na pstryknięcie palcami.
   yenee - 2001.12.29 21:11 - odpowiedz
 jejku jej, ulżyło mi jak przeczytałam Wasze wypowiedzi! myslałam ,że to już tylko ja jedyna nie mam planów na tą przełomową noc ... :))
   chynaa - 2001.12.30 12:26 - odpowiedz
 Też nie mam. Spontanicznie wyjdzie: albo na imprezę podejdę, albo na Rynek pójdę, chociaż Wrocław olał sprawę i z tego, co mi wiadomo nic nie organizuje, ale jak znam życie ludzie sami "zorganizują", taniej wychodzi butelka szampana i na rynek, niż butelka szampana i do knajpy, gdzie wejście 200-300 i więcej zeta od osoby, albo do Opola ruszam dupę.
   felicja - 2001.12.31 14:17 - odpowiedz
 ...Jednak bede sie bawic:)))... a mialam juz pozostac w domku, i napawac sie smakiem szampana (ble) przed telewizorem, tudziez kompuerem...zrezygnowalam z wyjazdu...ale wlasnie zalapalam sie na jedno wolne miejsce w rodzimym miasteczku...w tawernie...zatem wszystkim szampanskiej zabawy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
   chynaa - 2001.12.31 14:54 - odpowiedz
 Też będę. (się bawić). W lokalu. Jestem umówiona wstępnie z kumplem.
   zordak - 2001.12.31 15:07 - odpowiedz
 ja spedzam sylwestra ze znajomymi. wynajeta sala, jedzonko, piwko, vodeczka (mam nadzieje).. a wszystko za jedyne 50 zeta od osoby, razem z dojazdem :) ciekawi mnie tylko jak ta impreza sie skonczy.. duzo by tlumaczyc, al emoze skonczyc sie malym mordobiciem..
   felicja - 2002.01.01 09:29 - odpowiedz
 ...ehm jakby to powiedziec..nie za specjalnie dobrze sie bawilam... no coz...
   zbirkos - 2002.01.01 13:50 - odpowiedz
 Hmm u mnie impreza taka sobie, za duzo facetow, a za malo kobiet, to napewno, poza tym dosc dziwna klima, malo kogo znalem, szybko zlecialo te 7 - 8 godzinek, ale caly czas byla kolo mnie Anna i to wlasnie bylo wspaniale.
   chynaa - 2002.01.02 01:12 - odpowiedz
 Spędziłam ją w domu. Wieczór, noc. Czując się podle. Miałam kaca w każdym zakątku ciała. Wciąż mnie mdliło, wyginało, było mi zimno i podle. Może straciłam kolegę, który tu specjalnie dla mnie przyjechał. Ohydny sylwestrowy wieczór. Nawet bez szampana - na propozycję Mamy znów wszystko podeszło pod gardło.
   sugar - 2002.01.02 12:33 - odpowiedz
 po wielu sylwestrowych przejsciach zakonczylam u jakis obcych ludzi, typu mama tata ciocia wujek, krysztalowy zyrandol, mebloscianka i krasnale w ogrodzie, pilam, jadlam bigos, tanczylam do ich troje (tak wlasnie tak..)i rynkowskiego i czulam sie jak na wlasnym weselu. i bez kaca.
   zbirkos - 2002.01.02 22:06 - odpowiedz
 LOL Sugar wiele pamietasz, musialobyc fajnie :))))
   sugar - 2002.01.03 10:52 - odpowiedz
 Zbirkosiu, pamietam wszytsko, wiesz to sie nazywa picie umiejetne...golonka - setka - setka - hulanki - tance - bigos - setka - setka.... zreszta to ta muzyka tak na mnie zadzialala... heh;) kiedys cie zabiore na taką real polską bibę.
   zbirkos - 2002.01.03 12:14 - odpowiedz
 Haha wiesz hmm chyba juz bylem na takiej, ale mysle, ze to by wygladalo jna zasadzie:
jedzonko - setka - setka - tance - setka - zjazd pod stol

lub tez w gorszym wypadku ( ktory jak narazie nigdy mi sie nie przytrafil )

jedzonko - setka - setka - tance - setka - rozmowa w WC z wielkim uchem.
   sugar - 2002.01.03 12:30 - odpowiedz
 nie przewidziales duzej ilosci doswiadczonych biesiadnikow ktorzy nie dopuszczaja do spotkan bliskiego stopnia typu glowa-posadzka, bądz glowa - wielkie ucho.... nigdy do tego nie by nie doszło... nie mialbyś na to nawet czasu... tance, hulanki i zapominasz...amnezja. a gdyby jednak nastapil by wielki zjazd pod stół, to zapewniam cie, ze cala biesiada przeniosłaby się do ciebie pod stół bez problemu:)
   mumik - 2002.01.03 13:12 - odpowiedz
 A ja się bawiłem cudownie. Bez wielkiej imprezy, bez tłumów, bez wódy, przed telewizorem. Ale tak właśnie było fajnie, kameralnie. Z kilkoma fajerwerkami, z balonikami w kształcie krowich wymion, z dwoma kieliszkami szampana (dla mnie to maksimum alkoholu) i z jedną jedyną Osobą.



***



Scena z wiejskiego sklepiku z sylwestrowego poranka:

baba: Poproszę dwie flaszki wódki

dziewczynka: Mamo! Kup szampana.

baba: Daj spokój, nie mam już pieniędzy.

dziewczynka: Ale zobacz, tylko 6 zł.

baba: No dobrze, to jednego szampana.

(Może nie dokładnie takie słowa, ale takie znaczenie)
   zbirkos - 2002.01.03 13:56 - odpowiedz
 LOL dobre :)))
   sugar - 2002.01.03 14:34 - odpowiedz
 bo wszystko co z alko to dobre:)
   jemesis_poter - 2002.01.03 17:05 - odpowiedz
 Wrocilam. Czasami odnosze wrazenie, iz wszelkie globalne imprezy zawsze musza udac sie nijako..Zle. Spedzilam calosc takowej nocy bez mojej drugiej polowki, bo ta grzecznie urzedowala w szpitalu delektujac sie narkoza. Z kims..kto moja polowka nie jest i sukcesywnie mi ja przypominal wlasnym niepodobienstwem. Co tam nocy...dni kilku. Nigdy sie juz na podobne 'namiastki' nie skusze. Doswiadczenie z roku na rok notorycznie mowi - Nie. Ble. I bez procentow..za to z garnkiem kisielu =D
   sugar - 2002.01.03 17:09 - odpowiedz
 myśle, że w przyszłym roku będzie lepiej... jak widzę nikt nie miał zbyt udanej zabawy... same namiastki...
a niech bedzie... na 2002/03 zapraszam do mnie wszystkich nlog'owych desperatow... moze zapomnicie...:)plum
   mumik - 2002.01.03 17:16 - odpowiedz
 Jakie nikt? A ja to pies? Ale z zaproszenia byc moze skorzystam.
   sugar - 2002.01.03 17:31 - odpowiedz
 jasne Mumik, zapraszam serdecznie, nie zapomnij psa;)
   mumik - 2002.01.03 18:52 - odpowiedz
 A po co pies? I którego mam wziąć? Bo mam foksteriera i dobermanicę.
   zbirkos - 2002.01.04 00:32 - odpowiedz
 Sugar to ja tez przyjde z Anna i ze Zbirem moze byc ?
  huh?

Lista tematów
Nowy temat


  what?

1313-1293
1293-1273
1273-1253
1253-1233
1233-1213
1213-1193
1193-1173
1173-1153
1153-1133
1133-1113
1113-1093
1093-1073
1073-1053
1053-1033
1033-1013
1013-993
993-973
973-953
953-933
933-913
913-893
893-873
873-853
853-833
833-813
813-793
793-773
773-753
753-733
733-713
713-693
693-673
673-653
653-633
633-613
613-593
593-573
573-553
553-533
533-513
513-493
493-473
473-453
453-433
433-413
413-393
393-373
373-353
353-333
333-313
313-293
293-273
273-253
253-233
233-213
213-193
193-173
173-153
153-133
133-113
113-93
93-73
73-53
53-33
33-13
13-1

  Zaloguj się
Login : 
Hasło : 
 

Nowy użytkownik

Logowanie jest równoznaczne z akceptacją regulaminu
 
nlog v04a - (c) 2002
administracja serwerem - Angry Bytes