08:36 / 13.10.2004 link komentarz (2) | Umre
chyba. Za osiem dni mam napisac cala kupe testkejsow z produktu, z ktorym dzis sie pierwszy raz zapoznalam. W miedzyczasie jeszcze szkola no i wesolo jest.
Dzis zrobilam prace domowa - glupia jak cholera, ale ze mialo byc w formie raportu, to na wszelki wypadek poslalam I. do sprawdzenia, zeby mi bledy w angielskim popoprawial.
jezu. Na co mi to bylo??? Moglam zyc w nieswiadomosci blogiej, a tak mam epistole osiem razy wieksza i zajmie mi to jutro nastepne dwie godziny - samo poprawianie. Bo I. rzecz jasna daje tylko tzw. hinty, nie zeby mi tam zdanie poprawnie napisal, nie.
Chce mi sie spac a na dodatek nlog odmowil wyswietlenia komentarzy. Tak wiec niech spada na bambus, a jak jeszcze mi ta notke wetnie to chyba kurwica zywa mnie strzeli.
O. Tyle mialam do powiedzenia. Jutro musze wstac o 7.30 i juz sie ciesze.
BTW: a nie mowilam, ze zaraz se znajde nowy temat do narzekania???
|