sarah // odwiedzony 275959 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (856 sztuk)
19:21 / 27.07.2005
link
komentarz (0)
Od gowna codziennego wybaw nas panie

Od wczorajszego popoludnia zjad totalny w dol. Oczywiscie,
bez zadnych racjonalnych powodow bo PO CO? Za latwo i
prosto by bylo.

Wscieklosc i nadmiar energii mnie rozpierajacy znalazly
ujscie najpierw w godzinnym joggingu (ze tez nie padlam
po drodze - cud prawdziwy), potem w zapychaniu z ciezarkami i robieniu brzuszkow.

O dziwo dzis nie mam zakwasow. W nocy koszmary, jakas
wojna, strzelanina i inne syfy. Budzik zadzwonil w
momencie kiedy juz-juz mial mnie rozjechac czolg.

as wraca dopiero w poniedzialek a moze i pozniej -
cholera go wie.

Jak znam siebie, to czegos w zyciu mi brakuje. Pasji.
Obojetnie na jakim polu. Zmiany.

No nic, jakos trzeba przeczekac.
Nienawidze takich bezsensownych zmian nastrojow...