bezcukru // odwiedzony 104274 razy // [city.mumik nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (249 sztuk)
00:30 / 18.08.2009
link
komentarz (0)
wchodzisz do windy i czujesz Jego zapach. zapach, który doprowadzał Cię do obłedu. do radości. do rozkoszy. do złości. zapach, który usypiał i budził. zostawał na Twoim ciele, nawet kiedy już Jego nie było. najtrwalej na ramionach, na obojczykach. czułaś ten zapach i już czułaś się bezpiecznie. jakbyś zabłądziła i nagle ktoś Cię złapał za rękę i poprowadził tam, gdzie chciałaś dojść. z Nim dojść. tak, jakbyś była w wesołym miasteczku na rollercosterze i miała te sekundy nieważkości, że nie wiesz, czy wagonik na nowo złapie się w szyny i wyhamuje. ten moment, kiedy hamuje, a Ty wypuszczasz powietrze i mówisz \'nigdy wiecej\'.
czujesz ten zapach w windzie i oplatasz się swoimi ramionami, spuszczasz głowę, przymykasz oczy i masz w głowie wszystko, co cenne. diamenty są wieczne... patrzysz w lusterko, uśmiech numer pięć i już wychodzisz z windy.