20:04 / 25.08.2009 link komentarz (8) | grzeje mnie nieopisanie, jak kurwa ktoś mógłby pomóc i nie kosztowałoby go to ani jednej złotówki, co najwyżej minimalnej chęci czy tam dobrej woli, do tego pomóc w czymś, co dla mnie stanowi mega problem i człowiek o tym wie. zawsze miałam kłopoty z proszeniem o pomoc. jedyna osoba, która mogłaby mi pomóc w tej zajebiście beznadziejnej sytuacji wyśmiała mnie w twarz i zapomniała o wszystkim w jednej sekundzie. a ja siedzę i nie wiem, co zrobić, nie wiem, co myśleć i kurwa przysięgam, że nie mam pojęcia w kogo mam wierzyć, jeśli nie w ludzi. elo. |