sarah // odwiedzony 275949 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (856 sztuk)
00:21 / 17.11.2005
link
komentarz (9)
Nic sie nie dzialo

to sie zadzialo - w pracy.

Wczoraj kolezanka ktora byla m. in. lead na obecnym
projekcie przy ktorym pracuje (ja) zaanonsowala, ze
za 2 tygodnie zmienia prace.

Bedzie to mialo calkiem spore reperkusje.

Po pierwsze: zanim zatrudnia nowa osobe to minie co najmniej dwa miesiace. Do tego czasu jej obowiazki oczywiscie zostana podzielone na reszte teamu, ktory
i tak jest understaffed - bo nas raptem jest 4 osoby.

To wrecz smieszne.

Po drugie: nowym lead zostala Gruba. Jak mnie kurwa
nie strzeli przez nastepne dwa miesiace z nia
w takiej funkcji to zaprawde bedzie to zakrawalo na cud.

Rozmawialam wczoraj z kolezanka, ktora odchodzi. Naprawde ja lubie i szkoda, ale... najciekawsza rzecz powiedziala mi prywatnie: zaczela sie rozgladac za nowa praca bo Gruba ja wkurzala.

Ja z kolei porozmawialam z kolega B. i ten stwierdzil, ze Gruba narzekala na mnie. Zadnych konkretow oczywiscie - bo ona nie ma sie o co przyczepic, ot rzeczy typu "Ja mowie jedno, a Sarah upiera sie, ze to tak nie dziala".
No kurwa, co mam mowic, jak faktycznie tak nie dziala????
To niby ma byc problem w komunikacji ale ja pierdole - mam zamknac morde jak ewidentnie wprowadza mnie w blad????
Zwykle zakladam ze ok, moge sie mylic i lece zaraz w te pedy pytac sie madrzejszych instancji (developera ktory implementowal dana feature) poczem po upewnieniu sie ide do niej i wyjasniam, ze nie miala racji.

Nasz manager niestety ma podejscie typu "ja sie takimi rzeczami nie zajmuje". Palcow wyciagac nie bedzie.

Do tego jeszcze B. stwierdzil, ze on nas obie zmusi do wspolpracy.

Niech zmusza. Ja tez odejde - juz bym odeszla gdybym
miala inna robote.

Ktos moze chce zatrudnic qa? bo szukam pracy....