06:22 / 24.02.2005 link komentarz (2) | Milosc - jest, czy jej nie ma??
Przeczytalam niedawno w jakiejs gazecie (polskojezycznej) ze przeciwienstwem milosci jest egoizm.
Jak sie glebiej zastanowic, to sporo racji w owym twierdzeniu.
Tradycyjnie nienawisc jest typowana na to stanowisko - ale czyz nie
jest nienawisc przeciwienstwem zakochania raczej?
Zakochanie i milosc to nie to samo. Jesli pod pojeciem milosci bedziemy rozumiec bezwarunkowe otwarcie sie na druga osobe i pelna akceptacje - to wtedy wlasnie widac roznice.
Tyle, ze wnioski nie bardzo wesole z tego wynikaja: taka milosc to niezwykle rzadkie
zjawisko. Najczesciej dotyczy matki i dziecka... relacja owa jednak
napedzana jest hormonami - czyli czysty instynkt...
Bylazeby milosc pelna i prawdziwa, miedzy doroslymi osobami - zjawiskiem nieistniejacym, opiewanym jeno w literaturze..?
|