19:39 / 11.11.2005 link komentarz (2) | Doprawdy,
Mollys przypomina nieco czarna dziure. Gdzies na jednym koncu zasysa ludzi i wypluwa do srodka.
No shit :)
Wczoraj na przyklad wyplula kolege S, ktorego to ostatni
raz widzialam 4 lata temu na konferencji linuxowej w Ottawie. Byl mlodszy co najmniej o 20 kg. :)
Zawsze mial do mnie slabosc, ale teraz to juz zupelnie
zwariowal jak sie dowiedzial ze juz mezatka nie jestem.
Juz zaraz teraz chcial wychodzic a w ogole to ah-oh i
matko nie wiem co jeszcze.
Coz za ironia losu. Calkiem niedawno jeszcze nie moglam
znalezc sobie faceta, towarzystwa, nikogo, sama bylam
jak palec. Teraz - prosze bardzo. Wala drzwiami i oknami,
malo se nog nie polamia i nie pozabijaja w drzwiach. Szkoda tylko, ze zaden nawet
w przyblizeniu nie moglby zastapic as....
|