18:56 / 21.01.2005 link komentarz (0) | Cud mniemany
No dojechalam. Przed wyjsciem szczelilam sobie podwojne
espresso oraz wysepilam fajke i od razu mi sie oczki
otworzyly.
W drodze powrotnej, o 21.30 juz nie bylo tak wesolo, ale
na szczescie o tej porze ruch jest zaden wiec nawet
przejazd przez znaku stopu (co bylam uczynilam i bije sie
serdecznie w piersi za to) nie grozi wypadkiem...
Dzis ranek zaczal sie jak zwykle: problemem ciezkim z
dobudzeniem.
Zaprawde powiadam wam: niebo to miejsce, gdzie daja
sie czlowiekowi codziennie wyspac, pomoknac w wannie i
poczytac ksiazke.
Pierdolic ambrozje... |