16:52 / 13.11.2007 link komentarz (2) | Wczorajsza pogoda to mały pikuś w porównianiu z tym, co mnie zastało podczas pracy. Jeszcze rano było tylko zimno, ale nic nie padało. Dopiero, gdy wyruszyłem w rejon, to zaczął padać mokry śnieg. A jak na złość wrypali mi dziś rozbiórkę na Piaskowej. Nie dość, że ponad 5 godzin targałem się z torbą i wóżkiem po swoim rejonie i rozbiórce oraz rozliczałem na dwóch urzędach, to jeszcze nic nie zarobiłem na poleconych. Do tego wszystkiego wierutnie zmokłem i zmarzłem.....
Jutro mam mieć tylko swój rejon i mieć nadzieję na lepszą pogodę, bo wciąż walczę z katarem.
|