19:26 / 22.04.2005 link komentarz (6) | Wind of change
Sobie powial. I. juz prawie na 99% kupil chalupe.
Nie dokladnie taka jakby chcial, trzeba bedzie tam
duzo zrobic, ale nic to.
Ja jej nie widzialam.
Poza tym wczoraj poszlam na spotkanie dawnych znajomych
z Cobalta - jeden z nich dostal prace w Google i swietowal z tego powodu w knajpie.
Byl tam tez inny znajomy - ten, ktory byl zachwycony moja praca u niego na projekcie. Okazalo sie,
ze w jego obecnej firmie maja otwarcia na qa. Oprowadzil nas (mnie i A.) po firmie i w ogole wcielil sie w role sprzedawcy, do czego zreszta ma talent.
Mam mu wyslac resume - obiecal przekazac odpowiedniej osobie.
Firma oczywiscie oficjalnie nie zatrudnia i nie maja
zadnych ogloszen na ichniejsze stronie www.
Ha ha. Zawsze tak jest. Przez kontakty wszystko.
No nic, zobaczymy jak to bedzie.
|