02:59 / 29.11.2005 link komentarz (2) | teoria prysznicowa
Zastanawialiscie sie kiedys, dlaczego porzadne glebokie wanny w usa
sa raczej rzadkoscia, za to wszedzie mozna spotkac prysznice, zwlaszcza
takie z kwadratowym (lub prostokątnym) korytem u dolu?
Ja sie zastanawialam.
Konkluzje stawiam nastepujaca:
Amerykanie sa nacją szalenie praktyczną, pragmatyczną, zapracowana
i zagonioną. Kąpiel w wannie to czysty hedonizm i sama przyjemność, czyli strata czasu. Jesli dodamy do tego chorobliwą skłonność do oszczedzania, to pocóż trwonić pieniądze na coś, co i tak bedzie
przez wiekszosc czasu stało nieużywane?
PS: tylko proszę, nie pytajcie sie mnie kto kupuje te wszystkie schody dla
psow do wchodzenia na lozko, magiczne maszynki przyszywajace guziki i zylion innych zupelnie zbednych rzeczy, a wszystko za 19.99 i oczywiscie oostatnia okazja...
|