|
|
'Nie wiesz...
... co to znaczy żyć w takim domu.'
Nie wiem?
Trzymać się jedynej ocalałej z katastrofy statku belki... w oczekiwaniu na kolejny sztorm... w każdej chwili nie spodziewać się ataku dzikiej furii, bo... kląć tę belkę, ponieważ jest się na nią skazanym... 'jesteś nikim, zginiesz beze mnie'... a jednocześnie kurczowo trzymać się tej jedynej szansy pozostania na powierzchni.
Nie wiem. Najwyraźniej. Nie znam słów.
[bo przehandlowałem wolność za parasol?]
|
|
|