19:26 / 01.12.2005 link komentarz (1) | A deszcz
pada i pada, chociaz troche dziwnie - bo temperatura
17 st. C i wiatrzysko, ze malo mnie nie zwialo z autostrady po drodze.
Wyciagnelam wczoraj T. z chalupy na winko. Im bardziej
go poznaje, tym blizej mi do niego, ale poniekad
to normalne.
W ksiegarni hichralismy sie na calego, czytajac ustepy z ksiazki zawierajacej horoszkopy seksualne i jakos tak
milo i przytulnie sie zrobilo, szkoda bylo wracac.
Eh.
W pracy bryndzy ciag dalszy, daruje sobie opisy bo
po co sie denerwowac...
Plecy nie chca przestac bolec, cos bede musiala z tym zrobic bo to denerwujace. |