18:22 / 12.08.2004 link komentarz (0) | Sroda
I. wybiera sie TYLKO do Toronto, a przygotowania i nerwowka jakby lecial co najmniej do Afryki albo Hong-Kongu. Wariactwo, slowo daje.
I jeszcze narzeka, ze napewno bedzie zmeczony, niewyspany, bo spanie na podlodze albo kanapie, w cudzym mieszkaniu... juz-juz mialam mu ochote powiedziec, ze w takim razie po jaka cholere tam jedzie, skoro same niewygodnosci i problemy widzi???
|