21:18 / 13.12.2005 link komentarz (2) |
Przyszla mi dzisiaj wkoncu ksiazka "Krzyczcie, jeśli mnie slyszycie" - "W poszukiwaniu Tupaca Shakura"...
Mialem ja kiedys zamawiac w orginale z Amazon... W sumie dopiero nadgryzlem i dziwnie wyglada przelozenie na Polski z haslami "prawdziwy nigga"... Tlumacz widac znal sie na slangu i nie chcial isc na latwizne tlumaczac 'nigga' na pospolite i modne 'czarnuch'...
Ksiazke napisal znany i powazany pisarz w Ameryce...To widac od poczatku... Przemyslenia w glowie, rozmowy z artystami etc...
Zdaniem takich osob jak Russell Simons czy Mos Def, to najlepsza ksiazka o Pac'u...
Nie tylko o samym artyscie, a o srodowisku gdzie zyl... Dwoch osobowosciach, jakie mial w sobie - rewolucjonisty i gangstera... Sam od dawna lubowalem w analizowaniu w glowie wszystkiego... Ksiazka ta jest analiza jedynego czlowieka, ktorego nigdy nie znalem, a szanuje... Legende, ktora zawsze bedzie obok mnie cale cholerne zycie... Pieprzony autorytet... Czarny Elvis, bez ktorego prawdopodobnie nie czul bym tak mocno HH i calej kultury... Odlegle zycie - tu w Polsce,, na Baranowce - tam w Stanach i Gettcie... A jednak, jako bialas z innego srodowiska rozumiem i przezywam teksty Pac'a...
Rozczulal sie nie bede... Jednak nic dziwnego w tym, skoro wiekszosc artystow, z ktorymi przeprowadzal koles wywiady plakalo...
Ksiazka ogolnie juz od poczatku mistrz... Na cos takiego czekalem...
POza tym ide dzisiaj obadac Tarota... Mam nadzieje, ze wies sie tam nie zalegla i mozna jakos piwo wypic w spokoju...
...
|