20:48 / 30.06.2002 link komentarz (1) | bylam dzisiaj na spider manie, przypadkiem wprawdzie no ale poszlam. najbardziej zadziwil mnie fakt ze goblin zostaje przygnieciony przez sciane , a to nic wstaje, pozniej nuz mu przycina jego meskosc a on umiera=,0)
prawdziwy menszczyzna jak to powiedzial muj towarzysz...
sprawy nie so ani troche lepiej a nawet gorzej=,0)
ale sie nie zamartwiam, poprostu bawie sie dalej wszyscy powyjerzdzali wiec bawie sie we dwujke z kolegom ale jest dopshe i to liczy...
dostaje maile od pawla, on pisze ze mnie kocha a ja mu odpisuje o jakis bzdurach...
zastanawialam sie czy nie zmienic wszystkiego, zaczynajoc od fryzury a konczoc na poglodzie na swiat=,0)
musze sie z kims spotkac...
z kims hmm mondrym bo wykituje=,0)
jutro sie spotykam z radkiem=,0)
moze nie jest mondry ale ok czlowiek...
| 23:14 / 29.06.2002 link komentarz (0) | Za oknem pada deszcz, ja sobie siedze w bluzie, schowana w kaptur, w rozowych gaciach i skarpetkach i jem lody czekoladowe, zapijajoc kawo z cynamonem=,0)
jest bosko i moglabym nawet zapomniec o wszystkich klopotach, hmm nawet co jakies pol godziny zapominam...
wieczorem leze w lozku i rozgrzebuje wszystko na nowo, nie moge powiedziec ze to co sie dzieje zadaje mi rany, ale co jakis czas poprostu lekkie zadrapania...
troszke nieprzyjemne...
dzisiaj bylam u szymona i alana, zadzwonilismy po piotrka, odebrala jakas dziefczyna, cos mnie zadrapalo, tak w zolodku...
nie jest ze mno, ja z nim tym barziej nie i to z mojego swiadomego wyboru wiec nie powinnam miec mu nic za zle...
chyba nie dawno padlo za dluzo obietnic, za duzo sie stalo.
jestem optymistko, jestem happy i jest dobrze tylko czasami troche sie podlamuje=,0)
ide lody mi sie konczo
| 13:32 / 24.06.2002 link komentarz (0) | nie robilam wpisuw przez dwa dni, a co robilam?
no co?
no bawiłam sie=,0)
wczoraj przeszlismy samych siebie, buteleczka na lepek i jakos wyszlo...
nie bede mowiła co robilismy ze wzgleduw dydaktycznych oraz ze wzgledu na nikłą pamięć=,0)
dzisiaj sie tez spotykamy, w sopocie, pod molem=,0)
cos czuje ze jestem zabujco dla swojego mlodego zolodka.
no cuz ale raz sie zyje...
i tym optymistycznym akcentem chyba musze skonczyc bo mnie głowka boli=,0) | 02:01 / 21.06.2002 link komentarz (0) | Nie mialam zamiaru wklejac tu testuf, no ale=,0)
a tu drugi(tya tya wiem zapedzilam sie,0):
no na razie was nie bede meczyc reszto bo nie chce mi sie mslec, hmm zakonczenie roku dizisj mielismy no zle nie bylo ale wylamalam sie poklucilam sie z matko i w efekcie poszlam w szerokich spodniach i bluzce na ramioczkach...
no to papa sweet dreams=* | 00:58 / 20.06.2002 link komentarz (0) | Hmm
dzisiaj miałam przyjemny dzien i dla takich dni warto zyc...
po kursie PCK kulturalnie z reczniczkiem poszlismy na plaze, a puzniej sie tak jakos zrobilo kulturalnie ale troche mniej=,0)
wskoczylismy pod molo, szum moza i dzwik otfieranych puszek, poloczony ze smiechem zyczliwych mi ludzi byl rozkoszo dla ucha=,0)
Jak najbardziej polecam taki sposub spedzania czasu, ale niezaczesto zeby nie stracilo na uroku=,0)
oprucz tego to do dupy, ale jak juz mowie mozna sie przyzwyczaic ze jest chujowo nie?
no=,0)
to dobranoc słowiki(eee,0) :* | 01:10 / 18.06.2002 link komentarz (0) | dostałam maila od niejakiego manka, moze sie spotkamy na koncercie heh zbierajo na studio dzielne chlopaki=,0)
Ja dalej siedze w domu i normalnie usycham, bieda. Jutro ide pic(a fe,0) na plaze wiec mi moze jakos umysl zamroczy i bedzie piekniej(sama nie wierze w to co pisze,0) ale liczy sie atmosfera...
no nic juz dizisaj chyba nie napisze wyganiajo mnie...
no to dobrej nocy rzycze ludzie kochani... | 02:16 / 16.06.2002 link komentarz (0) | pisze zeby pisac, ide zaras spac, przed snem kulturalnie sobie pofkrecam ze 300 km to nie duzo(ee jasne,0) i ze do pazdziernika niedaleko(nom pefnie...,0)
ale trza byc optymisto nie?
no i ja tez tak sadze=,0)
a co ja sie bede, uczuciami przejmowac pujde odreagowac na rampe, poobijam piszczele i znow bedzie tak jak dawniej, zyczcie ludzie powodzenia=,0)
to na dobranoc, słodkich znuf zycze:* | 00:32 / 16.06.2002 link komentarz (1) | bosko, z nuduf robie jakies bzdurne testy=,0)
no a przy okazji, wczoraj-dzisiaj lezalam w luzku i myslam, myslalam no i wymyslilam. kocham faceta o 300 km oddalonego ode mnie bez szansy zobaczenia go wczesniej niz w pazdzierniku, no chyba ze w tv.
normalnie bosko=,0) ale i tak jest ok, kupilam sobie zajebiste gumki(oho jush zaczynam,0) do wlosuf of kors=,0)
no i mam radoche=,0)
jak latwo kobiete uszczesliwic=,0)
| 01:54 / 14.06.2002 link komentarz (0) | rozmawialam dzisiaj z mondrym czlowiekiem, fascynował mnie.
ale zle mnie zrozumial i stwierdzil ze mam racje i ze trzeba to skonczyc.
chyba sie rozczarowalam bo czuje cos dziwnego w bzuchu.
moze sie uda odratowac. nisodze. jestesmy zbyt dumni, rozmawialismy zludzeniami, wymyslonymi argumentami i zdaniami.
chyba przykro, ale zapamietam go, długo... | 01:02 / 10.06.2002 link komentarz (4) | i fspanialy stan melancholii i chustawki nastrojuw minol, powiedzialabym niestety. fczoraj mialam strashno skonnosc do mowienia ludziom jak ich kocham albo nienawidze, ze skrajnosci w skrajnosc=,0)
bylam dzisiaj na niejakiej epoce lodowcowej i tak jak slyshalam ze pobija shreka tak moge sie s tym niezgodzic, ale to taki malo wazny szczegul...
chora jestem nudzi mi sie i nie mam glowy do przemyslen, hania sie szczerze ucieshyla i jush przygotowuje narzedzie zbrodni(dziecko sie biedne rozczaruje bo jak widac jeshcze stopam po ziemi i nie kupuje materialuf na kubraczek dla pudelka=,0)
jestem wyrodno dziefczyno, nie dbam o sfojego menshczyzne i sie do niego nie odzywam a mialo byc lepiej...
ychm jasne, takie kity to my ale nie nam=,0)
ja kocham fszystkich tylko nie jego, no zobaczymy jak jush sie chlopaczysko zbierze w sobie i ze mnoe zerwie(ja tego nie zrobie bo sobie kochanie moje krzywde zrobi, a nie chce miec nikogo na sumieniu,0) to ftedy mi zacznie mocniej zalezec=,0)
ok glupoty gadam, roztrzosam muj zwiozek, gdzie jestem strono konsupcyjno, pasozytem ktore zywi sie dobrym sercem i miloscio chlopaka.
no nic ale wazne ze oboje(ze ja chcialo powiedziec moje egoistyczne cialo,0) zyje...(my?,0)
| 01:32 / 09.06.2002 link komentarz (2) | Jestem kobieto, ktora nie zadaje sie z ludzmi tokscznymi bo w ostatnim czasie ma im ochote zrobic krzywde.
a ostatnio za duzo krzywdy zrobila.
czarna wdowa ze mnie(heh...,0)
jush chyba zaczynam majaczyc.
praca z polskiego ma pierwsze zdanie, dopshe jak na poczotek, mam przed sobo cale zycie...(jakie to beznadzijnie wzniosle...,0) | 01:14 / 09.06.2002 link komentarz (2) | bleh normalnie nie moge jak mnie wkurwia, jak ludzie so niedoceniani, pracujo i sie ich niedocenia boshe ja niedlugo bede plakala za fszystkimi niepowodzeniami tego sfiata, a optymistko do cholery jestem... | 00:57 / 09.06.2002 link komentarz (5) | Ja pierdziele jak mnie wzielo na sentymenty, moze to ta muzyka mojego ojca...
nigdy nie mialam fspominac rzeczy ktore byly dobre zeby i za ktorymi moge tesknic, zebym sie zle nie poczula, tylko te beznadziejne zeby powiedziec, ze i tak jest lepiej nish bylo i wcioz zyje.
A teras ciogle fspominam, moze dlatego ze ktos od kogo dawno nic nie slyshalam, odezwal sie, tylko sluchalam jego glosu na mp3 ktore mi wyslal.. warszawskim nielegalu=,0)
przez tydzien bylo tak pieknie, ze naprawde duzo bym oddala zeby to wszystko wrocilo.
przez niego przestaje doceniac to co mam, a mam duzo ale chce jeshcze wiecej.
boshe zachlanna sie robie.
zachlanna i sentymentalna.
trzeba bedzie powiedziec hani, ze jak jush bede zachlanna sentymentalna i bede przebierac sfojego pieska. to zeby mnie z zimno krwio zamordowala.
dobranoc spijcie slodko niesfiadomi mieshczanie...
| 17:37 / 08.06.2002 link komentarz (7) | Nigdy nie zakladalam bloguf ani tym podobnych pamietnikuf, lub jakolwiek to chcecie zwac, bo wydawalo mi sie glupie pokazywanie sfoich przemyslen sfiatu.
jak widac ludzie sie zmieniajo i ich poglody rowniesh.
no to na tyle z tego boskiego wstepu.
wczoraj stfierdzilam, ze z zawierania uczuc na papierze mam 6, w praktyce nie mam sie za to czym chfalic bo tak jak zawshe wszystkie uczucia bylo po mnie od razu widac ostatnio zacelam sie maskowac i moge powiedziec, ze opis tego co czuje ustnie nadaje sie jedynie na ocene niedostateczno.
horror.
wiecie ja bede pisala tu takie sfoje glupoty i wylewala fszystkie schizy wiec modlcie sie razem ze mno(ktokolwiek by to przeczytal,0) aby zaden znajomy tego nie znalazl, a nawet gdyby to zeby sie nie domyslil ze to ja=,0)
jestem czlowiekiem, optymistycznym, nienalezocym do nikogo, niezawdzieczajocym niczego nikomu, wszystko co oiogneam osiognelam dzieki sobie. wykorzystuje wszystkie okazje ktore mogo mi przyniesc jakos przyjemnosc, a moja postawa jest wylocznie konsumpcyjna.
ok dopshy jestescie jezeli przebrneliscie przes te moje biadolenie, ale na poczotku tak lubie=,0)
dopuki mam cos waznego(w.g. mnie,0) do powiedzenia to bede was nudzila, a pozniej zaczne opowiadac ze wlasnie kupilam sobie kokosowy balsam i dalam kosza chlopakowi.
jezeli ten system nieodpowiada, powiedzcie teras, albo zamilknijcie na zawshe=,0)
pozdrawiam goroco=,0) |
|