16:53 / 01.12.2011 link komentarz (0) | chodzimy po mieście i uśmiechamy się do siebie, nie.. szczerzymy się do siebie jak para kretynów. noszę Jego rękawiczki w torbie, a On mi poprawia szaliczek. i nie, nie bywa źle, codziennie jest fajnie i mów co chcesz, możesz sądzić, że to nie jest prawda, ale gówno możesz wiedzieć, bo to ja w tym siedzę, to nasz fantastyczny związek, nasze wyszczerzone zęby i zaplątane szaliczki. oczywiście, że On dominuje moje życie i jest ważniejszy od setki rzeczy i czynności, ale to jest piękne i nie mów, że o tym nie marzysz. to straszne o tym nie marzyć.
noście czapki, serio ;) |