wacex // odwiedzony 12498 razy // [technics1200 szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (48 sztuk)
21:02 / 05.08.2004
link
komentarz (18)
Niech cichotko lzy twe plyna wprost do Jezusowych ran - ziemskie krzyze szybko mina - tak obiecal Pan...... dzieki fshystkim!
21:45 / 11.07.2004
link
komentarz (13)
NIELOT (12:03)
tshynastka....... hehe...... nie schlebiaj sobie " border=0 src="1/lol.gif" NIELOT (12:03)
" border=0 src="2/hahaha.gif" anulka (12:03)
nie schlebiam sobie anulka (12:04)
bo nie masz pojecia o co chodzi wiec... NIELOT (12:04)
tia.. NIELOT (12:04)
3 slv. anulka (12:04)
nio wlasnie" border=0 src="1/lol.gif" NIELOT (12:05)
" border=0 src="2/rotfl.gif" anulka (12:05)
oo to ty juz po pracy?" border=0 src="2/chytry.gif" NIELOT (12:05)
no powiedzmy.... NIELOT (12:06)
jeshcze tylko hurtownia i fajrancik" border=0 src="1/lol.gif" anulka (12:06)
nio to lajcik NIELOT (12:06)
o poshee" border=0 src="2/wow.gif" mam plame na spodenkach po kielbasie" border=0 src="1/beksa.gif" NIELOT (12:06)
NIELOT (12:06)
co yo tero zbobie anulka (12:07)
uujjjj to musisz je zaraz wyprac anulka (12:07)
bo pozniej to moze byc juz nieciekawie NIELOT (12:07)
no cos ty... NIELOT (12:07)
w shyciu.... NIELOT (12:07)
taka pamietna plama po kielbasie" border=0 src="1/lol.gif"


NIELOT (12:07)
nie zrobie jej tego NIELOT (12:08)
anulka (12:08)
hehe nio jak chcesz NIELOT (12:08)
ale chyba od fczoraj to i tak bym se z nia nie dal rady.. NIELOT (12:08)
pshyshyje jakas marysie anulka (12:09)
jezeli to ma byc jakas sentymentalna "pamietna" plama to niech sobie zostanie anulka (12:09)
hiehie a dlaczego wlasnie od wczoraj?" border=0 src="2/chytry.gif" NIELOT (12:09)
nooo dosyc NIELOT (12:09)
ee bo fczoraj mialem grylla NIELOT (12:09)
pshed kinem" border=0 src="2/hahaha.gif" anulka (12:09)
ahe NIELOT (12:09)
znaczy grylla mialem zapalonego pshed kinem NIELOT (12:09)
ale jak sie dowiedzialem she jade NIELOT (12:10)
to zaxczolem palic kielbaske NIELOT (12:10)
to nic she w srodku jeshcze lod byl bo z zamrasharki NIELOT (12:10)
ale z zewna3 calkiem czarna anulka (12:10)
ojjj nio to musiales sie streszczac NIELOT (12:10)
anulka (12:10)
hehe i co smaczne bylo?" border=0 src="2/chytry.gif" NIELOT (12:10)
no nie weim bo nie gryzlem anulka (12:11)
hehe nio spox NIELOT (12:11)
gryll ... kompile... pshebieranie... rozladowanie autka... itp. zeshly nam z bratem jakies pol hauersa anulka (12:12)
hieheie szybko sie uwineliscie anulka (12:12)
jak w ukropie anulka (12:12)
hihi NIELOT (12:12)
no jeshcze bym ci opowiedzial droge ale nie chcem pshynudzac anulka (12:13)
nio to poprzynudzaj i opowiedz NIELOT (12:13)
no to bez shczegolof NIELOT (12:13)
wyjeshdzamy z domciu NIELOT (12:14)
bracholek nafet se nie zalowal NIELOT (12:14)
gau NIELOT (12:14)
gazu NIELOT (12:14)
wyjeshdzamy pod glowna a tam maciek wisi w polowie pshez okno i macha z audicki NIELOT (12:14)
no to pizda za nimi anulka (12:14)
hehehe NIELOT (12:14)
romek nie skrecil do siebie wiec jada na rzeshof NIELOT (12:15)
na podwojnej ciaglej pshyblokowal tir jakis romka NIELOT (12:15)
ale brat sie nie dal i go wyminol anulka (12:15)
hhei nio to pojechal ostro NIELOT (12:15)
cala kolumne shesmy wypshedzili tych tirof NIELOT (12:16)
a romcio za nami bo mu na ambicje wjechal NIELOT (12:16)
no i tak popierdalamy ile sil NIELOT (12:16)
trabancik 140... NIELOT (12:16)
hehe NIELOT (12:16)
ftedy nas znof cos na wysepkach NIELOT (12:16)
.. NIELOT (12:16)
no i bol NIELOT (12:16)
jedziemy jedziemy NIELOT (12:16)
ash tu 2 pasy..... NIELOT (12:16)
" border=0 src="2/wow.gif" anulka (12:17)
hihihi "trabancik 140" anulka (12:17)
" border=0 src="2/hahaha.gif" NIELOT (12:17)
no to jedziemy se lewym NIELOT (12:17)
a romcio blinduje sheby go puscic NIELOT (12:17)
no to brat na 2 sek zjechal na prawy NIELOT (12:17)
romcio minol nas NIELOT (12:17)
a brat za nim NIELOT (12:18)
pshed romanem nie bylo nic wiec w spud NIELOT (12:18)
a brat za nim i w spod anulka (12:18)
hiehie mala wymiana prowadzacych" border=0 src="2/lol.gif" NIELOT (12:18)
no i jedziemy NIELOT (12:18)
100 NIELOT (12:18)
110 NIELOT (12:18)
120 NIELOT (12:18)
130 NIELOT (12:18)
znak teren zabudowany NIELOT (12:18)
jakies 140 na zegarkach mamy NIELOT (12:19)
a tshymalismy sie nafet na dupie romciowi NIELOT (12:19)
ja pa3e SUKI anulka (12:19)
hihehe o jaa" border=0 src="2/hahaha.gif" NIELOT (12:19)
romek mignal ostshegafczo stopem pare razy i na hample NIELOT (12:20)
bo wiesh bal sie bo wie she brat nie ma hamolcof za doprych NIELOT (12:20)
no i brat tesh hemple NIELOT (12:20)
no i jedziemy 50 kolo suczek anulka (12:20)
spoxik anulka (12:20)
interesujaca jazda NIELOT (12:20)
ale jakbo ktorys mial susharke w rece to po nas NIELOT (12:20)
minelismy suki NIELOT (12:20)
i dlugo anulka (12:21)
hehehe NIELOT (12:21)
dluga NIELOT (12:21)
60 NIELOT (12:21)
70 NIELOT (12:21)
80 NIELOT (12:21)
90 NIELOT (12:21)
100 NIELOT (12:21)
110 NIELOT (12:21)
120 NIELOT (12:21)
120 NIELOT (12:21)
130 NIELOT (12:21)
no i sie skonczyla droga NIELOT (12:21)
a romcio nas na sfiatlach wychujal anulka (12:21)
hieheie jak to?" border=0 src="2/chytry.gif" NIELOT (12:21)
no to za telefon anulka (12:21)
heiheie niedobry" border=0 src="2/lol.gif" NIELOT (12:22)
Wx: jedziesh na shreka NIELOT (12:22)
ROMCIO: eee nie weim NIELOT (12:22)
Wx: no to ... NIELOT (12:22)
ROMCIO: oddzwonie NIELOT (12:22)
na radzie czyli jakies 30 sek pozniej NIELOT (12:22)
mijamy romcia a ten dzwoni anulka (12:23)
hiehiea to kobiety podobno sa niezdecydowane" border=0 src="2/hahaha.gif" NIELOT (12:23)
i mofi jedzcie pod rozz(czyli na bardocha NIELOT (12:23)
no to brat sie zmieshal i nie wiedzial czy ma na recznym zashycic bryczke czy qrwa co NIELOT (12:23)
no ale nic zawrocilismy pod grafika anulka (12:23)
hiehiheiehie NIELOT (12:24)
zajechalismy pod rozz i Wx na trabe NIELOT (12:24)
hehe NIELOT (12:24)
pogadalismy z wandzia (mama macika kierowniczka rozz) NIELOT (12:24)
no i jedziemy na shreka NIELOT (12:24)
fajnie NIELOT (12:24)
10 min do seansu anulka (12:24)
hieheie spoxik NIELOT (12:24)
wsiadamy do autek anulka (12:25)
nio fakt dosyc pozno przyjechaliscie NIELOT (12:25)
wymyslili she bezpieczniej jest zostawic autko u macka pod blokiem no i maciek ccial spodnie NIELOT (12:25)
no to jedziemy NIELOT (12:25)
romek prowadzi a brat za nami NIELOT (12:25)
kashdy zakrek piski NIELOT (12:26)
kolo chali jakis tir sie zjebal anulka (12:26)
hehehe dawaliscie czadu NIELOT (12:26)
no i babka stala za nim oplem astra NIELOT (12:26)
my dojeshdzamy za nia NIELOT (12:26)
maciek pshes shyber dach pa3 NIELOT (12:26)
i mofi qrwa awaryjne NIELOT (12:26)
no to romcio kierunek i chce wymijac NIELOT (12:27)
a tu babka kierunek i zaczyna skrecac.. NIELOT (12:27)
pisk anulka (12:27)
hehehe nio to w pore" border=0 src="2/lol.gif" NIELOT (12:27)
romcio sie wpienil i po klaksonie NIELOT (12:27)
no to baba NIELOT (12:27)
sie za3mala i stoi jak pojebana NIELOT (12:27)
no to romcio jej blinda sheby jechala NIELOT (12:27)
no ona nie jedzie anulka (12:27)
heheehehe anulka (12:27)
pozytywnie NIELOT (12:27)
jak romcio zaczal rushac to ona tesh NIELOT (12:28)
wqrwil sie NIELOT (12:28)
pizda i lewym pasem na 3-ciego NIELOT (12:28)
z opon sie kushy NIELOT (12:28)
a brat za nami anulka (12:28)
hiehie trabancik dal rade NIELOT (12:28)
pshed nami jakas kolumna autek za3mala sie pshed pshejsciem bo ktos shedl NIELOT (12:29)
ale my nie NIELOT (12:29)
romcio prafie w nich wyjebal NIELOT (12:29)
bo oni hamowali a my zaraz za nimi a mial kolo 100 NIELOT (12:29)
no to romcio redukt NIELOT (12:29)
lawy pas NIELOT (12:29)
i prawie qrwa po udzich NIELOT (12:29)
no i dluga NIELOT (12:30)
barzt za nami anulka (12:30)
hehehe teraz to bym sie chyba bala z nim jezdzic autkiem anulka (12:30)
a moze bardziej przechodzic na pasach gdyby jechal gdzies w poblizu" border=0 src="2/lol.gif" NIELOT (12:30)
potem brata pshy3maly sfiatla bo my na zoltym czy tam jush czerwonym shesmy pshejechali NIELOT (12:31)
no to czekamy pod muzyczna na brata NIELOT (12:31)
maciek mach NIELOT (12:31)
a NIELOT (12:31)
brat zablindowal znaczy she widzi NIELOT (12:31)
i pizda znof NIELOT (12:31)
pod domek dojechalis,y jush bez wiekshych psheshkod NIELOT (12:31)
raz tylko czerwone anulka (12:32)
hieheihe spoxik NIELOT (12:32)
pod domciem bylismy za 5 21.00 NIELOT (12:32)
brat zaparkowal NIELOT (12:32)
maciek wshucil spodnie NIELOT (12:32)
zeshlo im minute i dluga pod heliosa NIELOT (12:32)
offspring na full NIELOT (12:32)
tromba pshez okno i jedziemy anulka (12:32)
hehehe ale mieliscie speeda..." border=0 src="2/hahaha.gif" anulka (12:33)
dziwne ze sie za wami nie palilo" border=0 src="2/lol.gif" NIELOT (12:33)
i jechalismy bardzo barwnie do tego heliosa NIELOT (12:33)
dojechalismy za 3 21.00 NIELOT (12:33)
hehe NIELOT (12:33)
maciek pol drogi wisial psez shybera NIELOT (12:33)
no i z autka anulka (12:34)
hieheihee NIELOT (12:34)
boiegiem ile kto moshe do kasy NIELOT (12:34)
no i zdashylismy NIELOT (12:34)
ale sorki she tak bez shczegolof anulka (12:34)
mieliscie fuksa ze zdazyliscie i byly jeszcze bilety NIELOT (12:34)
no ale nie mam tyle kasy na neta anulka (12:34)
heiheiee nio widze widze wlasnie NIELOT (12:34)
to nie byl fux tylko zapierdolka" border=0 src="2/cfaniak.gif" anulka (12:34)
jezeli pisalbys ze szczegolami to bylaby niezla epopeja" border=0 src="2/hahaha.gif" NIELOT (12:35)
ale takiej jazdy to jush dafno nie bylo NIELOT (12:35)
a na 2 autka to chyba nigdy takiej doprej anulka (12:35)
hehehe NIELOT (12:36)
bo na jedno autko to z romanem moshna jezdzic NIELOT (12:36)
jak pshy 140 redukuje na 4 bieg anulka (12:36)
heiheihee ooo matko.... NIELOT (12:36)
i w srodku miast zamiast na czerwonym sfietle sie za3mac to on na recznym w rakret wchodzi NIELOT (12:36)
i takie tam anulka (12:36)
ja teraz bede na penwo ostrozniej przechodzic przez pasy NIELOT (12:37)
o i prafie starym malushkiem licznik zamykal NIELOT (12:37)
wypierdlalam NIELOT (12:37)
narf
23:39 / 10.07.2004
link
komentarz (2)
"Wspomnienia to bol ktorego nie da sie wyleczyc" ks. Wx
00:31 / 10.07.2004
link
komentarz (7)
"kobieta stfoshenie boshe - powinna stac w oboshe, a ze chlopu zaleshy na dupie to 3ma ja w chalupie
"
23:53 / 09.07.2004
link
komentarz (2)
shrek 2 - lightowy
17:21 / 03.07.2004
link
komentarz (15)
ognisko..... bodajshe bedzie 7... nie wiem czy ja na nim bede ale ono bedzie... fshystkie informacje pod nr 6938599989 - nie mam kasy na odpisywanie wiec dzwoncie....


PeAcE
10:34 / 21.06.2004
link
komentarz (11)
"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą"

"Radośnieśmy życie przyjęli I śmierć przyjmiemy radośnie"
07:26 / 12.06.2004
link
komentarz (16)
wycieczka - nie bylo zle, a jakbym nie mial zabronione dopshe sie bawic to by bylo calkiem zajebiscie!!!! skala psheshla samom siebie, no i my chyba tesh.... co by tu jeshcze powiedziec, no chyba tylko pozostaje mi pozdrowic new friends: klakiera, gepetta, pinokia, gumisie, dziefczynke z zapalkami, smurfy i innych o qturych zapomnialem........ moshe dozyje nastepnej - a nastepna bedzie lepshe!!!!!!!!!!!!! PeAcE
15:57 / 03.06.2004
link
komentarz (5)
19 czerwiec 2004r. - planuje nastepne ognisko w tym samym miejscu i te same zasady..... co wy na to???
17:44 / 26.05.2004
link
komentarz (8)
jak nie chcecie cytatof to nie .......
17:03 / 25.05.2004
link
komentarz (1)
Badania opinii publicznej opierają się na fałszywej przesłance, że publiczność posiada opinię.

Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś - praktycznie biorąc - nikt już nie jest zdrowy. Bertrand Russell

Bardzo często okazuje się, że szczęściem jest nie wiedzieć wszystkiego. H_ Jackson Brown, - P S Kocham Cię

Bardzo mały człowiek może rzucać bardzo duży cień.

Bardzo mnie boli, gdy umiera utalentowany człowiek, świat bowiem potrzebuje takich ludzi bardziej niż niebo.

Bardzo niewielu mężczyzn posiada klucz do serca kobiety, pozostali obywają się wytrychem.

Barwa jest cierpieniem światła. Johann Wolfgang Goethe

Bawić się i śmiać z entuzjazmem i śpiewać radośnie, wiedzieć, że choćby jednej istocie żyje się lepiej, ponieważ ty żyjesz - to znaczy odnieść sukces. Ralph Waldo Emerson

Bądź wierny sobie, a będziesz wierny innym. Apolinary Despinoix

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby. Stanisław Jerzy Lec

Bierz od świata to, co ci daje, ale nie domagaj się tego, czego ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze. Ali Ibn Abi Talib

Błąd staje się błędem, gdy rodzi się jako prawda. Stanisław Jerzy Lec (1909 - 1966,0)

Błądzi człowiek, póki dąży. Johann Wolfgang Goethe

Błędy: Błędy to droga do prawdy. Dostojewski Fiodor

Boję się człowieka czerpiącego wiedzę z jednej książki. (Tomasz z Akwinu,0)

Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam. Valdemar Baldhead (Łysiak,0), Konkwista

Bóg mi przebaczy, to jest Jego fach. Heinrich Heine (1797 - 1856,0)

Bóg ukarał go i oddał w ręce kobiety. Stary Testament - Księga Judyty

Bóg, czyli natura. Baruch Spinoza (1632 - 1677,0)

Brak poczucia humoru nie zawsze jest dowodem powagi. Słonimski Antoni

Brzuch mężczyzny i brzuch kobiety - to dwie różne rzeczy. Mężczyzna lubi, żeby oba były pełne. Afrykańskie

Bunty są językiem nie wysłuchanych. Martin Luther King.

Być inteligentnym to bardzo męczące. Bergson Henri

Być może istnieją czasy piękniejsze, ale te są nasze. Sartre Jean Paul

Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska. Józef Piłsudski (1867 - 1935,0)

Byłbyś wiele szczęśliwszy, gdybyś potrafił akceptować rzeczy takimi, jakie są, i starał się korzystać z nich do maksimum. William Wharton

Bywa, iż sobą zdumiewam siebie. Gombrowicz Witold

Bywają myśli tak głębokie, że pogrążają autora.

Bywają rozłąki, które łączą trwale. Włodzimierz Scisłowski
18:11 / 24.05.2004
link
komentarz (4)
-Czy świat się wiele zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy wkurwieni. Jonasz Koffta W zdrowiu i w chorobie niosą nas dni i noce ku wielkiemu celowi. Pozwólmy się objąć życiem wiecznym w Jezusie Chrystusie. Johann Albrecht Bengel

-"Piękno jest prawdą, prawda pięknem" - oto co wiesz na ziemi i co wiedzieć trzeba.

Absurd: przekonanie sprzeczne z twoimi poglądami.

Aby uwierzyć w siebie, potrzebuję kogoś, kto we mnie uwierzy.

Aby zrozumieć ludzi trzeba starać się usłyszeć to, czego nigdy nie mówią i być może nigdy nie powiedzieliby.

Adresy się zapisuje, aby je zapomnieć. Stanisław Tym

AIDS: Przymusowy pas cnoty nie tylko dla kobiet. Hofman M.

Alkohol nic nie stwarza tylko potęguje. Brandys Kazimierz

Analiza uryny może wykryć chorobę jednostki, analiza urny - chorobę całego społeczeństwa.

Ani kaszlu, ani miłości nie można ukryć.

Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. Dostojewski

Apel: Myjcie się dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny. Sztaudynger Jan

Archeolog to wymarzony mąż. Im kobieta jest starsza, tym bardziej się nią interesuje. Agata Christie

Asceta z cnoty czyni utrapienie.

Azyl to też niewola. Opolski Dominik
11:00 / 16.05.2004
link
komentarz (18)
hehehe.... a co powiecie o "ognisku" (komplex ogniskowy,0) 15,05,04 :D nV?? jak ci sie podobalo?? PeAcE
17:40 / 10.05.2004
link
komentarz (8)
09,05,2004r,
OGNISKO.....
14:49 / 01.05.2004
link
komentarz (8)
Unia.....

Pifo tanshe czy droshshe?? ;/
A wodka....
A moshe sie na tekile psheshucimy (aluzja do nV i BuLL:P,0)
20:27 / 20.04.2004
link
komentarz (10)
jestem zdrowy!!! czyli zaczynam kuracje na novo...:D:D:D

A i jak myslicie co bedzie u mnie po wywiadofce??
to sa moje oceny na dzien dzisiejshy
J.POL - 1,3,4
J.ANG - 5,5,5,3
J.NIEM - 1
BIOL - 1
FIZ - 1,1,3
GEOGR -1,1,1,3
CHEM - 2,2,2,4,5
HIST - 2,3
MAT - 4,5,5,6
P.O. - 2
INF - 3,5
16:17 / 10.04.2004
link
komentarz (15)
moj nlodzek ma coraz mniejsha ogladalnosc... albo nie ogladalnosc jest calkiem wpozo, ale nikt sie nie wpisuje... powiedzcie czemu??
19:03 / 05.04.2004
link
komentarz (4)
''kobieta jest najslabsha gdy kocha, a najsilniejsha gdy jest kochana'' - damy sie znishczyc?? a moshe z nami jest tak samo?? jak milosc cie oslabia to po co kochac?? czy do cholery milosc zostala stfoshono tylko po to by ktos musial cierpiec?? ;/ ;/ ;/
14:44 / 04.04.2004
link
komentarz (9)
co to jest SHCZESCIE? ;/
14:58 / 01.04.2004
link
komentarz (11)
'Niestatek'

Prędzej kto wiatr w wór zamknie, prędzej i promieni
Słonecznych drobne kąski wżenie do kieszeni,
Prędzej morze burzliwe groźbą uspokoi,
Prędzej zamknie w garść ten świat tak wielki, jak stoi,
Prędzej pięścią bez swojej obrazy ogniowi
Dobije, prędzej w sieci obłoki połowi,
Prędzej, płacząc nad Etną, łzami ją zaleje,
Prędzej niemy zaśpiewa, a ten, co szaleje,
Co mądrego przemówi; prędzej stała będzie
Fortuna i śmierć z śmiechem w jednym domu siędzie,
Prędzej prawdę poeta powie i sen płonny,
Prędzej i aniołowi płacz nie będzie plonny,
Prędzej słońce na nocleg skryje się w jaskini,
W więzieniu będzie pokój, ludzie na pustyni,
Prędzej nam zginie rozum i ustaną słowa -
NIŹLI BĘDZIE STATECZNĄ KTÓRA BIAŁOGŁOWA

Jan Andrzej Morsztyn
19:49 / 19.03.2004
link
komentarz (14)
PSHYGOTUJCIE SIE NA ODROBINE HUMORU I DUSHO BLEDOW! NAJLEPIEJ SIE WAM BEDZIE CZYTALO TA NOTKE PSHY STAIND-OUTSIDE - JEST PRAKTYCZNIE O TYM SAMYM. I CHCE WAS OS3EDZ - NIE WSHYSKO JEST TU TAK PROSTE I OCZYWISTE JAK WAM SIE WYDAJE (TA UWAGA W SHCZEGULNOSCI DO CIEBIE *********,0) MILEJ ZABAWY :D :D :D AHA... W KOMENTARZACH NIE WSTYDZCIE SIE MNIE WYSHYDZIC!



I don't know what I have to write, but I know I must write something because if I won't do this my problems may kill me without any sign...
Recently I'm crawling across my life, crawling like a dog when he begs for food... I haven't broken my rules, haven't broken none of them. But I don't feel good, I feel like a shit, big and stinking. Why? I don't want to now why! I suppose... but I shame that.
I'm crying and screaming inside myself. I would like to tell somebody about my problems, but I shame. I don't know how long this fucking feeling will be biting me... now I know one thing - you must help me...

2 days later
My fettle is going better. But I still feel not really good. I'm still like shit but now this shit is smaler than few days ago. Maybe I feel better because now is weekend and I haven't been at school for two days, haven't seen the middle of this "shit"...
Yesterday was partty in my home. Then I haven't thought about "shit", I've had fun. But I can't avoid my problems, can't hide, can't look for escape. I must fight! I must fight and find idea for terminate this "shit"!
Yeah, now I'm determinated and I beg my God for help...

1 day later
I'm very astonished, because I thought: when I go to school then will be worse. But I made a mistake, I's realy good. But I think someday come day when I will be feel worse than now, athought now I don't feel so good. My fettle has been worse and worse since I came III LO, but I wouldn't go to other school...

1 day later
Thie dialog show you what I'v felt...
XXX (17:58,0)jouki pouki
YYY (17:58,0)
hello
YYY (17:58,0)
cio tam ciekawego porabiasz?
XXX (17:59,0)
a nicz
XXX (17:59,0)
jabie mnie fshysko
XXX (17:59,0)
jak to zwykle bywa
XXX (17:59,0)
jush mnie zaczyna nudzic ta fucha
XXX (17:59,0)
ale cosh mogem poczac
XXX (17:59,0)
takie zycie
XXX (17:59,0)
kazdy robi sfoje
YYY (18:00,0)
hieheie nio tak....
XXX (18:01,0)
"nio tak" - chujowa odpowiedz
XXX (18:01,0)
no ale cosh.........
YYY (18:01,0)
.............
YYY (18:01,0)
szczerze to po pasji jakos mi odebralo ochote na gadanie i w ogole wszystko.....
YYY (18:02,0)
troszke mi sie zmienilo podejscie.....
XXX (18:02,0)
a wiesh co mi sie stalo po pasji........
XXX (18:02,0)
nie mof nikomu
XXX (18:02,0)
ale coraz bardziej zaczynam lac na wiare
YYY (18:02,0)
nio cio ci sie stalo?
YYY (18:03,0)
aha .......
YYY (18:03,0)
hmmm ale dlaczego?
XXX (18:04,0)
hmmm.... bo jestem hujowy
XXX (18:04,0)
ostatnio nie mam o czym myslec to mysle o wierze
XXX (18:04,0)
akurat w tym momencie mam mieshane uczucia
YYY (18:04,0)
i do jakich wnioskow doszedles?
XXX (18:05,0)
ale zawshe to lepshe nish myslenie o girl
XXX (18:05,0)
wnioski
XXX (18:05,0)
wnioski sa dla mnie bardzo budujace
XXX (18:05,0)
zaczynam coraz bardziej poznawac pshes to siebie
YYY (18:05,0)
tzn?
XXX (18:06,0)
zaczynam sie siebie samego bac
YYY (18:06,0)
hmmm dlaczego bac?
XXX (18:06,0)
i jak mi to ktos kiedys powiedzial: "ty jestes za madry jak na siebie"
YYY (18:07,0)
jesli poznajesz samego siebie to to jest swietne......
YYY (18:07,0)
dlaczego masz sie od razu siebie bac?
XXX (18:08,0)
bo widze jaki jestem
XXX (18:08,0)
jaki jestem zajebisty
XXX (18:08,0)
to nie byl zart
XXX (18:08,0)
ale zarowno widze swoja hujowizne
YYY (18:08,0)
nio wiem ze nie zart.....
XXX (18:08,0)
i nie jest mi z tym zbyt dopshe
YYY (18:08,0)
hmmm nie przesadzasz czasem?
XXX (18:08,0)
ani troshku
YYY (18:09,0)
chyba zbyt krytycznie do siebie podchodzisz....
YYY (18:09,0)
powaznie ci mowie.....
XXX (18:09,0)
zaczynam widziec bledy qturych wczesniej nie zauwazalem
XXX (18:09,0)
i widze bledy qturych jush nie da sie naprawic - ale sie nie poddaje i probuje je naprawiac.....
YYY (18:09,0)
hmmm jezeli je zauwazasz to moze wiecej ich nie popelnisz......
XXX (18:10,0)
moja glova jest pelna spshecznosci
YYY (18:10,0)
nistety czlowiek uczy sie bardzo czesto na wlasnych bledach....
YYY (18:10,0)
nic na to nie poradzisz ani ty ani ja.....
YYY (18:10,0)
tak to juz niestety wszystko jest stworzone.......
XXX (18:10,0)
ja sam siebie rozumie i to do konca........ to mnie tesh wpienia ze nie moge powiedziec "nie rozumie sam siebie"
YYY (18:12,0)
w tym momencie mozesz czuc sie naprawde wielkim szczesciarzem ......
YYY (18:12,0)
nie wszyscy maja to szczescie do konca siebie rozumiec......
XXX (18:12,0)
kiedys myslalem tak jak ty....
XXX (18:12,0)
i myslalem sobie ze chce siebie rozumiec
XXX (18:13,0)
ale teraz widze ze ta wiedza nie jest mi do niczego po3ebna
XXX (18:13,0)
wrecz psheshkadza mi w codziennym funkcjonowaniu
XXX (18:13,0)
nie moge narmalnie zyc
YYY (18:13,0)
hmmm nie wiem .......
XXX (18:13,0)
glove zajmuja mi takie bzdury
XXX (18:14,0)
a w dodatku WIEM CO ROBIE
XXX (18:14,0)
i to w zlym tego slova znaczeniu
YYY (18:14,0)
hmmm powiem tak ....gdy mam dolka to wtedy praktycznie o niczym innym nie mysle...... ale na codzien staram sie nie zaprzatac tym glowy.....
XXX (18:15,0)
ok nie bede cie dlushej zanudzal
XXX (18:15,0)
o tym to se mushe z kims na spoko porozmawiac
YYY (18:15,0)
hmmm a kto powiedzial ze mnie zanudzasz?
XXX (18:15,0)
w ustronnym miejcsu
XXX (18:15,0)
dzieki za stracony ze mna czas..........
XXX (18:16,0)sorry for everything.....
YYY (18:16,0)za co ty mnie w ogole przepraszasz.......
YYY (18:16,0)nie zartuj sobie nawet.......

2 days later
I'm OK! I begin to think about school - you know what I want to say. I have some problems at school and I have to do somthing with them! It won't be a problem because my head is OK and I can think normally. Everything will be OK if I will be thinking like today...

1 day later
hehehe... It was great. Today I've been laughing all day. Everything was funny. I've felt like after smoking matiJuana. My problems haven't been with my. Maybe I've once or twice thought about "shit" but shortly... :,0)


IT WAS ONE WEEK... ONE WEEK WITH MY "SHIT"... HAVE FUN...
11:46 / 19.03.2004
link
komentarz (2)
7 rano pobudka...
8 jade do rzeszowa na packernie z nv i krzywym...
9 wychodziny z pakerni...
9.10 jestesmy w mc-kaczce - spotykamy fiolke i zonka
9.15 pijemy coca-cole
10.15 pshyjeshdza buli (pshywozi karty,0)
10.25 zaczynamy grac w 1000-a
11.15 WacYlaw wygrywa z pshewaga 600pkt. nad psheciwnikami - o ile moshna ich tak nazwac
11.40 siedzimy z nv w NOKI i siedzimy na necie

nie wiem co bedzie za chwile ale chyba pujdziemy do school bo musimy napisac dzis 2 sprawdziany:D:D:D

PEACE
17:37 / 10.03.2004
link
komentarz (13)
Co powiecie o wtorkowej jumpie??? tylko proshe bez cenzurki:D
18:38 / 03.03.2004
link
komentarz (22)
WacYlaW – błyskotliwy i pomysłowy – lubi grać o najwyższą stawkę i prawie zawsze wygrywa! Jest ambitny, nie zależy mu, żeby dobrze prezentować w szeregu, zaś opinia innych obchodzi go wyłącznie wtedy, kiedy jest dla niego pochlebna. W pracy sprawdza się na stanowiskach kierowniczych, nie boi się bowiem ryzyka. Dzięki licznym talentom radzi sobie w wielu dziedzinach. W miłości namiętny, ale do czasu. Kiedy już zdobędzie czyjeś serce, zajmuje się innymi sprawami. Chyba że trafi na dziewczynę o silnej osobowości.
17:34 / 01.03.2004
link
komentarz (22)
....................... :( :( :( so that's why I scream without a sound..... ;/ ;/ ;/
11:15 / 16.02.2004
link
komentarz (14)
"patsh na siebie oczami innych
bo od blasku sfej zajebistosci oslepniesh"
ks. Wx
11:58 / 15.02.2004
link
komentarz (11)
qrde... psheshla mnie mysl zeby pisac dziennik z zycia na feriach... chyba sie skushe, a poteg go zarzuce na nloga... moshe jakas madrosc napishe:
.
.
.
.
.
"najlepsha panienka to wlasna reka"
.
postrufka dla ann...
12:27 / 01.02.2004
link
komentarz (16)
PYTANIE NA TOPIE:

CO TO MILOSC... Z CZYM SIE TO JE;/;/;/;/;/
10:28 / 25.01.2004
link
komentarz (20)
NIE PORZUCAJ NADZIEJE,
JAKOC SIE KOLWIEK DZIEJE
BO NIE JUZ SLONCE OSTATNIE ZACHODZI
A PO ZLEJ CHWILI PIEKNY DZIEN PRZYCHODZI...
15:11 / 15.01.2004
link
komentarz (54)
KOBIETY SA..............

WLASNIE JAKIE SA?????????
10:44 / 04.01.2004
link
komentarz (22)
Cypis... Sprobuje posluchac twojej rady... Moze sie uda... Sorry dziewczyny..........
11:46 / 25.12.2003
link
komentarz (21)
Zycie jest PIEKNE...................
18:42 / 14.12.2003
link
komentarz (6)
NOVY LOCAL DO PIATKOWYCH LIBACJI.... CZY ZASTAPI HELIOSA???
19:34 / 07.12.2003
link
komentarz (9)
Piatek 05.12.2003r. (znof bedzie o HELIOSIE:D,0)
Godz. 16.00
(Wychodzac ze szkoly jak zwykle umawiamy sie na jumpe w heliosie,0)
JA: No to o ktorej i gdzie...
Nevack: Jesce nie wiem, teraz ide do kosciola...
JA: Na ja ide na korki...
Nevack: zsmsujemy się...
JA: OK.
Poszedlem wiec na korki
Wyszedlem dosyc wczesnie, o 6.15, a z Nevackiem umawialem sie na 6.00, wiec jak jush byłem pod wielka puscilem mu sms-a „jestem pod wielka...”! Przez 15 min 0 odzewu... Wiec znof wyslalem sms-a „qrwa jestem pod wilka, ale mogę być wszedzie w przeciagu 10 min... Wiec gdzie i kiedy...??” odp: „Ja jestem jesce w kosciele. Bądź pod galeria po 6”! Myslem ox... Za piec 6 bylem pod galeria. Posiedzialem chwilke, byłem sprawdzic co novego w PLUSIE... 15min pozniej, nie wiedomo skad przed oczami wyskoczyl mi Nevack i krzyczy:
Nevack: Qrwa mamy transport...
JA: No to spox!
Nevack: Tylko się nie smiej...
JA: hehe pefnie maluch...??
Nevack: no... qrwa Buli przyjechal, ze Stechem pojechali zawrocic za grafice...
JA: Oxik...
Buli: Eeeee..... (wrzasnal tak gdyz zawrocil trochu nie w tym miejscu o ktorym myslelismy...,0)
Oki wsiedlismy do „samochdu”, no i jazda. Ja siedzialem z przodu jako gosc honorowy, a Nevack ze Stechem sie gnietli z tylu... Droga choc krotka, była pelna przygod! Raz był kierunkowskaz, a raz nie, wycieraczki się troszku wieszaly itp. Jednak jakims cudem dotarlismy na miejsce... Pod heliosem zaparkowalismy w bardzo doztojnym miejscu (czyli w samym rogu,0), tak żeby było go dobrze pchac:P
Helios-centrum
Jak zwykle zajebistyczna zabawa... NIE BEDE SIE TU ROZPISYWAL BO MI CZASU SZKODA! PRZEJDE OD RAZU DO POWROTU...
... Gdy jush pozegnalismy sie ze wszystkimi, ruszylismy w strone naszego dylizansu(czyli maluszka,0)... Panowie mieli mnie podwizc na bardoszka, albowiem mialem tam busa... Bardzo zalezalo mi na tym aby zdazyc gdyz w ubieglym tygodniu niestety nie zdazylem i mamusia nakazala mi w tym razem się nie spoznic...
Buli: (wsiadajac do maluszka,0) Jesce nie wsiadajcie...
Sth & Nv & Wx: hehehe... OK.
Maluch: hyhyhyhyhyhy....blyyyyyyyyyy (kicha nie odpali,0)
Ja: No to panowie do broni pchamy...
Przepchalismy go jakies 100m – nie odpalil
Przepchalismy go jesce raz ten sam dystans - odpalil EUREKA
No to oxik. Wpakowalismy sie do wyscigowki, no i w droge... Maszyna nawet sie sprawowala, az...
Maluch: pach-pach-pach.... buuuuuuuuuu (zdechl,0)
Buli chyba nalal lewego paliwa i się jakas dyszka musiala zapchac... Przez pol godziny byli nic nie robil tylko gazowal, aby ja jakos przepchac, ale niestety nie nic nie dawalo... Zadzwonilem do domu:
brat: hello
ja: ej wojtek wiesz jest taka sprawa...
brat: nie wqrwiaj mnie...
ja: bo cumplowi sie autko spierdolilo
brat: no i...
ja: nie cholnol bys nas gdzies do laki czy tam do lukawca...
brat: czekaj dam ci mame...(kochany braciszek,0)
ja: NIEEEEEEEEEEEE
mama: slucham
ja: no wiesz...
mama: ...
ja: wlasnie koledzy mnie podrzucali na bardoszka i siem autko skopalo
mama: no ale ty masz autobus.....
ja: znaczy sie mialem 10 min temu...
mama: znof przegioles...
ja: no i nie przyjechal by po mnie wojtek??
mama: wojtek sobie glowe przed chwilka myl...
ja: a tata...........
mama: tata spi...
ja: (ufff jeden problem z glowy,0) no to nie wiem nie przyjechal by wojtek...
mama: nie wiem masz go...
brat: no co jest...??
ja: gdzies tak w polowie hetmanskiej na skrzyzowaniu bialy maly fiat!!
brat: bede za 20min.
ja: oki narf.
Spoxio mi plynely te minutki... Pod koniec mego czekania wyszedlem do Buliego, aby pogzebac cos przy tej wyscigofce... Cos tam się kabelek przycielo, cos tam się puklo... EUREKA... Chodzi... Miedzy czasie przyjechal brat, wiec pojechalismy w dwie strony swiata, Ja do metropolii, a oni do jakiegos zadupia:P:P:P
22:22 / 02.12.2003
link
komentarz (27)
............TO NIE JEST NASTEPNA KOMERCYJNA REKLAMA!!!
............Wielebny Waclaw zaprasza do wyznawania novej viary - WaClAvIzMu!!!
............Mozecie wierzyc lub nie, ale mnie ta wiara kompletnie odmienila!!!

.......................................O SZCZEGULY PYTAJECIE POD WPISAMI..........
17:58 / 25.11.2003
link
komentarz (21)
Hyh...

Macie racje, jush dlugo nic nie pisalem... W sumie to jush serio dlugo, nawet nie pamietam kiedy!!! Ale jezeli sie tak dopominacie... Czego sie nie robi

Opiszem pewien pamietny piatek. Tylko uprzedzam ze to moze byc troszku zagmatwane, wiec jak ktos nie zrozumie wszystkiego za pierwszym razem, niech sobie jeszcze raz przeczyta...

Piatek okolo godziny 15.10
wychodzac ze szkoly umuwilem siem z cumplami i cumpelkami ze poide z nimi do heliosa na mala libe, okolo 17.00 mielismy siem wszyscy spotkac pod 3LO.
bylem umuwiony na korki z anglika na 15.30, wiec poszedlem spokojnie na przystanek, by tam oczekiwac na autobus nr. 17. Stojac na owym przystanku, phon zadzwonil - byl to moj brat. Spytal o ktorej koncze zajecia, gdyz moze mnie odwizc do domciu - pomyslalem sobie ok, czemu nie brat odwiezie mnie prosto do heliosa i jeszcze mi prowiant kupi. Powiedzialem mu ze nie wiem dokladnie, ale oddzwonie do niego jak skoncze korki.

Godz. 16.30 - koniec korkow.
wychodzac od mateusza (u niego biore korki,0) zadzwonilem do brata i umuwilem sie z nim pod reduta, bo do reduty od mateusza jest dwa kroki. Brat sie zgodzil i powiedzial ze bedzie za piec minut - mysle sobie OK, nie bede czekal za dlugo. Ale wtedy uswiadomilem sobie ze cos tu nie tak. Brat proponuje mi odwozke do domciu ... Ale jak sobie wszystko podsumowalem, to stwierdzilem, ze pewnie zajecia konczy gdzies teraz i jest mu to na reke.
po pieciu minutach przyjechal, jak z reszta mowil. W altku, obok niego siedzial wawek - mysle sobie co jest qrwa grane, przeciez jest piatek, to brat dzienne ma studia, a z wawkiem chodzi na zaoczne!!! No ale nic wsiadlem do dylizansu. Gdy wsiadlem zapytalem brata "o ktorej mozesz mnie zawiesc pod 3LO?" brat odpowiedzial "za 15 minut, bo jeszcze musimy z wawkiem na wsiz skoczyc". No to ok przyjolem do wiadomosci i zadzwonilem do nevacka:
- cze
- cze. Gdzie ty qrwa jestes?
- no w autko z bracholkiem... Za 15 min moge byc pod 3LO.
- a gdzie mozesz byc wczesniej?
wtedy zapytalem brata "gdzie mozemy byc wczesniej" odp. "a gdzie chcesz jechac" odp. "gdzie badz. Gdzie mozemy byc wczesniej"... W koncu zdenerwowalem sie...
- oddzwonie...
- ok
zapytalem wiec brata na spokojnie gdzie moze mnie zawiesc wczesnie, a on na to ze niegdzie bo teraz gdzies jada (chyba na ten wsiz pierdolony...,0)... I bezczelnie uswiadamia mnie w fakcie ze jedzie z domu i mowil starej(mamusi,0) ze mnie zabiera ze szkoly. wqrwilem siem troszki, ale to nic... W koncu dojechalismy do tego wsizu, panowie poszli, a ja zostalem w autku, kompletnie zapominajac o tym ze mialem zadzwonic do nevacka. Na szczesnie on nie zapomnial i zadzwonil:
- yo
- no to gdzie bedziesz wczesniej?
- a kiedy wy bedziecie w heliosie?
- nie wiem za jakies pol godziny...
- Ok bede tam na was czekal
- bez odbioru
- narf
miedzy czasie panowie powrocili... Powiedzialem braciszkowi zeby mnie zawiozl do heliosa. A on mi na to ze starsza chciala zeby mnie przywiozl do domu i takie tam inne... Wiec ja lapie za telefon:
- co jest?
- bede mowil bardzo powoli, wiec mnie sluchaj uwaznie, a wszystko zrozumiesz
- OK
- (powiedzialem mu jak sprawa stoi, wszystko to co mi brat powiedzial i takie tam...,0)Wiec co bys zrobil na moim miejscu?
- no nie wiem qrwa nie bede za ciebie decydowal...
- no qrwa co bys zrobil?
- no nie wiem qrwa...
- hyh... OK na 90% bede w heliosie...
- narf
- see you
wtedy kiedy ja tak z nevackiem namietnie gadalem, brat skrecil na wiadokt, na krakowskiej. Pytam sie go "gdzie wy jeszcze jedziecie?" Mamy sprawe w miescie, jedziemy na rynek. No to se mysle OK moze was spotkam to bedzie light...
Przejezdzajac kolo 3LO zauwazylem kreconego z ksysiem, szli sobie z podkulonymi ogonami w strone obwodnicy... A brat jak powiedzial tak zrobil. Zawiezli mnie pod sam ratusz i poszli sobie do pubu, mowiac ze zaraz wroca... Oki, mi siem nudzilo, wiec napisalem smsa do navacka, ze jestem po ratuszem i siem nudze... Zero odzewu. Po pieciu minutach panowie wrocili i pojechalismy udalismy sie do domciu. wyjezdzajac z pod ratusza wyslalem nastepnego smsa ze jade jush do domciu. I udalismy siem w droge. Gdzies mniej wiecej kolo wielkiej telefon znof zaczyna dzwonic:
- gdzie jestes
- kolo wielkiej i jade do domu...
- hmmm
- no to dobranoc
- dobranoc
nevack dostal tylko pierwszego smsa a drugiego nie, to tesh wprowadzilo go w blad........................


NIESTETY DUZO SZCZEGULOW BYLEM ZMUSZONY OPUSCIC!!! TAKZE NAZUCILEM NA TEN CALY TEKST, A SZCZEGOLNIE ROZMOWY CENZURE. NIE CHCIALO MI SIEM PISAC WSZYSTKIEGO, WSZYSTKIEGO DOKLADNIE OPOWIEDAC. ALE TO WAM MUSI WYSTARCZYC, GDYBY WYSTAPILY JAKIES NIEJASNOSCI PROSZE MNIE O TYM INFORMOWAC....

POSTROFKA
21:22 / 20.11.2003
link
komentarz (8)
PO DLUGIM, A CIEZKIM

Nareszcie mam netka....... UUU... Widze ze jush dawno nic nie pisalem... W sumie nawet nie bylo by o czym!!! Ale dzis to w sumie mogem powrot mamusi z wywiadowkiopisac:D:D:D

J: no i jak bylo na wywiadowce...
M: beznadziejnie!!!
J: hehe...
M: wszyscy mowili, ze ich dzieci sie strasznie uczom...
J: no bo sie uczom...
M: a ja jush mialam wstac i powiedziec, ze moj WacuS sie wogole nie uczy!!! - tak mnie kusilo
itd................

BYLO SMIESZNIE... ZE CHOCHO...
UBAWILEM SIE PO PACHY!!!
TO NASTEPNY PARADOX ZWIAZANY Z TA SZKOLA - JESTEM TRZECI OD KONCA W KLASIE, A MAMUSIA JEST DOSYC SPOKOJNA (MOWILA MI TYLKO ZE JESTEM BARDZO ZDOLNY itd.,0)!!!

OKI WYSTARCZY TEGO SHITU, RESZTE WAM OPOWIEM W SZKOLE - NAPRAWDE BYLO OX:d:d:d

NARX:,0)
18:27 / 03.11.2003
link
komentarz (14)
Hyh...
(Ta notka bedzie w pelni zrozumiana raczej tylko przez cumpli z gimnazjum!,0)
Ostatnio byla kartkowka z religii:D... Zgadnijjcie co dostalem? Dostalem ocene "dostateczny" > myslicie sobi pewnie teraz: co sie z nim dzieje!!! Wacus i pozytywna z reli? To nie mozliwe.< A jaednak!!! Tez sie zdziwilem, ale w pewnym momencie dowiedzialem sie ze byla to jedyna 3 w klasie /oczywiscie reszta do gory/ no wiec siem dowiedzialem o co w tym biega:P

narqa
i pozdrowka dla ks. Jozepha:P:P:P
18:48 / 01.11.2003
link
komentarz (7)
01.11.2003r.........DOBRZE ZE JESH THE END!!!
Pierwszy listopad, dzień niekoniecznie wesoly, ale przynajmniej wolny od pracy - jak sie okazuje nie dla wszystkiech!!! Dzis 90% moich kolegow (cumpelek tesh:P,0) najprawdopodobniej wstalo okolo 8-9.00... A ja... 2.30, srodek nocy - no "i do pracy rodacy"!!! Wrocilem dopiero o 5.15(po poludniu,0)... Jednym slowem przejebane... Co gorsze nie wiem co bylo w szkole, znaczy sie wiem ze mam byc pytany z chemi:(!!! Niec tylko sie zalamac!!! No ale "damy rade", w koncu "faceci nie placza":P

pozdrowka i narx
18:24 / 27.10.2003
link
komentarz (9)
SECOND 1...
... Mam ocenke z odpowiedzi, z polaka... I to pierwszorzedna:P...
Nie no jest dobrze! Renata mnie uczy z niemca, no to sie spodziewam jakiejs tam czworeczki, morze nawet piateczki - od bladynek mi lepiej wchodzi:P:P:P
A co do pomocy klasowej... To po raz pierwszy sie spotykam sie z takim czyms: "ej wacus naucz sie na jutro" albo "moze ci wytlumacze jak nie rozumiesz" - normalnie prwie siem polakalem... Teraz mowie powaznie, bardzo mnie to mile zaskoczylo i dziekuje, bardzo dziekuje!!! A wiec laseczki byle tak dalej:P

narx
20:47 / 23.10.2003
link
komentarz (6)
23.10.2003r. - DNIEM BEZKSIAZKOWYM:D
Dzis dostalem pierwsza laske z polaka:D Qrde... jakos nie jestem wogole zmartwiony!! A z jakim usmiechem powiedzialem (...,0)"pani profesor jeszcze trzeci numerek", normalnie szok!! Bardziej mi sie wtedy chcialo smiac, niz martwic sie tym zeby mnie czasem nie spytala!! ... Widac taki los ludzi z "Zespolem Nadmezczyzny":D:D:D
nx
19:09 / 22.10.2003
link
komentarz (4)
PO BIOLOGII
............ nie czaje tego systemu. Moze mozecie mi wytlumaczyc...? Czemu ja dostalem 4??? Przeciez zaslugiwalem najwyzej na 3..... Nie czaje! No chyba ze to moj urok osobisty :P
21:23 / 21.10.2003
link
komentarz (1)
... HELP ME!!!
Jutro biologia... Nie wiem co bedzie... Zapyta mnie, czy nie... A jak mnie zapyta, to czego mnie zapyta (proste, czy trudne?,0)... Moze byc nieciekawie! Ale jezeli jutro dostane nastepna laseczke, to bede musial myslec o przeniesieniu sie do innej szkoly!!! W kazdym badz razie trzymajcie kciuki!!! A ci ktorzy jutro beda ze mna na lekcji, niech mnie bronia, bo bedzie nieciekawie!!!
No ale przeciez nie bedzie zle!!! Przeciez ja jestem stworzony do kombinowania!!! /w tym momencie chyle czola wszystkim nauczyciela ktorzy uczyli mnie w gimnazjum i nie zczaili kim ja tak naprawde jestem/ W kazdym badz razie cos wymysle!!!
19:42 / 20.10.2003
link
komentarz (2)
KOLEJNA LASKA Z BIOLOGII:(
Trzeba to zmienic!! Nie to zebym chcial sie zaczac uczyc, ale trzeba cos zaczac kombinowac!! Jak narazie nie idzie mi zbyt dobrze (niektorzy z was mieli szanse to dzisiaj ogladac,0)! Muszem poprawic te ocenki jakims sposobem, ale napewno nie bede sie tego uczyl!!! Moze jakas laska zaproponuje mi korki:D
narx
15:36 / 19.10.2003
link
komentarz (7)
AFTER CHURCH!
... USIADLEM I ZACZOLEM SIE UCZYC. JA UCZYC SIE, HYH TO DZIWNE! O QRWA DZISIAJ NIEDZIELA! PRZECIEZ NIEDZIELA DZIEN PANSKI, NIE MOZNA SIE UCZYC!!! COS SIE DZIEJE ZE MNA W TYM 3LO!!! COS NIE KONIECZNIE DOBREGO, ALE TEZ NIE SPECJALNIE ZLEGO! NIE WIEM JAK TO BEDZIE DALEJ, ALE JAK SPRAWY BEDA SIE POSOWAC W TYM TEMPIE, ZA POL ROKU BEDE JAJOGLOWYM LICEALISTA!!! NO BO PRZECIEZ OSOBY QTORE MNIE ZNALY PRZED LICEUM KOMPLETNIE NIE KOJARZYLY MOJEJ OSOBY Z KSIAZKA, A TERAZ ZDARZA SIE TO NIEKTORYM (NAUCZYCIELOM ZECZ JASNA:p,0)
OX PORZALILEM SIE TROSZKU, WYSTARCZY!
NARX
20:08 / 18.10.2003
link
komentarz (0)
Zostalem ZZZkrytykowany... Hyh... Troszki zalamka, no ale od Tej osoby nie moge uzyskac pozytywnej opinii:P Pozdrowka dla wszystkich ktorzy znaja Cypisa(sadyste:P,0)
13:31 / 18.10.2003
link
komentarz (2)
Ox... Second wpis. Teoretycznie mogl by byc dlugi, a ja tym samym moglbym sie wykazac. Ale jakos... Nie bede szpanowal!!:P
21:39 / 16.10.2003
link
komentarz (2)
hyh... Pierwszy wpis nie moze byc za dlugi!!! Wiec THE END :P