21:57 / 27.11.2005 link komentarz (4) | Kręgosłup tragedia
Dziś znacznie gorzej niż wczoraj. Spuchniete sine i wysrać się nie mogę
tak boli.
No doprawdy cóż za miła niespodzianka w dniu urodzin.
Chodzę z prędkością i wdziękiem stuletniej staruszki połamanej przez
lumbago i przygiętej do ziemi wiekiem.
Założenie spodni tudzież zawiązanie sznuruwek urosło nagle do rangi
problemu nierozwiazywalnego (prawie-ze).
No i jak ja mam pójść na swoją własną imprezę urodzinową???? |