16:55 / 13.12.2003 link komentarz (1) |
Pisalem notke wczoraj wieczorem ... ale tak wyszlo ze byla pisana cos ok. 2 godzin (nie nie taka dluga tylko wylazlem z psem itp.,0) i kiedy dalem dodaj wyskoczulo mi do logowania ... ;p
Wiec wczorajszy wieczor byl pod znakiem ... odpoczynku ? ... odwyku ? ... kuracji ? ... sam nie wiem ale siedzialem w domu ...
Zle sie czulem ... a na pewno za bardzo zle zeby wsiasc w autobus i pojechac na drugi koniec miasta ...
Odwalalo mi w domu kompletnie ... swir i tylko swir ... tak ze nie spalem do 3 w nocy bo leb mi buzowal ...
Dzisiaj wstalem o 13 ... jakbym conajmniej wczoraj gdzies zabalowal ... i polowa dnia poszla ...
Taki plus ze udalo mi sie wylicytowac wczoraj ksiazke "Psy Bojowe" ktora nie jest za bardzo dostepna w ksiegarniach etc.
Ah ... no i wczoraj wcinajac mandarynki stwierdzilem ze to jedyna taka szczegolna rzecz ktora kojarzy mi sie z zima i swietami ...
Nie jakie stam pierdoly ... tylko zapach i smak mandarynek ...
Kiedys pilo sie Pepsi z kawalkami mandarynek ... mniam ...
Teraz nie pija sie wogole coli i innych syfkow ...
Zaraz z psem ... a pozniej oblookac filmik ...
... |