| ruchajdziwke - 2002.01.02 15:48 - odpowiedz | | tak jak w title napisalem to chcialem tera spytac jakie jest wasze zdanie bo mnie naprzyklad wkurwia jak slysze o tej globalyzacji ze zla i takie tam -chuj- niepotrzebne sprawy a jak dla mnie to ja moze i nie jestem jakis naukowiec belka czy tam buzek rusek ale lubie se zjesc czasem z moja laska w makdonaldzie i nikt nie powie ze nie ,bo dla mnie napszyklad jest tam tanio bo jak bule 5 zloty za hamburgera a 1 zet 99 to jest chyba roznica co nie?albo jak chce se jakies buty kupic to tez przeciez nie bede z krokodyla kupowal trzewikow tylko najony albo adiki |
|
| zbirkos - 2002.01.02 22:09 - odpowiedz | | Globalizacja i antyblobalizacja to dla mnie komplenty idiotyzm, ktos dla sciemy cos wymysla na sile. |
|
| zordak - 2002.01.03 03:44 - odpowiedz | | a wiesz dlaczego ruchaj?? bo cieć jestes. |
|
| zordak - 2002.01.03 03:54 - odpowiedz | | to co masz w maku za 1.99 to nie hamburber tylko tramp, bulka z kotletem z psa zmielonego z buda i lancuchem! zeby pozadnie zjesc w maku musisz wydac conajmniej 10zeta.
dla mnie globalizacja jest zagrozeniem dla bogactwa kulturalnego kazdego narodu. poprostu i nie tylko. |
|
|
| sugar - 2002.01.03 10:42 - odpowiedz | | ...ale co ma bogactwo kulturalne narodów do McDonalda? Dlaczego nie mogą razem współistniec? Tylko prawdziwi malkontenci zastanawiaja sie nad takimi rzeczami. A antyglobalistom proponuje bigos i miód w lokalu "pod sarmatą". |
|
| zbirkos - 2002.01.03 12:11 - odpowiedz | | LOL Sugar :)))
Ehh mnie wnerwia ta cala antyblobalizacja i globalizacja, ludzie nie maja co robic i patrza tylko jak tu sobie zycie utrudnic na maksa, wiec wymyslaja takie pierdoly jak globalizacja i antyblobalizacja by ludzie mieli sie czym zajac. |
|
| mumik - 2002.01.03 13:46 - odpowiedz | | Przyłączyłbym się do Zbirkosa, gdyby nie to, że po paru latach studiów wiem już trochę więcej na ten temat. Globalizacja to nie jest tylko puste słowo, Zbirkosie. To jest faktyczny proces, który niesie ze sobą zarówno korzyści jak i zagrożenia.
Często to co jest korzyścią dla jednych jest jednocześnie wadą dla innych. Np. globalizacja niesie ze sobą normy międzynarodowe. Te normy sprawiają, że możemy w każdej części świata zjeść BigMaca i być prawie pewnymi, że jego zjedzenie jest równie bezpieczne w każdym miejscu. I to jest plus. Z drugiej strony zgodnie z normami pojawiają się na półkach tylko znormalizowane produkty - wygrywają te, które mają niższe ceny i są produkowane bardziej hurtowo - standardy ustanawia gówno Leaderprice'a i jemu podobnych - na granicy normy, ale wygrywa - bo produkowane po niskich cenach i w dużej ilości.
Inny przykład: w Globalnej Wiosce łatwo zrobić karierę ogólnoświatową. Można tanio produkować i z zyskiem sprzedawać korzystając z międzynarodowych rynków. Łatwo stworzyć koncern o olbrzymiej potędze. Ale to jest szansa dla niewielu a jednocześnie olbrzymie zagrożenie. Koncerny międzynarodowe stają się potężniejsze od wielu państw i w wielu miejscach na świecie stają ponad prawem. Niszczą lokalny rozwój i lokalne przedsiębiorstwa na różne sposoby, bez większego trudu. Sponsorują działania zbrojne, kiedy te są im na rękę. I żadne pojedyncze państwo ich nie powstrzyma, bo zawsze mogą się przenieść gdzie indziej.
Ja osobiście nie jestem antyglobalistą, uważam że nie należy rezygnować z korzyści "Globalnej Wioski". Podoba mi się to, że mogę kupić za 500 zł kurtkę Alpinusa uszytą przez Wietnamczyków, zamiast kupować za 1000zł kurtkę zrobioną w USA. Podoba mi się to, że jeśli sprytnie postąpię, to mogę szybko się wzbogacić sprzedając moje wynalazki za granicą. Podoba mi się to, że zamiast kupować ryzykowne jedzenie gdzieś w krajach południowych mogę pójść do McDonalda i że nawet w Chinach mogę podjąć pieniądze z karty Maestro. Ale uważam, że z globalizacją trzeba bardzo ostrożnie. Trzeba wywierać presję na międzynarodowych ustawodawców, żeby nie ulegali jedynie presji korporacji międzynarodowych.
Niemniej popieram abnegację Ru****dzi*** Takie cioły jak on nie powinny się mieszać do spraw, których nie rozumieją. Niech sobie spokojnie żre hamburgery i nie myśli dalej. Bo jak ktoś nie wie o co chodzi a stara się być aktywny to z dużym prawdopodobieństwem będzie się darł razem z tym, kto głośniej krzyczy, a niekoniecznie ma rację. |
|
| ruchajdziwke - 2002.01.03 19:41 - odpowiedz | | ruchajdziwke to nie jest prawdziwa osoba cwaniaki
wiecie,inteligentny czlowiek moze udawac glupiego a debil niestety inteligentnego nie moze.
yo
i pisze sie :"globalyzacji" |
|
| Short_Nails - 2002.01.03 19:45 - odpowiedz | | Ciekawi mnie czy jest Coś,na czym się nie znasz.
Co się tyczy Ru****Dzi*** -myślę,że jego abnegacja, ciołowatość jak również nick są jedynie prowokacją.
Pewnych rzeczy nie można brać dosłownie.
Hamburgerów,błędów ortograficznych itp.
|
|
|
| mumik - 2002.01.03 21:28 - odpowiedz | | Właśnie widzę, że on tylko odgrywa, ale są ludzie, którzy tacy są na prawdę. A poza tym jeśli się za długo gra jedną rolę, można się stać odgrywaną postacią. Uważaj R*D*! |
|
| zbirkos - 2002.01.04 00:31 - odpowiedz | | Dobrze mowisz Mumik, dobrze.
A co do R*D* to dla mnie to jakis kompletnie ograniczony typ. |
|
| ruchajdziwke - 2002.01.04 15:37 - odpowiedz | | zbirkos a ty nie jestes ograniczony?przeciez napisalem ze ruchajdziwke to nie jest prawdziwa osoba a ty dalej pierdolisz |
|
| chafer - 2002.01.04 21:15 - odpowiedz | | Ok, a czy w ogole warto wdawac sie w rozmowe z niekulturalnymi ludzmi? |
|
| chynaa - 2002.01.05 19:26 - odpowiedz | | Warto wdawać się w rozmowę wyłącznie z osobą, z którą ma się chęć porozmawiać. A ja z ruchajdziwkę chęci porozmawiania nie mam. Nie interesuje mnie, czy te jego pier*olenie od rzeczy to tylko taka prowokacja - łącznie z nickiem - czy też jest takim człowiekiem naprawdę. Szkoda mi czasu, by tego dociekać. To nie Real Life, to Internet. Wykreował się na cymbała albo nim jest -co mnie to interesuje? Co innego, gdybym z nim musiała pracować czy uczestniczyć w jakimkolwiek innym "projekcie życiowym". Wtedy jego słowa i postawa, jeśli są prawdziwe, mogłyby mnie drażnić i do konwersacji zapewne by doszło. Tu mam swobodę - na całe szczęście! - wyboru i wybrałam.
A jeśli to tylko kreacja, narzucana na potrzeby Net'a - cóż, chłopak wiele traci. |
|
|
| scorpiona - 2002.01.05 00:18 - odpowiedz | | Bo jestem ciekawa.Ciekawa,co wnosi w Twoje zycie udawanie takiego idiote?Jakies wyzsze cele? |
|
| nina - 2002.01.05 09:25 - odpowiedz | | hehehehehhehe a po co sie mieszacie... niech pisze co chce to jego nlog nikomu nie wolno sie mieszac w nlogi innych jest cos takiego jak wolnosc slowa , dla mnie on moglby miec rowniez nicka ruchajpsa albo ruchajmcdonalds bo to naprawde nie ma zadnego znaczenia... a bulwersujac sie robicie tylko wzawe przysparzajac mu nowych czytelnikow:) gratulacje;)
zeby sie pozniej nie okazalo ze to ktos inteligentny bo bedziecie miec dziwne miny;)( ci co oceniaja nic nie wiedza a jak przyjdzie czas to juz nigdy nic zlego nie powiedza - cyt.) |
|
| zbirkos - 2002.01.05 15:10 - odpowiedz | | Moim zdaniem R*D* jest jakis sprawny inaczej.
Tyle ode mnie. |
|
|
| scorpiona - 2002.01.06 00:57 - odpowiedz | | nina-a co Ty tak go bronisz?skoro wolnosc slowa,to kazdy moze napisac,ze cos mu sie nie podoba.Zreszta ,nawet jakby mialo sie potem okazac,ze jednak jest wart blizszego poznania,to chyba jednak jemu powinno byc wstyd ,ze robil z siebie takiego debila,a nie nam,ze komentowalismy to co bylo widac. |
|
|
| jemesis_poter - 2002.01.06 10:56 - odpowiedz | | Ech Nina, kochanie. Nie zauwazylam tutaj wypowiedzi dotyczacej bloga tego mezczyzny, a jedynie sprostowania odnoszace sie do pytania zawartego w temacie watku. Dodatkowo, wyzej wymieniony osobnik skuteczenie pracuje na miano, jakim jest obarczany. Jezeli nawet w tym co mowi jest sporo prawdy, i to tylko nieudolna kreacja, nie obliguje go to do takowego zachowania wzgledem ludzi, ktorzy z szacunku dla innych (tutaj czyt. R*D*) sa kulturalni, co jak widze usilnie prekursora tematu frustruje. Nie chce go oceniac, daleko mi do ignorancji. Jednakze, chcialabym zaznaczyc, ze jezeli zadal juz pytanie na niejakim 'poziomie', i oczekiwal tym samym odpowiedzi na nie, nie powinien zachowywac sie w sposob, jaki tutaj zaobserwowano. Nawet, jezeli tylko gra czlowieka wyplutego z intelektualizmu i elokwencji... Btw: w/g Slownika jezyka polskiego --> "Nie znaleziono słowa globalyzacja. Nasz mechanizm wyszukał najbliższe hasła według wzorca: global* - 1.globalizm."
Uszanowanie.
|
|
| arek - 2002.01.06 14:34 - odpowiedz | | moim zdaniem nina ma rację bo co was obchodzi jaki kto ma nick czy co sobie pisze, to glupie wtrącać się w nie swoje sprawy
a co do pytania niech sobie formułuje tak jak umie ( skoro inaczej nie potrafii) |
|
| mag3 - 2002.01.06 14:57 - odpowiedz | | hehehe
dzieki Wam mam dobry humor;]ppp |
|
| nashden - 2002.01.25 09:32 - odpowiedz | | a czy przyszlo wam kiedys do glowy, ze wlasnie o to mu chodzilo? zeby z jednego jego glupiego posta wywolac bzdurna rozmowe na bzdurny temat? czemu ludzie tak szybko poddaja sie takim 'podpierdolkom'? wlasnie dzieki tak latwej manipulacji spoleczenstwa mamy to co mamy... |
|
| wiedzmin - 2002.01.26 07:02 - odpowiedz | | to powiedz no jak masz na imie jesli nie r***d*** ,a kim jest dla ciebie dziwka, a może ci ostatnio jakaś dzi__ rogi przyprawiła , albo może jesteś sflustrowany sexualnie , (zawsze rączka może pomóc),wyczerpały mi sie pomysły |
|