19:20 / 08.09.2005 link komentarz (1) |
Zdecydowanie humor mi sie polepszyl dzisiaj... Taa niby glupotke uslyszalem, ze ojciec sie niedlugo wybiera w podroz do rodziny...
Dla mnie to "o³³³, otwierac szampana, puszczac baloniki, dawac kobiete z broda i kolejka dla wszystkich"
Wakacje bede jeszcze mial jednak - i to minimum tydzien, ahhh... Pokoj wyremontuje (czytaj zedre tapete w gustownym stylu prl, wymaluje krzywe sciany i... przecie zja tu nie chce mieszkac?!)...
Ponad tydzien pod haslem 'nie nerwujacy sie Eryk'... Pomijam, ze ciesze sie o jakies 2 tyg. za wczesnie - co do pesymisty jaos nie pasuje...
W nocy spalem... No, rano w sumie i to 2 godz. Troche mi sie w czapce ten tego, normalka...
...
|