05:23 / 12.06.2004 link komentarz (1) | Czwartek
Okazalo sie wczoraj, ze ta firma, do ktorej poszlam na interview, jest posrednikiem. Ja i jeszcze inne 4 dziewczyny pojechalysmy na miejsce do firmy, ktora bedzie zatrudniac. Jeszcze jedna seria rozmowy kwalifikacyjnej a jutro na 10 rano mam sie stawic do pracy - na probe.
Zobaczymy, co z tego wyjdzie..
W miedzyczasie I. sie posypal psychicznie. Ma taka swoja manie i jak popadnie w depresyny nastroj, to mi wszystko opada. Nie wiem juz, jak go pocieszac i co zrobic. Jedyna nadzieja w tym, ze mu przejdzie za pare dni, a moze juz jutro ;(
Wychodzi na to, ze ja jemu robie za support psychiczny, a nie na odwrot.. |