21:31 / 19.08.2004 link komentarz (2) | Czwartek
Tia.... kurwa, mam tego dosc. Wygladalo juz prawie ok, juz sie prawie przekonalam i znow mu zaufalam.. a dzis co?
Email pierwszy. Ladnie pieknie tiutiu tiutiu ptaszki spiewaja tesknie za Toba.... ale BTW przyjaciel zaprosil mnie na dlugi weekend (3-5 wrzesnia) i chce jechac i co o tym myslisz.
Napisalam, co mysle, a raczej staralam sie NIE napisac co naprawde mysle. Musialam sie niezle kontrolowac, zeby mu nie zabluzgac od chujow zlamanych i ze go mam dosc i zeby spierdalal i ze nie pozwole, zeby jakikolwiek facet tak mnie traktowal.
Bo co, mam niby czekac, az obleci cala kolejka przjaciol, sie wyjezdzi, wyszaleje i moze wtedy laskawie ZE MNA gdzies pojedzie? Czy to jest kurwa normalne, jak sie z kims jest, zeby na pierwszym miejscu stawiac spedzanie czasu z przyjaciolmi, na wyjazdach?
Ide... musze sie jakos wyzyc, cos zrobic, bo mnie kurwica ciezka po prostu zaraz trafi. |