2002.06.18 03:46:19
link
komentarz (0) |
zadzwonilem do misia
znow przegadalismy pol godziny
w ogole sporo pogadalem dzisiaj, w koncu pol dnia na sieci
wyzalilem sie miosiowi -on tylko spytal, czy zdaje sobie sprawe, ze nie powiedzialem nic pozytywnego..
rozmawialem z A76w, jednym z tej parki, z ktora ostatnio spalem
spytal, czy nie uwazam, ze jego chlopak (maz?,0) jest w seksie jak zwierzak i czy nie traktuje chlopakow z trojkatow jak kochankow
twierdzi, ze nie jest zazdrosny..
hmm, ja czulem sie wylacznie jak miesko, on nawet nie probowal mnie docenic, ale nie skarze sie
A. byl czulszy, ale ze mna wcale nie rozmawial
chyba obaj maja klopot z zaakceptowaniem tego, ze pojawia sie ktos 3.
jakis smutny sie zrobilem
wreszcie mam kompa i nie ma nikogo z okolic na chacie
zreszta po co mi oni? mam sie umawiac na sierpien??
no i A. troche mnie dobil
stalem sie zazdrosny, zabawne heh
dlaczego gdy z kims sypiam chce zeby byl tylko moj i chce sie angazowac emocjonalnie w to?? (odpowiedz sobie podarujmy,0)
pewnie ostatnio znow kogos poderwali..
myslalem, ze gdy sam zaczne czesciej sypiac z kims nowym pozbede sie zazdrosci, ale to slabe lekarstwo
po pol roku prawie celibatu (tylko mis,0) przygody pozwolily mi spojzec na wszystko inaczej
walcze o to, by pozbyc sie uprzedzen seksualnych
pozostalosci wychowania
nie chodzi o to zeby sie puszczac
ale o wolnosc
czym innym jest nie moc osiagnac czegos z jakichkolwiek powodow, zwlaszcza wewnetrznych ograniczen, a czym innym swiadomie z czegos zrezygnowac!
wolnosc to sztuka odmawiania sobie rzeczy dostepnych
|