sarah // odwiedzony 276058 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (856 sztuk)
06:26 / 14.10.2004
link
komentarz (5)
Jestem

w pracy dopiero drugi dzien, a juz mam dosyc. Przeszlam sie dzisiaj (bo musialam) na tzw. GUI review meeting. Bo juz za 4 tygodnie ma byc produkt wypuszczony, nie? A tutaj sodoma i gomora, nikt nic nie wie, jeden wielki chaos. Nic nie ustalone, nie wiadomo jakie ficzersy maja byc, jakich ma nie byc, nie mowiac juz o wygladzie tego guja zasranego.
No i ja mam z tych nowych ficzersow, o ktorych nikt nie wie, jak maja wygladac, napisac testkejsy.

Juz-juz prawie myslalam, ze sie zastrzele, na dodatek dokumentacji niet i zmuszona bylam goglac i szukac opensource implementacji i artykulow z linux journala.

zaprawde powiadam, gdyby oprogramowanie komputerowe porownac do domow, to trzebaby stwierdzic, ze sa koslawe, co chwila sie wala a do chalupy wchodzi sie przez lazienke a lozko posiada w lodowce. O, taka tam logika, uporzadkowanie i stabilnosc panuje.

No ale coz, taka uroda startupow. Kolezanka jeszcze na pocieszenie dodala, ze teraz to calkiem normalnie, nie to co w lutym. Wtedy wypuszczali pierwsza wersje i pracowali (druzyna sqa) non-stop przez trzydziesci dni. Non-stop. zero weekendow i po 13 godzin na dobe. I nikt im za nadgodziny nie placil ani wolnego potem nie mieli.

No. Tak to wyglada kapitalistyczny wyzysk, jakby sie kto pytal. Jak sie komu nie podoba, to moze spadac na bambus czyli sie zwolnic. I pomyslec, ze jeszcze 4 lata temu pracodawcy zlote gory oferowali programistom, byle tylko w ich firmie pracowali....