17:40 / 08.07.2010 link komentarz (0) | Wojtek: Hehe, fajnie na "starych śmieciach". Jak ten czas leci.. Zagląda tu ktoś? Co tam u Was? Pozdrawiam :-) |
00:23 / 16.06.2005 link komentarz (1) | Ja:
Juz prawie rok minal jak to wszystko sie zaczelo, a tak jakby to bylo wczoraj...Ciekawe czy jeszcze kiedys ktos sie wpisze na tego bloga, moze znajdzie go przypadkiem za kilka, kilkanascie lat, z trudem przypomni sobie haslo i napisze pare slow, co u niego slychac i jak mu sie zycie ulozylo...moze...
I nawet fotek nikt nie wstawil... |
23:18 / 14.12.2004 link komentarz (0) | maciek sie na mnie obrazil. przykro mi. i smutno. ale jak mozna skrslic kogos przez jeden pijany wieczir? wojtek my to mamy przyjaciol... ;( |
22:54 / 26.11.2004 link komentarz (0) | Wojtek:
Jakos mi smutno dzisiaj................ |
11:44 / 20.11.2004 link komentarz (0) | Wojtek:
Stasznie sniegiem wszystko zasypalo - bialym, mieciutkim puchem.....Fajnie :-) |
22:29 / 17.11.2004 link komentarz (0) | kasia:
jestem szcesliwa jestem szczesliwa jestem szczesliwa jestem szczesliwa jestem szczesliwa jestem szczesliwa i nie mam ku temu zadnego konkretnego powodu. i chyba to jest najlepszy powod :) dzieki za wczoraj: pawelek i wojtus :)
p.s kulka jest cudowna :) |
21:43 / 14.11.2004 link komentarz (0) | Wojtek:
No troszeczke blog podupadl :-) . Postanowilem cos wpisac. W sumie siedze bezczynnie, zamiast uczyc sie mapy. Nie mamy z Pawlem referatu na jutro na regionalna z braku materialow, dwie mapki niedokonczone. Napiszemy cos z rana na szybkosci. Mapki tez sie zrobi. Dobrze ze bedzie samochod - dobr a i szybka komunikacja to podstawa :-) . Jutro wstaje o 6 rano, lece po fure, pozniej do Leszka, do Pawla i na uczelnie.
W zyciu troche mi sie zmienilo, chociaz wlasciwie niewiele sie zmienilo...heh, ciesze sie. Udalo mi sie w koncu nabrac troche dystansu do wszyskiego. Ogolnie bardzo pozytywnie. Bardzo przyjemny piatek za mna, juz sie nie moge doczekac wtorku... |
23:38 / 31.10.2004 link komentarz (0) | ja jebe, jak tu dawno nie byłem!!!heh
Właśnie wróciłem z najebki i było spoko, chociaż nie obyło sie bez schiz :)
Dobre banie
Słucham teraz PCP i jest spoko
POzdroooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo
|
21:45 / 06.10.2004 link komentarz (4) | Wojtek:
Chcialem wstawic pare fotek, ale niestety nie umiem :( . Niech ktos napisze jak to zrobic. Pozdrawiam. |
09:44 / 03.10.2004 link komentarz (0) | Wojtek:
Właśnie dziś
1. Właśnie dziś będę szczęśliwy.
2. Właśnie dziś spróbuję się dostosować do tego co jest, zamiast usiłować dostosowywać wszystko wokół do moich własnych życzeń.
3. Właśnie dziś zadbam o swoje ciało, aby stało się perfekcyjnym mechanizmem pracującym dla mnie.
4. Właśnie dziś zadbam o swój umysł. Nauczę się czegoś pożytecznego. Przeczytam coś, co wymaga wysiłku, myślenia i koncentracji.
5. Właśnie dziś będę miły. Będę wyglądał najlepiej jak potrafię, będę mówił powoli, działał uprzejmie, nie będę szczędził pochwał i nie będę niczego krytykował ani nikogo za nic winił: nie będę próbował ulepszać i uczyć innych.
6. Właśnie dziś spróbuję żyć tylko dzisiejszym dniem, nie zamartwiając się przeszłością ani przyszłością. Nie będę usiłował rozwiązać wszystkich życiowych problemów na raz.
7. Właśnie dziś zrobię dla kogoś coś dobrego i nie pozwolę, aby odkrył, że to ja.
8. Właśnie dziś pozbędę się dwóch wad gorszych niż plagi: pośpiechu i niezdecydowania.
9. Właśnie dziś poświęcę pół godziny tylko na wypoczynek. Pomyślę też o Bogu, aby nabrać perspektywy w spojrzeniu na swoje życie.
10. Właśnie dziś nie będę się bał być szczęśliwy, cieszyć się tym, co piękne, kochać i wierzyć, że ci, których kocham, też mnie kochają .
|
22:09 / 28.09.2004 link komentarz (0) | Wojtek:
No i Kasia zaliczyla hydrologie (moje kochanie) :) , czyli jeszcze troche postudiujemy razem. No chyba ze mnie wyrzuca ze studiow za nie zaliczony wf... :) |
10:19 / 22.09.2004 link komentarz (0) | kaska: no i lipa na maxa, bo mimo iz pytania mialam banalne to jest duza szansa ze nie zdalam tej pieprzonej hydro!!! na szczescie na studiach swiat sie nie konczy. |
19:44 / 20.09.2004 link komentarz (1) | Paweł:
Zdasz Kasia na bank.Jak nam sie udało to Ty tez pojedziesz jak należy.Ja za to mam w plecy geomorfologie i nie mam żadnych notatek...ale jak to powiedziała Kasia, never mind...Coś sie wymyśli...Ide gdzieś się poluzować... |
13:17 / 20.09.2004 link komentarz (1) | kaska: jutro exam. heh... chyba nie zdam. nevermind. |
08:20 / 16.09.2004 link komentarz (1) | kasia: no ja w sumie tez sie zwolnilam z pracy. ale tylko na tydzien. na ten tydzien w ktorym akurat jestem chora:) wczoraj zaliczylam ekonomie i zamiast dalej uczyc sie hydro: leniuchowalam z emi z wojtkiem. ale juz jestem na 100 pytaniu wiec nie jest chyba tragicznie. buziaki dla wszystkich chetnych :) pawelek, asia: tesknie za wami.
p.s z toba pawelku to ja sobie musze powaznie porozmawiac!!! |
00:38 / 12.09.2004 link komentarz (0) | PAWEŁ:
Acha ten wpis na dole, to mój, żeby nie było...wątpliwości:) |
00:38 / 12.09.2004 link komentarz (1) | No rzeczywiście troche sie już tu nie pisało...:)Ogólnie moc piekelna, bo właśnie dzisiaj wylałem sie z pracy, wiedzdzcie o tym, że nie dałem im szansy.Powiedziałem, że odchodze i od drugiej strony zamykam drzwi...:)Po prostu ku... kabaret, albo hust wie co jeszcze.Ogólnie nie polecam nikomu poszukiwania posad w gastronomii, bo na plackach na prawde nie wiele da sie zarobic, a ile sie trzeba natyrać i przede wszystkim nawku... na niekompetentne kierownictwo, którego IQ oscyluje na poziomie wieku szczenięcego mojego psa...którego z resztą już nie mam...No nie ważne...Tak myślałem, że może poszukam jakiejs innej posady.Jednakże musze stwierdzić, że z Wojtasem doszliśmy do bardzo mądrego (moim zdaniem) wniosku...Po prostu nie jesteśmy stworzeni do pracy w takich warunkach, no taki system i koniec.Nienormowany czas pracy, zero styczności z produktami spożywczymi, to coś co mnie raczej bardziej jara niż robienie kanapek i przesiadywanie w galerii do 22.30...Wiem że to juz zaczyna być nudne, ale musiałem sie jakoś wyżalić, bo po prostu poczułem sie oszukany, heh.
No!!!
Tyle nie pisałem, więc dzisiaj mogłem sobie troche poszaleć.Zara chyba jakieś sapnie mi sie przyda, bo jakoś ostatnio nie było z tym u mnie zbyt dobrze.
Pozdrowienia |
16:58 / 08.09.2004 link komentarz (1) | Wojtek:
Dzieki za liczne komentarze i wpisy :) . Pomyslalem, ze cos napisze, zeby jeszcze bylo widac moje imie w gaszczu waszych i zeby ktos nie pomyslal, ze to tylko Wasz blog... :) .
Wrocilem juz z polowow, chociaz lepiej byloby napisac "z wycieczki nad Zalew Sulejowski", albo lepiej "nad Zalewajke Sulejowska" (w wodzie jest tyle glonow, ze przypomina to zupe). Zlapalismy tylko jednego szczupaka. Nie jest to najlepszy wynik, no ale co zrobic. Przynajmniej nie padalo i w nocy nie bylo przymrozkow, a przy noclegu pod golym niebem to duzy, dodatni plus :) . Ogolnie ubawilem sie obserwujac trzech doroslych facetow (w tym mojego tate), ktorzy zachowuja sie jak dzieci. Ganiali sie, tarzali po ziemi silujac sie i uprawiajac zapasy. Jedynym usprawiedliwieniem dla ich zachowania byla duza zawartosc alkoholu w ich organizmach. Na szczescie pierwszego dnia wypili caly zapas trunkow i pozniej byl juz spokoj.
Po moim powrocie, moje sloneczko zaprosilo mnie na spaghetti (bylo pyszne). Poza tym Kasia przefarbowala sobie wlosy. Nie wiem jaki to kolor (a raczej kolory), ale bardzo mi sie podoba :) .
Dzisiaj mecz Polska-Anglia. Ciekawe. Mysle, ze nasi przegraja, ale po cichu licze na jakas niespodzianke. Jeszcze nie wiem gdzie go obejzymy. Czekam na Pawla, zeby cos ustalic...
|
19:13 / 05.09.2004 link komentarz (0) | Wojtek.
Heh, 3:0. Nie myslałem, ze tak łatwo pójdzie. Oczywiscie nie narzekam, oby tak dalej :) .
Dzieki dla Pawla za zaproszenie na mecz. Szkoda tylko, ze nie spróbowaliśmy tych grzybów w smietanie :( .
Buziaki dla Kasi :) . Ta twoja potargana głowka o swicie...cudownie budzic sie przy Tobie.
Dzisiaj odwiedziłem swojego tate. Jedziemy jutro razem na ryby nad Zalew Sulejowski. Bedziemy tam do srody Mam nadzieje, ze pogoda dopisze i ze ryby beda braly.
Tak sobie siedze i dumam. Co zrobic, zeby kobieta twojego zycia zawsze chciala byc z toba i tylko z toba? Mam pare pomyslów, ale nie wiem czy są dobre i czy potrafie je zrealizowac. Jezeli ktos ma jakies propozycje lub przemyslenia na ten temat, prosze wpisywac. Moga sie przydac.
Pozdrawiam wszystkich, takze osobe o nicku MORTICJA , ktora malo uwaznie czyta wpisy na blogu :)
|
16:51 / 03.09.2004 link komentarz (0) | Wojtek:
To znowu ja :) . Widze,e nikt sie nie wpisuje. Akurat mam wolna chwile czekajac na moje sloneczko (mam nadzieje, ze dzisiaj wroci), wiec wpisze cos, zeby zapelnic troche bloga.
Ogolnie poszedlem spac kolo 3 w nocy. Bylem u Bartka. Posiedzielismy troche, wypilismy po trzy browarki, a potem przyjechala dziewczyna Kuby (Kuba to brat Bartka) z placzem po pijackiej awanturze w jej domu. Jej ojciec troche za duzo pije. Zabrala go policja. Obejzelismy kawalek filmu i poszedlem na piechote do domu. W sumie calkiem mily spacerek przed snem.
Dzisiaj bylem w urzedzie skarbowym na umowiona wizyte. Pani urzedniczka jednak sie nie stawila. Mysle, ze powinna zaplacic za to jakas kare (np. 2500 zlotych).
Przed chwila wyszedl ode mnie Wojtek (kolega z osiedla). Drukowalem mu sciagi na egzaminy poprawkowe. Oczywiscie pomyslal i przyniosl piwo, ktore wypilismy podczas drukowania. Przyniosl dwa Lechy i dwa Tyskie i powiem wam, ze Tyskie w porownaniu do Lecha to niezla lura. No i to chyba wszystko. A jeszcze bylem u fryzjera, heh. W sumie prawie wogole mnie nie ostrzygli, ale fryzjerka byla bardzo mila :) . No, a teraz siedze i sie nudze. Moze jakis filmik obejze...
Pozdrawiam. |
20:30 / 01.09.2004 link komentarz (0) | Wojtek:
No fakt, blog zostal troszeczke zaniedbany. Wczoraj chcialem sie wpisac ale jakos nic nie moglem sklecic, jednak dzisiaj, zaniepokojony nieco grozba Katarzyny, postanowilem napisac male co nieco. Moze na poczatek podziekuje Kasi za wspanile dni i cudowne noce u niej na dzialce :) . Bylo naprawde swietnie. Sa jednak skutki "uboczne" tego wyjazdu. Jeszcze bardziej uzaleznilem sie od tej malej, zgrabnej blondyneczki i musze przyznac, ze jest mi z tym bardzo dobrze :) .
W ostatnia sobote moja mama ozenila sie :) . Tak sobie mysle, ze pociaga to za soba pewne skutki. Otoz od tej pory mam ojczyma, nowa siostre (przyrodnia), babcie no i pare jeszcze cioc i wujkow :) . Ale mi sie trafilo. Heh.
Poza tym sciga mnie urzad skarbowy. Ide tam w piatek i dowiem sie o co im chodzi. Narazie mnie strasza karami finansowymi (to szczury!).
Dzisiaj troche pochodzilem po miescie w poszukiwaniu miejsca gdzie zaceruja mi dziure w spodniach, ktora sobie wypalilem przez swoja glupote podczas ogniska. Okazalo sie, ze haft artystyczny podupada, jednak jeden zaklad tego typu sie ostal w Lodzi. Zaszycie dziurki o wymiarach pol na pol centymetra kosztuje 28 zlotych (wydaje mi sie, ze to drogo). Spodnie mam odebrac w przyszly piatek. Ciekawy jestem jak wyjdzie to cerowanie.
Zrobilem dzisiaj troche porzadkow w mojej szafie z ubraniami. Byla tam tona zbednych drobiazgow, z ktorych znaczna wiekszosc wyrzucilem do smieci. Zaraz troche pozamiatam jeszcze i umyje podlogi. W sumie sprzatanie (czasami) jest bardzo przyjemne...
Czekam jeszcze na Katarzyne. Moze sie jeszcze odezwie dzisiaj. Chetnie bym sie do ciebie przytulil przed snem moje kochanie :) .
Pozdrawiam wszystkich. Wpisujcie sie czasem... |
17:12 / 31.08.2004 link komentarz (2) | Katarzyna III Wielka: uprzejmie informuje, ze jezeli dalej bedziecie zaniedbywac tego bloga, a ja wciaz bede jedyna osoba dokonujaca wpisow to sie powaznie obraze. a kazde z was zdaje sobie sprawe co to oznacza !!! |
17:56 / 30.08.2004 link komentarz (0) | kaska: trzeba koniecznie foty zeskanowac i zamontowac jej tutaj. hmmm... exam dopiero 21 wiec narazie nauke sobie odpuszczam. na pifko hehehe :) |
17:24 / 29.08.2004 link komentarz (1) | kAsIa: napisze cos... bylismy u mnie na dzialce i musze przyznac ze przez ten czas ze dwa piwka wypilam. heh.. dbam o zoladek:) teraz siedze sobie przed kompem od paru godzin chociaz powinnam uczyc sie hydrologii. jak zwykle mi sie nie chce. najwyzej zrezygnuje ze studiow i zostane "wrozka kasia"...
bo intuition to ja mam :) hehehe |
21:52 / 23.08.2004 link komentarz (1) | Wojtek:
Dawno nic nie pisalem...Na dzialce u mnie bylo spoko, ale brakowalo mi jednej malej osóbki...:). Dzieki dla Pawla za pomoc przy malowaniu. Ogolnie niezle sie przytyralem przy remoncie, no i oczywiscie niezle sie "utytłalismy" pierwszego wieczoru ( jeszcze mam siniaki po twardym ladowaniu ze strychu :) ).
Juz nie moge sie doczekac jutrzejszego dnia. Jedziemy do Kasi na dzialke. Mysle ze bedzie superowo :) .
Dzisiaj pierwszy raz obejzalem zdjecia. Sa naprawde fajne (szczegolnie te rozbierane). A tak wogóle, Asiu, mialy byc WSZYSTKIE zdjecia. Nieladnie, oj nieladnie.
A wiec jutro o 9.00 odjazd. Pozdrawiam. 23.08.2004. 21.49 |
23:57 / 20.08.2004 link komentarz (0) | Paweł:
Własnie wróciłem z Wojtasowej działki i powiem szczerze, że było na prawde fajnie.Było troche obijania i troche zapieprzania.Ogólnie umalowaliśmy pokój i ja uczestniczyłem jeszcze w malowaniu kuchni, ale niestety musiałem wcześniej sie zawinąć i zostawić chłopaków na placu boju...Szkoda, ale wiem, że dali rade.Jutro ide do Dudkiewicza na urodziny, co bania.Dobrze, że Leszek chociaż będzie... |
22:32 / 14.08.2004 link komentarz (0) | Kowal:
Wojtas spoko...Bedzie dobrze...Pojedziemy na działe i jakoś damy rade!!!Katuje Dżoane jak moge i jest szansa że mi sie powiedzie ...a tak na poważnie to fajnie że jest taka zajebista opcja jak ta działa, bo w sumie nie moge powiedzieć, że w te wakacje sie najeździłem, heh.W takim razie jutro robie wylot do Wilamowa i zostaje tam cały tydzień!!!Przyjeżdzżajcie do nas!!! |
15:39 / 13.08.2004 link komentarz (0) | Wojtek:
Juz dzisiaj mi troche lepiej, Chociaz mam jeszcze troche dola. Moze to przez pogode. Wyjezdzam dizsiaj o 17. Od jutra bede sam n wsi, wiec jesli ktos mialby ochote wpasc to zapraszam.
Zaluje Kasiu, ze tak sie wczoraj rozstalismy. Mam nadzieje, ze jakos Ci sie uda znalezc wolna chwilke i przyjedziesz. Jak nie to trudno, ale napewno bede na Ciebie czekal. Buziaki.
Pozdrawiam wszystkich. Do zobaczenia u mnie. |
10:13 / 13.08.2004 link komentarz (0) | Wojtek:
No cóż, ogolnie dzien sie zaczal bardzo fajnie, a skonczyl sie koszmarnie. Juz dawno nie bylem taki zdolowany. Widocznie tak musialo byc. Co tu duzo gadac. Niby wszystko jest w porzadku i pieknie, a tu nagle jedno glupstwo i mam dola na calego. No ale co zrobic. Dodatkowo nikt nie moze przyjechac do mnie na dzialke. Pewnie bedzie tylko Pawel. Poza tym wszyscy pracują i ogolnie jest zajebiscie. Juz czuje, ze dzisiaj sobie super pospie (raczej poleze, bo napewno nie zasne, a jezeli tak, to nie bedzie to spokojny sen). Nienawidze tego uczucia, ktore mnie teraz ogarnia. Powazna zalamka, ktora wydaje sie, ze nigdy nie minie i zawsze juz bedzie źle.Ogolnie czekam na smsa, ktory troche by mnie uspokoil, ale pewnie nic z tego nie bedzie... Dobranoc wszystim. Spijcie dobrze. |
03:19 / 13.08.2004 link komentarz (0) | kaska : hmm... jakies dziwne nastroje mnie dopadaja. upal niesamowity, ludzie jacys dziwni, moze wlasnie dlatego. heh. milo dzis bylo w pracy. dla takich dni warto zyc. z tym weselem wszystko sie pierd... (wlasnie, mialam nie uzywac slow niecenzuralnych). no nic w sumie jak sie wkurw... (sic!) to nie pojade i juz!!! czlowiek sie musi stresowac... :( no dobra, ale przeciez dzis jest piekny dzien, swieci slonce, sa wakacje wiec raczej moja mordka bedzie wygladac tak : ":)" . juz koncze. bo sie rozpisalam :p
buziaki dla wszystkich co w szenajdzie byli :) |
03:48 / 12.08.2004 link komentarz (2) | Kowal: Kurde siedze i sie konkretnie nudze.Jaieś krzywe jazdy mam po tych terenówkach, nie umiem sie cieszyć obijaniem sie do granic ludzkich możliwości...Jak tak dalej pójdzie to może pójde do pracy...:) hehehe...Dzisiaj zajebisty meczyk, a ja bede go oglądał na czarno-białym TV u nas na meteo...ja jebe...hehe.Joanna chce sie gdzieś pakować na miacho, nie moge...Wojtas bedzie miał wolną działke, nie ma fury.Czy w końcu w tym tygodniu ułoży sie coś zajebiście??? hehe.Nie no żartuje...:P Wszystko jest zajebiście, małe tylko takie niedogodności sie czasem zdażają- Tak jak w życiu, hehehe.Nigdy nie byłem zajebisty w monologach, więc to dołącze i chyba na tym skończe, Elo!!! Hhehehee.Kurde ide sie gdzies u jakiegos ziomka zainstalować i pogadać bo na prawde zaraz z nudów coś sobie w nogje wbije, hahahaha.JOŁ ludzie :) |
03:25 / 12.08.2004 link komentarz (0) | No cóż, niestety mamy dzisiaj praktyki ( jeszcze! ), wiec jezeli chodzi o meczyk, to możemy go obejżeć razem na naszej kochanej uczelni na moim suprer komunistycznym, czrnobialym, turystycznym złomie (telewizorze). Nie wiem tylko czy łapie TVN, ale zaraz sie przekonam.
A jezeli chodzi o weekendzik, Kasiu, to nie wiem dlaczego mialabys go spedzic samotnie. Moze w innym towarzystwie, ale napewno nie samotnie. BUZIAKI DLA CIEBIE.
to pisalem ja..., Wojtek. |
23:35 / 11.08.2004 link komentarz (0) |
asi@: no to dzis meczyk zapodaja hmmmm co wy na to zeby sie gdzies wybrac?? moze jakis pub na pietrynie czy cos w tym stylu....wiecie wspolne emocje i podjarka z wygranej heheheh jeszcze nie wiadomo kogo ale ktos napewno wygra......no chyba ze bedzie remis bo wielu tez tak stawia....... ja nie stawiam na przyjezdnych bo jak mowi pabllo zawsze dzieje sie na odwrot :] heh niech wygra lepszy a wy sie zastanowcie nad tym wyjsciem !!.......
|
14:54 / 11.08.2004 link komentarz (3) | a wiec sie wszystko pojebalo. wlasnie na 99% zrezygnowalam z pojechania na wesele. zle mi z tym. ogolnie jestem mocno poirytowana dzis. qrwa jacy niektorzy ludzie sa beznadziejni. a wiec czeka mnie chyba spokojny samotny weekendzik w domku. i dobrze !!! chamstwo normalnie !!! |
11:58 / 11.08.2004 link komentarz (0) | Kowal:
Wojtas zapodał mistrzowski wpis rodem z PRL-u.Przynajmniej jeden ni pozwala umrzeć naszej polskiej tradycji.Brawo towarzyszu, tfu. to znaczy obywatelu Kosiński!!! :D
|
02:00 / 11.08.2004 link komentarz (3) | Kowal: Co zisiaj mieliśmy z Dżoaną jazde w tramwaju...Złapały nas kanary.Co prawda Asia miała jakąś tam migawe, no ale niestety mnie nie było dane posiadać czegoś takiego.Chłopaki zrobili więc małą "pokazówke", w stylu policja, itp.Balast w postaci monitora nie pozwolił mi na szybkie i zwinne kontunuowanie podróży piechotą, wiec musieliśmy sobie z nimi troche pogadac.No i moja kochana "mamusia" :P dała pendzlom 10 pln.........Ach ta JOASIA....:)
To był najdroższy bilet w mojej karierze!!!
A wszystko to zawdzięczam najkochańszej Joasi :* :)
Teraz pójde coś zjeść |
01:37 / 11.08.2004 link komentarz (0) | kasia: ogladam sobie wlasnie cudenka vuittona i mocny mam dylemat: troba czy pasek ???? |
01:29 / 11.08.2004 link komentarz (0) | Pawel: Robie wpis.First time.Tak se na próbe. |
02:29 / 10.08.2004 link komentarz (3) | Wojtek:
W związku z pewnymi niepokojącymi plotkami, które pojawiły się w czasie naszego wyjazdu, o cenzurowaniu niektórych zdjęć ( zwłaszcza tych, które mogą rodzić niezdrowe i (nie)zupełnie bezzasadne podejżenia co do orientacji seksualnej niektórych uczestników biwaku nad jeziorem Strupino ), chciałem niniejszym złożyć oficjalny protest przeciwko tego rodzaju cenzorskim praktykom. Liczę na to, że posiadacze materiałów filmowych, na których uwieczniono pewne mniej lub bardziej kontrowersyjne sytuacje, oraz osoby mające bezpośredni wpływ na ich ewentualne ujawnienie, wykażą się dobrą wolą i nie będą utrudniać dostepu do jakichkolwiek zdjęć, nawet tych, które mogłyby wydawac sie zbyt śmiałe lub nieprzyzwoite. |
02:06 / 10.08.2004 link komentarz (0) | asi@: ;( dlaczego ..... hehehe |
01:58 / 10.08.2004 link komentarz (0) | kasia: dobra dzisiaj zawioze te klisze, ale sadzde ze najwczesniej beda na srode :( |
01:51 / 10.08.2004 link komentarz (0) | asi@: ja juz sie nie moge doczekac :P hehe a najbardziej ciekawa jestem czy wyszlo foto "w tle ze sloncem" ;P |
01:35 / 10.08.2004 link komentarz (0) | Wojtek: Wpis próbny. Nie wiem czy cos z tego wyjdzie. Zaraz się przekonam :} |
23:40 / 09.08.2004 link komentarz (0) | kasia: niedlugo foty hehehe |