22:17 / 09.09.2005 link komentarz (1) | Urwanie glowy
dzis mam.
Najpierw, wczoraj wieczor jeszcze wkurwilam sie na
ex mauzonka. Pol roku temu wypelnilam wszystkie
pierdolone papiery do rozwodu - mial zlozyc - nic.
Teraz ... znowu mam wypelniac jeszcze raz!
Powiedzialam mu, ze wala. Zrobie kopie tych dokumentow,
ktore sie zmienily (stan konta, rachunki kard kredytowych etc.) i niech se sam wypelnia jeszcze raz.
W koncu to nie mnie na formalnym rozwodzie zalezy, ale
jemu.
W separacji bowiem zyjemy juz od ponad poltora roku.
Mnie do powtornego zamazpojscia niespieszno, wiec wisi
mi to jak kilo kitu u sufitu...
Z pracy wczesniej dzis wyjsc musze i pojechac do I.
odebrac zapasy ziola, a tutaj sie okazuje ze pozar w
burdelu.
Wlasnie zaraportowalam dwa krytyczne bugi i developery
lataja jak koty z pecherzem starajac sie to naprawic.
No, ale przynajmniej sie cos dzieje... |