ehryk // odwiedzony 219679 razy // [czuje|sie|wymiety nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (596 sztuk)
00:24 / 29.06.2004
link
komentarz (0)

Obudzilem sie z imadlem sciskajacym moj leb - szkoda, ze go tam tak naprawde niema, bo bym poluzowal troche...
Przez te wolne chaty nie zwaracam uwagi na ilosci piwa, ktore (bezwiednie oczywiscie) w siebie wlewam...
Tygodniowy stuk butelek u Kozucha, przymusowe kibicowanie typom latajacym za pilka i temu czarnemu tez, bo pilke olewal i sprawdzal od czasu do czasu kto jest daltonista pokazujac mu to zolta, to czerwona karteczke ...
Wczoraj natomiast zamiast nudnawego meczu zarzucilismy Tango & Cash'a ... Pozniej wizyta w nocnym po bateryjki i wizyta u Skubiego ... Spralem sie troszke, znowu wrocilem pozno ...

Czuje sie jak wycieraczka ...