19:18 / 14.12.2002 link komentarz (0) | Obijam się ostatnio i nic tu nie wpisuję.
Szkoda, że nie ma się 2 razy więcej czasu.
Wczoraj szkoła, jutro szkoła.
Dzisiaj chociaż był miły dzień. Z powodu oczywiście jednej osoby. Ciekawe, czy on się domyśla.
Ale cóż, znamy się krótko.
Może coś z tego wyjdzie. Chciałabym.
Dlaczego zawsze podobają mi się ci, którym ja się nie podobam?
Ciekawe czy to moja wina ???
Posłucham jeszcze dzisiaj Antidotum K.Kowalskiej, przepiszę zadania z ekonometrii (dobrze, że je wcześniej rozwiązałam,0). Dzięki mojej kuzynce (dzięki jej za motywację,0)!!!
Pewnie znów pójdę późno spać i beę na kolokwium myślała w żółwim tempie. Choroba. Nie mam żadnych ściąg. Ale nie mam siły żeby je robić.
Łóżeczko mooooje koooochaneeee.
Nie, nie jeszcze nie teraz.
"Każdy dzień przeżywaj tak
jakby miał skończyć się świat
Może czas wreszcie być sobą
i zacząc na nowo
Mogę ja i możesz ty
robić tak by lepszym być
Ponad strach wznieś się jak anioł
Tak samo, dosięgaj chmur"
Fajny jest ten tekst Kaśki. A ja będę przeżywać swój dziń z ekonometrią.
Ale nie mam co narzekać.
Widziałam się z P. i będę się tym cieszyć. Po co psuć sobie nastrój.
Być lepszym ??? ...
| 16:12 / 10.12.2002 link komentarz (3) | Czasem jeden telefon to tak wiele, choć rozmowa toczy się na służbowe tematy ...
I tylko sobie zadaję pytanie
Czy to jest przyjaźń
Czy to jest kochanie ...
Czy ja to kiedyś będęwiedziała ???
Szkoda, że nie ma jakiegoś miernika ...
Ciekawe czy byłoby łatwiej ...
A może trudniej ...
Może najlepsze co może być to wątpliwości ???
Komu mogę coś super przysłać na e-maila ? | 15:37 / 07.12.2002 link komentarz (3) | Siedzę sobie u kuzynki w domku i ćwiczymy ekonometrię (tzn. ona, bo mi pozwoliła posurfować,0). Wioska zabita dechami.
Ale jak tu pięknie. Spadł śnieg. Drzewa, pola, drogi, domy - wszystko obsypane białym puchem ...
Najpiękniejsze widoki w życiu. Dla takich chwil warto żyć ...
Cudownie jest mieszkać na wsi ... cisza, spokój, internet, samochód, no i przede wszystkim ukochana osoba i kilkoro przyjaciół. I prawie nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba. Bosko ...
JA CHCĘ MIESZKAĆ NA WSI !!!!
Może kiedyś mi się to uda ???
A teraz dziękuję wszystkim za wpisy i przeyłam gorące uściski (bo fakt - strasznie w tu zimno,0).
Pa. | 15:32 / 05.12.2002 link komentarz (3) | Jak to jest, że gdy jestem zajęta, to przychodzi mi mnóstwo myśli, które chciałabym tu zostawić. A potem, gdy jużmam czas i mogłabym je w spokoju napisać, to mam pustkę w głowie.
Czasem wydaje mi się, że aby mieć dobry humor wystarczy dobrze się wyspać (zwłaszcza po kilku zarwanych nocach,0) albo iść na zakupy. A teraz jest dobry czas - choinka, prezenty, święta.
Lubię atmosferę rzedświąteczną (może z wyjątkiem 2 ostatnich dni, gdy wszystko sięobi na wariackich papierach,0). Ale nie lubię świąt w swoim domu. Ciężkiej atmosfery, udawania. Pocieszam się tym, że następne święta spędzę już na swoich "śmieciach".
W kńcu będę robiła to, na co będęmiałą ochotę ...
Cool ... | 18:27 / 03.12.2002 link komentarz (4) | Nie napisał. Czekam, mam nadzieję, że nie jest za późno. Pomóc jemu, pomóc sobie ...
Życie ...
Chyba trochę poczytam (ktoś czyta "Charaktery" ?,0)
Albo te poradniki o asertywności.
Nie mam weny twórczej.
Smootno mi.
Idę do chaty ... | 22:11 / 02.12.2002 link komentarz (1) | Nic. Zupełnie nic. Żadnego odzewu. 1 słowa ...
Szef mnie zabije jak dostanie rachunek za telefon (i zobaczy połączenia z interntem - brrrr...,0) | 20:46 / 02.12.2002 link komentarz (0) | Nie mogę o Tobie przestać myśleć ... Jakbyś odkrył coś, o czym sądziłam, że jest tylko moją własnością. Że tylko ja taka jestem. Czuję się dziwnie. Nie umiem powiedzieć jak ... Wiesz, ak na prawdę czekam na twój wpis lub list. Chciałabym Cię bliżej poznać. Zrozumieć. I wiedzieć, że ktoś rozumie mnie, bo czuje jak ja. Czuję się, jakby ktoś zaglądnął do wnętrza mojej duszy ...
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego ...
Nie chcę myśleć o Tobie, zostając bez Ciebie ... | 17:44 / 02.12.2002 link komentarz (2) | Smutno, zimno, nikt nie przytula.
Życie jest takie smutne bez przyjaciół, bez ukochanego człowieka obok.
Nie ma się komu zwierzyć. Zostaje tylko pisanie.
Chociaż nawet tu (prawie,0) nikt się nie odzywa.
Skrynka pocztowa też pusta.
Po co ten stres
mówisz że nie masz nic,
Każdy ma nawt ty
musisz tylko to odnaleźć w sobie
miłość ...
Chyba to jest głęboko schowane, bo już długo szukam i nie mogę znaleźć. Może jestem pozbawiona uczuć wyższych? Czy ja w ogóle potrafię kochać?
Ciekawe gdzie można znaleźć odpowiedzi ... | 16:05 / 02.12.2002 link komentarz (0) | Uff! Udało mi się. Teraz (mam nadzieję,0) nie będę takich głupot robić. Fajnie, że nie chowacie do mnie urazy. Mi też zazwyczaj na innych szybko złość przechodzi. Tak jak wczoraj. Siedzę sobie na uczelni. Ale jak na złość nie ma żadnego autobusu, ani busa do domu. Moja kuzynka (posiadaczka 4 kół,0) miała jeszcze zajęcia. Więc ja poszłam na ekonometrię (raz jeszcze - brr, co za przedmiot,0) i poprosiłam, żeby na mnie zaczekała. Ja wychodzę na przerwie, patrzę, a po niej ani śladu. Ciemno, zimno, a ja stoję na tym przystanku. Jak już w końcu po godzinie doczekałam się na transport, to byłam strasznie zmarznięta. Myślę sobie: jak zadzwoni, to chyba powiem jej do słuchu. Obiecała przecież zaczekać, tym bardziej, że rano też się umówiłyśmy i nie przyjechała bo zaspała (no cóż, każdemu może się zdarzyć,0).
Całe szczęście, że nie zadzwoniła. Potem zadzwonił (ten,0) kolega. I poprawił mi humor (szkoda, że jest zajęty - tzn. ma dziewczynę,0).
Dzisiaj już mi przeszło.
Strasznie mam dużo rzeczy do zrobienia. Już sama nie wiem za co się zabrać. Oddech na nloginie. I do roboty.
Trza, to trza.
PS.
Jakby ktoś to czytał, to polecam stronę:
www.dla.przyjaciela.prv.pl
To zadośćuczynienie (tak sobie wczoraj wymyśliłam,0). | 15:37 / 30.11.2002 link komentarz (3) | Boże!
Ale z siebie kretynkę zrobiłam. A najgorsze jest to, że obraziłam ludzi, których tak na prawdę nie znam.
I kto dał mi takie prawo?!!!
Ale co teraz mogę żrobić?
Przyznać się do błędu i bić się w piersi.
Trust nieźle mi przyłożyła. A najgorsze jest to, że miała rację. Czuję się podle. Może gdyby mi zwymyślała od najgorszych, to mogłabym chociaż być zła na nią. ?Ale nie. Dosadnie ale grzecznie powiedzała, co o mnie myśli.
Dostałam niezłą lekcję tolerancji.
Dziękuję Ci trust.
I wszystkim, którzy byli bardziej wyrozumiali.
Jak ja mogę wynagrodzić nlogowiczom, że ich tak potraktowałam?
Nie mogę sobie tego wybaczyć.
No i co ja mam teraz ztobić??? | 23:48 / 28.11.2002 link komentarz (2) | Późno już, a ja muszę dokończyć pracę z rachunkowości.
Już chyba sama nie wim co piszę. I w tej pracy i tutaj.
Dlaczego czasem tak bardzo przeżywam, że coś zrobiłam nie tak. Może to zależy od osoby, której się to tyczy??
Może dla tych, na których mi zalży zawsze chciałabym jak najlepiej, nawet jeśli o tym nie wiedzą?
W życiu (moim życiu,0) często mam dylematy, których nie potrafię rozwiązać.
Mimo, że już pracuję i studiuję, nadal nie mam TEGO faceta, z którym chciałabym iść przez życie. Może net, wirtualny świat jest lepszy od rzeczywistego, bo nie muszę znosić męki, że nie jestem przynajmniej trochę ładna?
Tu mogę się ukryć pod loginem. Mogę pisać co myślę lub się wydurniać.
Chociaż czasem mam dni takie jak wczoraj i wydaje mi się, że wszystko - świat, ludzie, nawet ja - jest piękne, dobre i że to ma jakiś sens.
Albo tak ja dziś, gdy w pracy wpadka, serce podchodzi do gardła, a ręce trzęsą się jak galareta.
A może życie to taka huśtawka, albo ładniej brzmiące słowo - różnorodność.
Ciekawe, czy ktoś też tak ma: raz na górze, raz w dole. A różnica między nimi to czasem zaledwie chwilka ...
| 21:28 / 28.11.2002 link komentarz (3) | Cześć.
Witam tych, którzy rozmawiają czasem na trudne tematy dotyczące życia, sensu życia, śmierci, miłości.
Jeśli ktoś chciałby się ze mną podzielić swoim światopoglądem to zapraszam. |
|